Smierść kliniczna

Przeżyłam śmierść kliniczną , kto chce coś na ten temat się dowiedzieć zapraszam do rozmowy

Umarłaś?

Widziałaś światełko ?

mialas go juz w anusie ??

umarłam jak zobaczyłam jajeczka mojego nowego chłopaka:)

wiecie , tracilam przytomność dlugi czas zdawalam sobie sprawe ze umieram , az w pewnych momentach czulam ze odlatuje wiedzialma ze to koniec widzialam jak oddalam sie od ciala az w koncu patrzylam na wszstko z gory , moj chlopak byl rpzy mnie , a ja pozniej jak doszlam do ciebie powiedzialam mu krok po kroku co mi robili pomimo tego ze mialam oczy zamkniete i bylam nieprzytomna

śmierść kliniczna ? i w ogóle co to jest śmierść ?

Ukazał ci się Jezus,Bóg,niebo ? coś z tych rzeczy? A może usłyszałaś jakieś głosy?

PRzez chwile widzialam niebo , znaczy nie dokladnie , bo to byla tylko taka chwilka jak patrzylam na jasny punkt gdzies daleko , czulam ze jest tam bardzo dobrze , ze chcialabym to zobaczyc ale z 2 strony wiedzialam ze umieram i ze nie cce odejsc jeszcze bo mam przeciez 19 lat .... i za wszelka cene chcialam walczyc o zycie i sie kilka razy bylam w stanie ocknac ale nie bylo to latwe zwlaszcze ze tam czula msei dobrze i chcialam zobaczyc jak jest tam w niebie

niesamowite przezycie tyle wam powiem .... zmienia nastawienie na nastepne dni

przeczytałąm sierść kliniczna i się zaciekawiłam, a ty tylko mało nie umarłaś :P

No malo nie umarlam .... A glupi ratownik w karetce nic nie robil bo myslam ze ja tylko stracilam przytomnosc a ja juz mialam zapasc , tetno 32 na minute a moj chlopak klepal mnie po twarzy i sciskal za reke wtedy bylo lepiej ale itak odlatywalam i ciezko bylo .... a ratownik nie robil nic gdyby nie moj facet nie przyzylabym tego chyba i umarla juz w karetce

Kiedy to bylo?

2 dni temu

Widzialas kogos ?

z tego szpitalika

Lekarze stwierdzili smierc kliniczna ?

widzialam tylko wszystko co sie ze mna dzieje , wszystkich lekarzy dookola slyszalam kazda rozmowe , i zdawala msobie sprawe ze umieram i ze tam jeszcze odrobinke dalej jesli sie poddam jest piekne niebo ze tam jest cudownie i ze nie bede zalowala ale chcialam zyc i walczylam do ostatniej chwili i przezylam

Naprawde bylas nad swoim cialem ?

Naprawde bylas nad swoim cialem ?

tak bylam nad swoim cialem , szybko bo doszlam do siebie i nie musialam juz dluzej lezec ale byl moment krytyczny :(

Czy kiedys wierzylas w cos takiego ? Jestes pewna,ze nie umieramy cali ? tzn,ze nasza dusza jest niesmiertelna po tym doswiadczeniu ?

Głupia dziewucho trzeba było przejść na drugą stronę.

Głupia dziewucho trzeba było przejść na drugą stronę.

Tak jestem pewna tego ze dusza jest niesmiertelna i ze ona przechodzi gdzieś indziej , wczesniej bralam pod uwage ze cos takiego istnieje ale przekonalam sie o tym tak narpawde dopiero teraz , i powiem wam tylko tyle ze smierci nie ma sie co bac , ani nie ma sie co bac jakis wypadkow czlowiek wtedy nie czuje bolu ani strachu , ja wiedzialam ze jest ze mna zle , wiedzialam ze umieram ale nie czulam strachu ani zadnego bolu .

2 dni temu mialas zapasc i juz w domu jestes?

Bylas ranna ?

aha zapasc i nic nie czulas przed zapascia ?

Ja sie zatrułam , lezalam 2 doby na toksykologi nie bylam ranna odratowali mnie i wyszlam do domu

Co na to Twoj chlopak i rodzina ?