Święta przed kompem - nie stać mnie na więcej :/

Rachunki zapłacone, trochę jedzenia kupione i się okazuje, że nawet na kino nie zostanie - no to trzeba odpalić kompa i ściągnąć parę filmów. Ot, takie tradycyjne święta :]

no i chooy mnie to koorwa obchodzi

gówno nas to obchodzi frajerze

a ja jedzonko dziś robię od rana :) spędzam święta z rodizną, czemu ty nie spedzasz z bliskimi?

Bo mieszkają daleko, spędzić kilkanaście godzin w podróży po to, żeby obiad z rodzina zjeść? We wtorek i tak muszę być w pracy - nie ma lekko :P

Idź do Kościoła albo do parku, a nie mamrolicz jak nieudacznik i robisz z seibie ofiarę. Zdrowie masz? Masz! To korzystaj z niego, a nie smecisz od rana

Jak od rana? W pracy jestem, skoro i tak nie spędzam świat rodzinnie to przynajmniej koleżance zrobię przysługę i podyżuruję za nią. Spacer spaerem, ale trudno chodzić przez dwa dni :P A czy to jojczenie? Cóż ochota na ciekawsze spedzenie czasu - może to i jojczenie - w końcu to frustrujace kiedy okazuje się, że jedyne na co się pracuje to "chleb powszedni". Fajnie, ze dla niektórych atrakcją jest ... Spacer :P

spacer może być atrakcją, pod warunkiem, że ktoś atrakcyjny nam w nim towarzyszy;]

autorko, nie smuć się :) pomódl się, odpocznij i uśmiechnij się :)

daj dzióbka dziolszko