Boże miej mie pod swoją opieką a

co ma być to będzie

ale o normalnym życiu z Marlenką będę marzyć zawsze i wszędzie

dlaczego nie zrealizujesz swoich planów w bezpośrednim kontakcie zmarlenką???/

bo jeszcze nie przyszedł czas

ja nie miałem nigdy takiego cudownego życia,żeby wszystko mieć od razu

a ta marlenka tak będzie czekać jak ciele:P:P:P na to,aż cię najdzie ochota na realizację planów?????

a to skonczyla jakies studia?

a co ma innego do roboty,ona jest tym czekaniem tak jak zainteresowana

prawo i politologię

a jak się inny adorator pojawi i ona się zakocha w tym czasie, gdy będzie oczekiwać na ciebie??? to co będzie??/

marlenka mi powiedziała ze teraz jest zaqjeta innym i zamierza tamtego dobrze poobracac i i obsłuzyc...wiec musisz sobie poczekac badz z niej zrezygnowac na rzecz jakiejs innej :)

nie pojawi się bo my jesteśmy sobie przeznaczeni,co ma być to będzie

Marlenko wiesz jak cudownie by było gdybyśmy razem mieli normalną rodzinę,a do mojego obecnego domu wpadali raz na parę lat w odwiedziny na święta.

tak to prawda obsługuje juz innego i nie mam najmniejszej ochoty cokoliwek sie toba interesowac. Inny sa fajniejsi lepsi i sa bardzo zadowleni z moich usług i z przyjemnosci jakich im dostarczam :)

to taaa jednego musi obsłużyć w innym się zakocha, a plany zrealizuje z Toobą.Tak bedzie, bo to przeznaczenie:D

a jak ktoś zrobiłby w nim awanturę to natychmiast byśmy stamtąd wyszli np.do twoich rodziców

po za tym wcale sie nie dziwie ze jeszcze za mna tesknisz i przezywasz jak zyd okupacje ...bo najzwyczajniej w swiecie super ekstra ze mnie laska nzajebista i wgolu i zadna mi do piet nie dorata bo jestem poprostu idealna pod kazdym wzgledem, nigdy sie nie myle i zawsze wszedzie mam racje bo jestem super inteligenta kazdy mnie kocha i szaleje za mna bo jestem w deche :)

wiesz jak Marlenko o tym marzę.

ale ja z byle kim sie nie mam zamiaru wiazac i frajerów unikam szerokim łukiem wiec wole teraz innemu lody robic :)

z tej placówki dyplomatycznej, zaraz po kłótni małżeńskiej polecielibyście prosto do jej rodziców.Sielanka:P

no juz wystarczy wiem o co ci chodzi

ja z Marlenką się nie będę kłócił,bo to jest Boginii moja,ja mówię o zadymie w moim domu

o co chodzi z ta uszatą ścianą

wiesz o co i jak się do tego odnosisz

masz rację , kłotnie prowadzą do nienawiści

jak mam się kłócić z moją Boginią

masz racje

no ty i marlenka, jako dwie połówki tego samego jabłka, idealnie dopasowane, bedące dla siebie przeznaczeniem kłócić się nie powinniście, tylko powinniście się harmonijnie porozumiewać ze sobą. Co innego, jak się dopasuje banan z gruszką, a wyjdzie kaszanka:( Wówczas kłótni nie można uniknąć Grunt to porozumienie dusz i ....ta telepatia

wreszcie coś mądrego napisałaś

Marlenka jest moją Królową i Boginią.