Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moj.punkt.widzenia

czy niezaradna dziewczyna, nudna, uczuciowa ma szanse na zwiazek?

Polecane posty

Gość biusciatka
Ciężko mi się postawić na Twoim miejscu, skoro tak mało wiem o tej sytuacji. Myślę, że nigdy nie doprowadziłabym do czegoś takiego. Potrzebujesz więcej pewności siebie i poczucia własnej zajebistości. Zainwestuj w wygląd, naprawdę. Polecam spędzić dwa tygodnie na oglądaniu programów w stylu: Jak dobrze wyglądać nago?, Jak się nie ubierać?, 10 lat mniej, rozmiar w dół, od stóp do głów, Gok's fashion fix, fabryka urody... Nie są to produkcje najwyższych lotów, ale dobrze przestawiają sposób myślenia na taki, który przynosi satysfakcję z życia. Lecą na kanałach w stylu Zone Club, TVN Style, Polsat Cafe, BBC Lifestyle, TLC, itp. Jest ich mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj.punkt.widzenia
Myślę, że nigdy nie doprowadziłabym do czegoś takiego. -czyli czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusciatka
Do sytuacji, w której myślę i mówię o sobie w taki sposób. Mam nadzieję, że nie zignorujesz mojej porady, bo może Ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj.punkt.widzenia
mysle i mowie o sobie tak, bo zycie mnie zmienilo. spotkalo mnie tak wiele sytuacji, o ktorych tu nie pisalam, a dla niektorych bylyby gwozdziem do trumny. naprawde, czasami sie zastanawiam, za co tak dostaje od zycia po tylku.... a co do programow na temat wygladu. nie wiem, czy cie dobrze zrozumialam, ale mam nadzieje, ze nie sam wyglad zewn. mialas na mysli. z tym akurat nie mam problemu. tylko co z tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plymouth
chcesz wiedzieć? a potrafisz nie rzygnąc jak się dowiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusciatka
Obejrzyj kilka takich programów, to się przekonasz, że wygląd jest bezpośrednio powiązany z poczuciem własnej wartości, pewnością siebie, atrakcyjnością w swoich i cudzych oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtekbezportek
Przede wszystkim wiedz ,ze kobieta ,a taka jestes,uczy sie kobiecosci od kobiety....-matki ,siostry,kolezanek.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj.punkt.widzenia
no akurat z wygladem nie mam problemu. tylko co z tego, skoro faceci zwracaja na mnie uwage z powodu wygladu wlasnie, ale przyciagam takich ( a moze sama takich szukam?), ktorzy atrakcyyjna partnerke traktuja jak "trfeum" do pobawienia sie i zostawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusciatka
@wojtekbezportek, a Ty skąd to niby wiesz? Nie słuchaj tego pieprzenia - kobiecości nie trzeba się uczyć, wystarczy odkryć ją w sobie. Można samodzielnie, a można przy czyjejś pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusciatka
Skoro wiesz lepiej, to nie oczekuj pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plymouth
a w ten sposob powiedziala o mnie moja przyjaciolka. ze jestem idiotka zyciową i jestem w dupie i zawsze bede. to nie była twoja przyjaciółka to był twój najwiekszy wróg naucz nię nazywać rzeczy po imieniu, będzie ci w zyciu łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj.punkt.widzenia
biusciatka - naucz sie czytac ze zrozumieniem. sorry, ale sam wyglad to nie wszystko. podobam sie facetom, jezeli tak cie interesuje tylko wyglad zewn., ale nie mam szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtekbezportek
No dobra ....ale ta pani (panna),ma 35 latek ,z jakiegos powodu rozpi....sie jej zwiazki i sama nie wie co ztym zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusciatka
Najpierw sama naucz się czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj.punkt.widzenia
plymouth, dzieki za odp. tez mam juz od dluzszego czasu watpliwosci co do niej. niestety, ona zbyt wiele o mnie wie. boje sie, ze ujawni sprawy, o ktorych nie chcialabym, aby ktokoliwek wiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam szczesliwa
