Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghgghttuuyjjhjhhjnn

Czy warto się wiązać z dziewczyną z którą relacje sa źłe

Polecane posty

Gość ghgghttuuyjjhjhhjnn

Mimo,że ją kocham Zacznę od początku Na wstępie juz miałem przesrane u niej, ale moje starania doprowadziły do tego,ze przestała być obojętna, dodam ,ze na prawdę się starałem, nie jeden przez cale życie tyle nie zrobi co ja przez rok spotkałaliśmy się raz czy 2 po 7 mechach znajomości, a ona dalej miała w pamieci ta sytuacje z początku, twierdziła,że jak tak się zachowałem na wstępie to co bedzie później, a ja na prawdę żałuje tamtego, mimo to ona nadal ocenia mnie przez pryzmat jednej sytuacji, w końcu zdarzyło się coś co mi pomogło, ona w sytuacji podbramkowej i tylko ja mogłem pomóc,po raz pierszy wtedy była dla mnie miła, uprzejma i gdy sie wydawało,że wreście mi zaufała czego dowodem był sex i oficialne bycie razem Powiedziała po jak mnie teraz zostawisz,to lepiej się ukryj Pytam się co mi chcesz przez to powiedzieć, zacząłem jej po raz kolejny tłumaczyć,że ja kocham a ona przecież jesteś dupkiem pamiętasz jak na początku mnie wyzwałes od szmat i dziwek i jak możesz mnie kochać A potem już kłótnia Po prostu ona zawsze będze mnie przez pryzmat jednej sytuacji oceniać, a to co było dobre nie pamieta twierdzac to jest na + i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaką sytuacje chodzi?
co wtedy zrobiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgghttuuyjjhjhhjnn
Zwyzywałem ja w sytuacji,gdy kóciłem się jej koleżanką, ona weszła w słowa,zaczeła mi wymachiwać lapami powiedziałem wtedy do niej coś w stylu spierdalaj suko, ona dostała szału, ja w tym momecie spojrzałem na nia i się zakochałem:) romantyczne co nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniałes dodac
ze jestes dresem, tak? :D och ta milość z wiejskiej dyskoteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgghttuuyjjhjhhjnn
jestem dresem ale to chyba nie ma nic do rzeczy W każdym razie nawet bezwględnego dresa czeka miłośc Nie to była domówka, a jej koleżanka wisiała mi flote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgghttuuyjjhjhhjnn
W każdym razie oboje już się nie zadają ze sobą, pokłociły się chyba tez o flote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefir_i szczypiorek_pycha
@ghgghttuuyjjhjhhjnn (...) wisiała mi flote (...) a co to jest "flota"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia;*
''a co to jest "flota"? Hahaha, no co to może byc? Domyślcie sie;) Pytasz czy warto, ale tak naprawde to tylko Ty możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie. Tylko Ty ją znasz i wiesz jaka jest sytuacja. Jeżeli naprawde kochasz i ona też to zawsze warto dać sobie szanse. Musisz zdobyć jej zaufanie, co oczywiście nie bedzie łatwe, ale jeżeli się postarasz to z pewnością możliwe. Musisz sprawić, że będzie czuła się przy Tobie bezpiecznie i nie będzie Cię oceniała przez pryzmat tamtej sytuacji. Wiesz, musisz zrobić więcej na plus niż na minus;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgghttuuyjjhjhhjnn
Właśnie w tym problem,że ja nie wiem co ona do mnie czuje Właśnie wróciłem od niej, ona oczywiście foszek musiałem ja 100 razy przepraszać za wczoraj, gdy już sie odezwała łaskawie, to musiałem uciekać i znowu foszek i jutro od nowa wiem ,że gra i wiem że jest rozpieszczona, zmianierowa, wredna i taka ładna i słodka,że wszystko można dla niej zrobić Ale chyba jednak mnie lubi chodz troszke bo nie wyjeźdza z rodzinka na święta oczywiście mam jej super zorganizować czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeczywistość
masz przesrane wiesz czemu? bo to ona rozdaje karty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgghttuuyjjhjhhjnn
A niech sobie rozdaje, kwestia jest tego czy za mnie wyjdzie, bo to ta jedyna:) Problem jest inny, ma egzamin na prawko pod koniec kwietnia, oczywiście ja muszę ja doszkalać, boje sie o auto bo tak na prawdę nie wiem co u mnie po 30 jazdach Nie wiem jak to będzie wygladało, gdy wyjade z nia na miasto, nawet niem co ryzykuje w sensie prawnym bo nie jestem instruktorem liczę tylko że odróznia jednokierónkowe od dwukierunkowych,że wie jak skręcac i że jej sie nie pomyla psy ruchu na skrzyżowaniu jak to wie to jest super to nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×