Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kot wrócił

kot wrócił po pół roku!!! Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość kot wrócił

Ktoś ją chyba ukradł. Ma obróżkę i jest wykarmiona. Miałam tego kota 14 lat i już myślałam, że coś jej się stało. Włozłam zdjęcie w ramkę. Nie wiem co robić. Ona chce wyjść z domu cały czas, boje się że wróci do tych ludzi. Narazie trzymam ją w domu i nie wypuszczam. Jest cała dzika i wygląda tak jakby mnie nie poznawała. Jakby była innym kotem zypełnie. C o ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
a moze to nie twoj kot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
Mój. Sama wpadłą do domu jak wróciłam z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarcowała się
będą koteczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
no to co ci mamy poradzic. ja bym nie wypuscila. ktos pewnie jej szuka. jak zobaczysz ogloszenia to zadzown i powiedz. kot sie rpzyzwyczai. ale moze lepiej dla niego, ja oddac? wypuscic? u ciebie sie meczy,ma juz nowych wlascicieli.... sama nie wiem co ci poradzic. tak czy siak jak ci kot uciekl, nie wywieszalas ogloszen czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
mieszkam. na wsi myślałam, ze po prostu coś jej się stało. Ktoś ją poprostu ukradł i tyle. Ona musiał wrócić z daleka. Gdyby byłą blisko odrazu sama by przyszła, albo ktoś ją więził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak miałam...kotka wyszła i wróciła po 7 miesiącach...ale ona nie zachowowyała sie dziko...cały czas mruczała i chciala żeby ja ktoś przytulał, steskniła się....i ona potem troche się bała wychodzic na dwór, nie chciała....wię cteż mi się wydaje, że ktoś ja wział do domu a ona im uciakła....i bala sie ze znowu ktos ja zabierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z nią może
ci powie dokładnie gdzie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
Ona napewno im uciekła. Chociaż boję się, że ona będzie teraz chciałą tam wrócić, bo się przyzwyczaiła. Wygląda na to, że ktoś ją dobrze traktował. Napisałam na obróżcę swoje dane numer telefonu, ale ja wiem czy ja do nich wróci to oni mi ją oddadzą. Ona jest śliczna ruda w ciapki komuś się musiała spodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
tak jasne, zamknal w klatce i nie wypuszczal nawet do kuwety:) przestan snuc teorie jakies dziwne. uciekla ci. pewnie byla wychodzaca. wyszla i psozla. proste? dlaczego myslisz,ze ktos porwal kota, ktory jest wychodzacy? widzialas? zlapalas za reke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypuść ja. iech sama zadecyduje, po co ma się kot meczyc...moze pojdzie do nich a moze chce tylkko wyjsc na swierze powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
strasznie niejasno piszesz. ona ma na obrozce dane obecnego wlasciciela, czy twoje? pewnie ci jej nie oddadza-no raczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
poprostu trzymał ją w mieszkaniu. Wypuszczę ją tzn wyjdę z nią na spacer i będę pilnować. Zawsze byłą wychodząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
przyszła z obrożą. Domontowałam do niej swoje dane jakby do nich wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
ale skad wiesz,ze zostala porawa? ze ktos ja ukradl? odpowiedz. skad te przypuszczenia? mozesz dac jej ochlonac. nie wiem czy na twoim miejscu bym ja wypuscila. rozsadek pewnie mowilby ,zeby wypuscic i niech idzie tam,gdzie jej dobrze... ale serce? mialas ja tyle lat. moze sie przywzyczai? teraz moze ci uciec. na nic twoje dane przy obrozy. ktos moze pomyslec,ze teraz im zwiala i jakas obca osoba, zalozyla jej swoje dane, ktora dopiero co ja odnalazla:) takze watpie,zeby ten nowy wlasciciel sie od ciebie odezwal i mial ochote ci ja zwrocic:) zastanow sie. na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się ciesz :) Moja wróciła po 18 dniach Przyszła prosto na 4 piętro pod drzwi :) Wychodzi na dwór ale trzyma się tylko okolic klatki Wygląda na to że musiała utkwić gdzieś w jakiejś piwnicy bo była wygłodzona bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie kradną koty. Ja znalazłam kota którego ktoś ukradł i wywiózł a potem wyrzucił na dwór (akurat były wtedy największe mrozy). Dałam ogłoszenie i zgłosili się pierwsi właściciele kota. Kot był 100 km od pierwszego domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsf
Na pewno na wsi ktos by starego kota kradl. Przeciez tam sie tyle tego koci, ze mozna przebierac w mlodych kotach, a nie komus starego kocura krasc. Pewnie ktos zobaczyl, ze sie kot szweda, wiec sie zlitowal i przygarnal, a nie zaraz kradl, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
napisałam, że miałam ją tyle lat iże jestem przywiązana do niej. Jeśli ktoś jest normalny i empatyczny i ma mój numer telefonu to mi ją zwróci. Ja bym tak zrobiłą nawet jęsli bym się do zwierza przyzwyczaiła. Cieszę się bardzo i boje jednocześnie. Ten kot spędzil ze mną połowę mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
to bardziej podmiejska miejcowość, a nie wieś więc prostuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsf
To chyba za bardzo cie kotek nie lubi skoro ledwo wrocil a juz chce dac drapaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnkotuwinkotam
spakuj go i powiedz że nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
wydaje mi się, że ona ma ruje. Przyszła p o pół roku do swojego domu. Jeszce go nie zapomniałą. Jakby nie chciała to by nie przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot wrócił
myślicie, że ona pamięta jescze swoje imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
zapytaj:) a tak pwoaznie to, zostaw ja w domu. ruja sie skonczy, to ja wysterylizuj w koncu-kot sie meczy,dziwne,ze przez 14 lat tego nie zrobilas. a nowi wlasciciele moga miec gdzies twoje dane, skoro zalozmy zwiala im jakies pare dni temu. to jak wroci do nich, bedzie u nich, a ty 6 lat bedziesz na nia czekac. nie wypuszczaj. szczegolnie jak ma ruje. przeczekaj ten okres, albo idz do weta po tabletki. po rui oddaj ja w rece weterynarza. pol dnia i po krzyku. pozniej kot wariowac nie bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też zaginął kot, nie ma go już 6 tygodni, myślę że ktoś do ukradł i wywiózł albo coś mu się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypuszczać szmaciary :D ma siedzieć u swojej pani co za niewdzięczny kot, po tylu latach , też mam kotke już druga , jest walnięta, tamta miała 11 lat zmarła na raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
etam nie podoba sie, koty już takie są swoimi drogami chadzają maja w doopie ludzi, nie to co wierne psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka_
Moja kocia najdroższa zniknęła wczoraj rano. Tzn nie ma jej już drugi dzień - narazie jeszcze czekam, ale już przechodza mnie najgprsze mysli. Jestem zakochana w tym kocie, na pewno uznacie, ze jestem swirnieta, ale nadaje mi on sens życia, uwielbiam zasypiac przytulajac ucho i sluchajac jak mruczy, pierwsze co robie po powrocie z pracy to ją przytulam, a ona jest przytulanka, najchetniej caly czas siedzialaby na kolanach, tego kotka wykarmilam butelka, bo zostal nam podrzucony :( - nie wiem, co ja zrobię, jak nie wróci. Juz kiedyś miałąm sytuację, że pies zadusił mojego ukochanego kota - tylko on był ze mną krócej, ona juz 3 lata. Proszę wróć do mnie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a koty nie mają chipów ? jak mialam psa to wszędzie huczeli,ze trzeba założyć chipa i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×