skąd te pręgi na jego ciele...

zachwycił mnie jego profil na fb:) bardzo stylowy facet. Bluzy z adidasa rządziły, tematyczne koszulki, najczęściej szare spodnie fajne, wesołe ciekawe zdjęcia :) np on ze znajomymi w dmuchanym w basenie w strojach kąpielowych z podpisem szklana pogoda, skok na bungee, wspinaczka na ściance, albo jedzie na motorówce i skacze z koleżanką do wody:) ma też zdjęcia jak nurkuje, jak jeździ na nartach wodnych heh jednym słowem lubi wodę:D świetny facet napompowany pozytywną energią, w dodatku bardzo przystojny :) polubiłam jego profil i doszło do spotkania, do dwóch, trzech... do nocnych rozmów przez telefon. Byliśmy razem w tamtym tygodniu we włoszech, on lata gdzieś cały czas :) i w końcu wczoraj był sex. I byłam w szoku. Za zdjęciach wogóle nie było widać ma pręgi na udach z tylnej części, na tyłku, na plecach z przodu na piersi, na ręce... jego ciało wygląda jakby go ktoś maltretował:o zapytałam o to, powiedział że miał ciężkie dzieciństwo i ciągle gdzieś się wywalał a potem zszedł z tematu całkowicie... no ale te blizny nie wyglądają ciekawie co o tym myślicie? czemu nie jest ze mną szczery...

może lubi jak go dziewczyna chłosta biczem? :D

a może był bity w dzieciństwie....

a jakiego koloru te pręgi?

A nie są to przypadkiem rozstępy?

na rękach i plecach rozstępy? wątpię

normalne blizny jak to jakiego koloru. To nie są rozstępy nie jestem aż taka głupia :o on jest szczupły

Faceci tak maja ,to są rozstępy ....szybko rósł i skóra się naciągała :P

Moi bracia i mąż tak mają ,ale w dole pleców, a na rękach,kto to wie?

jeżeli są koloru blizn to rzeczywiście mogą być pozostałości po nieszczęśliwym dzieciństwie :(, wątpię by miał aż takie rozstępy chyba że ma 197 wzrostu a jako dziecka był mały.

nie jest aż taki wysoki... chociaż dobrze się nie przyjrzałam bo świeciła się tylko lampka nocna a rano jak się obudziłam to on już był ubrany i robił śniadanie nie dopytywałam ale męczy mnie to :(

nie dam sb ręki uciąć co do koloru tak jak mówię... było ciemno

to spróbuj z nim o tym poważnie pogadać jeśli aż tak cię to ciekawi. Ale może to być dla niego trudne, może było to związane z przemocą w rodzinie, więc bądź spokojna, nie unoś się, nie będzie łatwo.

a jeśli obrywał to pewnie ma to wpływ jakim będzie chłopakiem, mężem, ojcem kiedyś... prawda....

nie musi tak być.

zakochałam się, chciałabym żeby mi powiedział ale się boję...

prawdopodobnie będzie chciał być lepszy, zapewnić dzieciom lepszy los i nie będzie stosował przemocy w rozwiązywaniu konfliktów :)

powiedz że się martwisz i że go nie zostawisz jak ci powie prawdę, niech się nie obawia.

niestety nie zawsze tak jest, mój były mąż też był bity w dzieciństwie i ogólnie przeszedł ciężkie chwile. Gdy urodziły się nasze dzieci przeniósł tę agresję na mnie i na nie :( Musiałam się ewakuować z małżeństwa.

Przecież powiedział Ci , że miał trudne dzieciństwo. Chcesz drążyć temat, który przynosi mu prawdopodobnie ból? http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=15473810

niedawno ku r wa chlopaka poznala i juz mu dupska dala, co za k u r w a

Te skoki z motorowki do wody to karkolomna zabawa , znalam kogos kto zyciem takie popisy przyplacil bo wir wciagnal go pod motor. Sa sprawy o ktore nie nalezy pytac wiec pochamuj swoja ciekawosc. Bedziecie sie lepiej i dluzej znac to moze sam Ci opowie , a jesli nie to nie wnikaj w to. Nie o wszystkim i nie zawsze daje sie mowic.

ale wiesz ja chciałabym żeby był ze mną tak cąłkiem szczery....

Jeśli był maltretowany to może potrzebować czasu aby powiedzieć. Jeśli był dzieckiem, mógł być wykorzystywany seksualnie więc czym ma się chwalić. Potrzebujecie czasu, on musi Ci zaufać. Jeśli był ofiara przemocy to obserwuj jak rozładowuje złość. Kiedy będziecie mieli pierwszą kłótnie lub on się zezłości to zobaczysz czy kontroluje agresje. Być może przepracował to i jest ustabilizowany, a być może jest psychopata. Nie zgadniesz tego od razu. Obserwuj jak reaguje w stresie i wyciągaj wnioski.

jacek myślę tak jak Ty....

może jest psychopatą... nic na to nie wskazuje, nic a nic jest super ale już sama złapałam do niego destans i on to wyczuł pytał co się dzieje a ja że nic a on czy wczoraj było coś nie tak... był cudowny:o nie wiem już co zrobić...

bedzie z Toba calkowicie szczery, kiedy poczuje, że może Ci zaufać, nie nalegaj i nie naciskaj teraz to najgorsze co możesz zrobic

Obserwowac agresje jak najbardziej mozesz. Wymuszac zwierzen nie masz zadnego prawa. To nie ma nic wspolnego ze szczeroscia. Kazdy sam wytycza granice jakie ludzie z otoczenia moga przekraczac.

czyli co nie może być ze mną jeszcze szczery.... już chyba najwyższy czas :(

poza tym, nie rozumiem Ciebie - podoba Cie sie, jest cudowny, poki co wszystko Ci w nim pasuje to po co szukasz dziury w calym, dlaczego sie bezsensownie uprzedzasz do kogos kto byl absolutnym Twoim idealem do momentu aż odkryl przed Toba cos, co pewnie ciezko bylo mu pokazac i teraz co? juz jest be? za daleko wybiegasz w przyszlość, za duzo analizujesz i wyciagasz za daleko siegające wnioski