Autorko, to nie Ty jestes do dupy, ale dzisiejszy swiat goni, stawia wysoko poprzeczke, najslabsi "odpadaja" i nie potrafia odnalezc sie w rzeczywistosci. Jestes osoba wychowana w innej epoce, w innych realiach, wiec wydaje Ci sie,ze nie pasujesz do dzisiejszego swiata, ktory badz co badz jest plastikowy, jednak wiem o co chodzi i co czujesz.... Wiekowo jestesmy podobne, rozni nas to, ze mam meza, wiec nie jestem sama, jednak obserwujac dzisiejsze, mlodsze pokolenie na sile zainteresowane wszystkim, na sile odnajdujace pasje, bo jest to trendy, stwierdzam, ze zal mi ich, sa plastikowi, bez wyznawania wiekszych wartosci, alkohol i sex spowszednial a kiedys ? bylo zupelnie inaczej. Mimo iz swiat komputerow, jednym kliknieciem mozna kogos poznac, sa ubozsi od nas mentalnie, emocjonalnie etc.... Oni tego nie rozumieja, ze mozna nie miec pasji, ale byc osoba wierna, rzetelna, lojalna - takie cechy dzisiaj uznawane sa za nudna osobowosc po prostu. Osobna kwestia jest to, ze samoakceptacja dziala jak magnes, wiec glowa do gory, badz soba, co ma byc to bedzie :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj.punkt.widzenia
biusciatka - wiele w zyciu przeszłam. i uwierz mi, tez kiedys myslalam o sobie ze jestem super zajebista i wszyscy tez tak o mnie mysla. do czasu. takze takie teorie sa fajne, dopoki nie spotkaja sie z realnym zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj.punkt.widzenia
bywam szczesliwa - dziekuje. widze, ze dobrze mnie rozumiesz. nie chce cudow. chce byc tylko zwyczajnie szczesliwa, codziennym, udanym zyciem. tak, jestem nudna osobowscia:) zgadzam sie jednak co do samoakceptacji, powli juz zreszta wracam do siebie po tym, co mnie spotkalo kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusciatka
Doświadczenie zanika z czasem. Skoro było tak kiedyś, a teraz nie jest i teraz jest źle, wróć do stanu poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam szczesliwa
"powli juz zreszta wracam do siebie po tym, co mnie spotkalo kiedys." wiesz, podobno nic tak czlowieka nie boli, jak rozpamietywanie dawno minionych chwil, zwlaszcza jesli to byly chwile szczesliwe, ale zgadzam sie, ze po niektorych ciosach trudno sie podniesc, zwlaszcza jesli sie powtarzaja. To Twoi faceci nie doceniali Cie, ze jestes osoba wrazliwa, uczuciowa, ciepla, ze moga na Ciebie w kazdej sytuacji liczyc, odwrotnie juz to pewnie roznie bywalo, ot samo zycie ....bolalo, ale trzeba bylo isc do przodu lub po prostu zycie samo lecialo jakby obok, bo ciagle kogos brak przy boku ale po czasie bol staje sie mniejszy i dochodzi sie do wniosku, ze nie zawsze traci sie, bedac pozbawionym czegos/kogos, tylko osoba, ktora zaakceptuje Cie taka jaka jestes naprawde jest godna by z Toba byc, reszta, doszukujaca sie, analizujaca wady/zalety jest kolejna niewlasciwa osoba, ktora Cie skrzywdzi. No i na koniec, nie jestes naiwna, latwowierna, po prostu masz serce na talerze, ktore niestety zostalo podeptane, bo po prostu latwo podane a nie zdobyte, w Twoim przypadku szczerosc masz wymalowana na twarzy lecz jak widac, nie zawsze poplaca, kolejny raz napisze .... ZYCIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam szczesliwa
"Doświadczenie zanika z czasem." a ja myslalam, ze z CZASEM doswiadczenie sie zdobywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biusciatka
I jedno i drugie. Np. jeśli jesteś dorosła, to znaczy, że byłaś kiedyś dzieckiem, ale większość dorosłych i tak zapomina, jakie to uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj fote
zobaczymy. Są kobiety po solarkach, ładne blachary, głupie ale urodziwe i te zawsze mają wzięcie. Więc prawdopodobnie jesteś nieatrakcyjna, pasje mało kogo obchodza. Liczy się tyłek, cycuchy, twarz, nogi. Reszta jak twój mózg nie jest ważna, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dawaj fote
jasne, ze wyglad jest wazny. ale na szczescie nei kazdy patrzy na "atrakcyjne" solary, blacharki. zreszta, co wtedy powiedziec o calej masie moze niezbyt urodziwych kobiet, a szczesliwych w zwiazkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terytyut
mam rodzenstwo. poza tym glupio piszesz. mam rodzic dzieci tylko dlatego zeby mial kto sie mna zajac na starosc???? dzieci tego nie gwarantują, czasy sie zmienily. wyjadą za granice i beda miec cie gdzies, takie dzieci są dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do terytyut
no jak masz rodzeństwo, to zawsze ktos sie toba zaopiekuje, na starosc corka siostry czy brata przyniesie ci leki z apteki lub odwiedzi w spzitalu. wiec nie bedziesz sama. a głupia to ty jestes, z jednej strony deklarujesz, ze bedziesz opiekowac sie rodzicami, a z druiej uwazasz, ze posiadanie ewentualnych dzieci nie daje gwarancji opieki na starosc. oczywiscie nie daje takiej gwarancji. tylko dlaczego ty sie chcesz opiekowac? dlaczego nie wyjedziesz za granice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×