Cześć

Cóż, panienki zdarzają się i po 30 roku życia.

Natomiast kobiety nie zdarzaja sie przed 20-stka. Zbyt wiele siana w glowach.

jestes tu nowy?

Odezwała się wybitnie doświadczona jednostka na poziomie 15latka.

Alez zauwazylem kochana ze sie odezwalas, nie musisz tego podkreslac :D Pomaranczo, tak jestem tu nowy.

Po prostu w Twoich ustach pewne sądy brzmią absurdalnie, żeby paru rzeczy nie wypomnieć.

Oj tam oj tam. Ty tez sądzisz i tez dla mnie jest to czyms absurdalnym. :P

No tak, zapomniałam mam macicę, wiec z logicznym myśleniem pożegnałam się jeszcze przed urodzeniem.

Nie no, moze nie calkiem sie pozegnalas z logicznym mysleniem, widac to post wyzej :P

Uważaj bo się zarumienię.

Hahaha, zaryzykuje i nie bede uwazal :D

Jak się rumienię to rzygam ogniem, wiec lepiej uważaj.

A tak w ogole to dlaczego sie tak czepiasz tej historii z prostytutka? Troche czasu juz minelo a wciaz ktos mi to w jakis sposob wypomina.

Lepiej nie rzygaj, ladne panienki nie rzygaja. Jezeli juz to ,,wymiotuja"

Rzygać-znaczenie przenośne "gwałtownie wyrzucać coś z siebie; chlustać, bluzgać, buchać czymś" Smoki nie wymiotują ogniem, tylko rzygają. Akurat zwykle mam świadomość używanych słów;) Historia z prostytutką przekomiczna była, no i rzadko spotykana wśród kafeteryjnych prawiczków.

Tak czy inaczej damie nie przystoi ,,rzygac"... ale zaraz... ja rozmawiam z siksą w trampeczkach... w takim razie rzygaj ile chcesz. Co do tej historii, z jednej strony byla komiczna, z drugiej zas nie. A ze to bylo nietypowe dla tego podgatunku to raczej nic dziwnego- ja cos probowalem.

A smoki ,,zioną" ogniem, nie rzygaja. Dziwna gware macie w tej dzungli :P

Gdybym napisała, że bucham ogniem odebrałbyś to opacznie, ale tłumacz sobie jak chcesz. Bo oczywiście masz rację chłopczyku, prawdziwe damy to tylko w szpilkach (Twoja dziwka jak mniemam je posiadała na odnóżach?) Notabene dziś były glany Ja chyba dostrzegam same komiczne wątki w tej historii, bo zdecydowanie zmieniłam o Tobie zdanie od tego czasu.

Wiń za moją gwarę literaturę jaką czytuję.

Powiedz co sie w Twoim rozumowaniu na moj temat zmienilo, prosze. Akurat to mnie zaciekawilo. A tamta nie miala, moze to spieprzylo sprawe... I nie czytaj wiecej Koziolka Matolka

Nos dalej takie choojowe obuwie to; bedziesz miala plaskostopie kolana zawina Ci sie do wewnatrz opadnie Ci pupcia rozwalisz sobie gruczoly potowe i zawsze bedziesz miala obiekcje przed zdjeciem butow u kogos w domu przygarbisz sie bedzoesz wygladac choojowo i malo sexy, wyliczac dalej?

Wyliczaj, i tak mam to gdzieś, noszę co mi się podoba. A nie wiem czy wpadłeś na genialny pomysł, że noszenie glanów nie jest tożsame z manifestacją przynależności do jakiejś subkultury i w związku czym noszenie ich na co dzień. Szpilki tak samo niszczą stopy, a do nich obiekcji nie masz. Cóż, okazałeś się totalnie zwykłym szczylem (żeś smarkaty to wiem od dawna), ale z czasem jak czytałam co wypisujesz tylko to pogłębiło się wrażenie. I o ile różnisz się od reszty prawiczków swoim działaniem, o tyle paradoksalnie jeszcze lepiej do nich pasujesz. Oczywiście to moja subiektywna opinia, ale nie mam zamiaru na jej temat dyskutować.

i w związku z czym *nie musi być noszeniem ich na co dzień.

Szpilki przede wszystkim zmieniaja polozenie miednicy, sylwetka sie prostuje. Tylek sie podnosi. Zmieniaja sie sciegna Achillesa, miesnie lydek pracuja. Srodek ciezkosci na szerokosc stopy jest umiejscowiony po zewnetrznej czesci stopy, dlatego nie ma mozliwosci zeby kolana zawijaly sie do wewnatrz. Nogi sa proste, wydluzone optycznie a tylek jedrny. A i stopy nie sa wtedy chlopskie tylko kobiece. Ale teraz nowoczesna, wygodna, alternatywna siksa tego noe przyswoi. Lepiej chodzic przygarbioną no no ba. Szczerze mowiac to nic nowego na moj temat od Ciebie nie przeczytalem. Tym bardziej mam w doopie to Twoje tzw zdanie, bo sama jestes smarkula. W dodatkowo jeszcze nie przebolcowana.

Tak, 50letnie kobiety które przebiegały całe życie w szpilkach wiedzą coś na temat tego, ale nie chce mi się na ten temat dyskutować z Tobą, w końcu wiesz lepiej... Przynajmniej nie potrzebowałabym płacić by ktoś chciał pójść ze mną do łóżka, za to mogę przebierać w chętnych. Jednak wylewaj swoje frustracje na kimś innym, bo obawiam się, że niedługo dojdziesz do bezpośredniego wyzywania z licznymi wulgaryzmami, jak to masz w zwyczaju gdy ktoś ma inną opinię od Ciebie, a żal mi czasu na takie coś. Jesteś tylko dowodem na to, że mam dość dobrą intuicję;)

Na mnie juz czas. Moze za niedlugo znowu napisze cos bezsensownego, moze nie. Zobaczy sie. No i przepraszam.