Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjaciółkawymysloan

Mam wymyślonego przyjaciela

Polecane posty

Gość przyjaciółkawymysloan

a mam 19 lat :O Mało tego, wymyslilam sobie nawet cala rodzine :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
i często opisuje w Wordzie co robimy itp. :O Nawet dalekie ciotki z kanady sobie wymyslilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za dużo myślisz
za mało zyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjskjsdkijsdd
Ja miałam wymyśloną siostrę (bo jestem jedynaczka), ale to bylo jak mialam jakies 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
Staszek, zebys wiedzial ze fascynujace :D Szczególnie jak moaj wymyslona matka miala romans z wymyslonym sasiadem - mezem wymyslonej historyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjskjsdkijsdd
W takim razie opisuj swoje fantazje dalej, a pozniej wyslij do wydawnictwa, moze wydasz ksiazke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
W tym roku jade do wymyslonego kurortu nad srodziemnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
kjskjsdkijsdd - To nie jest smieszne :O Ja juz czasem mysl ze to prawda i jak rano sie bduze to zastanawiam sie gdzie jestem :O Bo wymyslone meiszkanei wyglada inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wolisz miec prawdziwego przyjaciela, zamiast wymyslonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjskjsdkijsdd
A może to początki schizofrenii? Bo życie we własnym świecie i oderwanie od rzeczywistości nie jest ani zdrowe, ani normalne. Znajdź sobie PRAWDZIWEGO przyjaciela i przeżywaj z nim PRAWDZIWE przygody, pojedź z nim do PRAWDZIWEGO kurortu nad morzem śródziemnym. Podpytaj rodziców, może masz PRAWDZIWE ciotki z Kanadzie, albo w jakimś innym kraju i odwiedź je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
Nie rozmawiałam o tym z nikim bo to wstyd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!HEH
MAM IDENTYCZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!HEH
Z tym,ze ja opisuje jakies zdarzenia z przyszlosci i wierze ze to prawda,lub spisuje swoją przeszłosc i jestem w 1--% ze tak bylo naprawde i ciezko mi uwierzyc ze bylo inaczej,i czesto zastanawiam sie gdzie jestem i co sie dzieje,o co chodzi i dlaczego jest tak dziwnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!HEH
w 100% pewna :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
A penisów sobie nie wymyślacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
HEH - No to ja przyszlosci nie opisuje, ale z przeszloscia tez tak mam :O po Bozym naordzeniu wymyslilam sobie ze byla u mnie cala rodzina, ciotki, babki i ze sie zakonczyla ogromna rodzinna kłótnią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjskjsdkijsdd
Leczcie się wszyscy :O Zaraz po świetach radzę iść do psychiatry po jakieś silne leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gddddddddddddddddddd
dobre,dobre :D ja mam podobnie ale nie wyobrażam sobie innych rodziców,ciotek tylko po prostu inny świat,innych ludzi a jeśli chodzi o mnie to wyobrażam sobie siebie z meżem i z dziećmi :D mi to pomaga,np. po kłótni z rodzicami zamykam oczy i odpływam,wyobrażam sobie dobrą rodzinę,pełną miłości a to co sie działo odchodzi w niepamięć...rzeczywistość nie zawsze jest zdrowa i do przyjęcia,trzeba sobie jakoś radzić i sobie świat ubarwiać choćby w myślach nie mam schizofrenii bo wtedy nie potrafiłabym rozróżnić tych światów a potrafię,nawet jak sie bardzo w to wciągne wiem że to kontrolowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaabuuuuuuuuuuuuu
wymyślasz to sobie, opisujesz, ale nikomu tego nie mówisz, więc to jest tylko dla Ciebie, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
jaaabuu - no dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaabuuuuuuuuuuuuu
to może nawet nie jest takie złe, skoro jest Ci tak łatwiej. Gorzej byłoby gdybyś komuś opowiadała o tym, a Ty masz po prostu bogate życie wewnętrzne ;) Widzisz w tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahasianka
ale co w tym złego, ja też wymyślam sobie różne rzeczy, różne historie, przecież tak naprawdę KAŻDY Z NAS TAK ROBI!!!! Ile z nas codziennie marzy, zastanawia się, co by było gdyby, lub zamienia sobie smutne wydarzenia z życia na te weselsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
Dla mnei to nei jest problem, ale to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!HEH
a ja wyobrazam cale zycie inne,od nowa :D i wlasnie uciekam od rzewczywistosci,bo bym szału dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!HEH
ja chce opowiadaco tym innym i czuje ogromna chec opowiadania :O i opisywania,mowienia o tym wszystkim co sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahasianka
zawsze można sobie poprawić tym nastrój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja mam podobnie autorko
tzn mam wymysloną grupę przyjaciół (od lat) a od oko,ło roku wymyślonego faceta który jest we mnie zakochany, jest super w łóżku, super przystojny i bogaty itd cudo w ogóle. jak jestem sama w domu to gadam do siebie tzn do niego, do nich. matrwi mnie to bardzo. zwlaszcza że mam męża i małe dziecko bardzo ich kocham, nie jesteśmy biedni ani nieszczęśliwi, mam pracę chociaż niekoniecznie taką która mnie spełnia ... ... ale najwyraźniej chyba czego mi w życiu brakuje, skoro mam takie głupie fantazje ... wiem, że to napradę niepokojące co się dzieje w mojej głowie :(:(:( chyba wybiore sie do lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkawymysloan
Zrobił się z tego nie lada problem, bo wymyślony przyjaciel zaczął się do mnie dobierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×