Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

molek890

imigration

Polecane posty

Witam, chce zapytać osoby mieszkające na Wyspach jaka tam w tej chwili panauje sytuacja? Długo się szuka pracy? Ile kosztuje wynajęcie pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może rozwiniesz swoją wypowiedź? Umiem j.angielski w stopniu komunikatywnym. mam doświadczenie w turystyce, rolnictwie i produkcji. Jestem młody co też powinno być zaletą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyje sie lepiej niz w polsce na pewno. Dostanie pracy to loteria. Mozesz szukac 2 dni a mozesz 2 miesiace. Zaleay ile masz szczescia. Mozesz sie od razu nastawic na najnizsza stawke, byc moze part time, wynajecie pokoju to jakies 250 euro (mowie o ie) plus oplaty... stawka 8.65 za godzine, dojazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euro? O jakim kraju piszesz? Chciałem poznać opinie o Wyspach. Gdzie najlepiej zacząć szukać pracy? Myślisz, że 500 funtów starczy na początek? Długo już tam jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmbkmk
500 funtow hmm mysle ze jak dobrze sie ściśniesz to na miesiąc wystarczy, wynajęcie pokoju 5/6 strefa np. Croydon koło 80f/tyg. w tym tygodniowy depozyt, czyli 160 f na początek, nie potrzebujesz travelki, wystarczy zwykły bilet autobusowy na tydzien, ktory jest o wiele tańszy, jedzenie na tydzien zawsze możesz wziąć ze sobą, a praca, jak ktos wyzej napisał to loteria, w wiadomościach non stop gadają o wzrastającym bezrobociu i pokazują kolejki pod urzędem pracy, ja do UK bym nie jechała, wybrałabym chyba Norwegię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie juz chuj strzela :o tak bo wyspy to tylko londyn! co za tluki :o im dalej od londynu tym taniej napisz moze mniej wiecej gdzie chcesz sie wybrac? masz gdzie sie zaczepic, tzn. znajomych albo rodzine? czy po prostu wsiadasz w salomot, wysiadasz i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu niet
Agnieszka, niech cię choj nie strzela proszę cię :) Londyn jest popularnym wyborem dla ludzi którzy jadą w ciemno. I wszyscy przeważnie myślą Emigracja = Londyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmbkmk
a g n i e s z k a _ nie bulwersuj sie tak;) napisałam o tym co znam autopsji, skąd mam wiedziec ile kosztuje pokoj czy bilet autobusowy w Bristolu?!!! zastanow sie!! nikt tu nie pisze ze ma jechac do Londynu, podałam przykład!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam norweskiego. Zapomniałem tutaj napisać, że Londyn raczej odpada- za drogo. Interesuje mnie jakieś mniejsze miasto, jak Birmingham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmbkmk
molek, wątpie zeby ludzie ktorzy jechali do Norwegii znali ten język , z tego co wiem to łatwo idzie się dogadac po angielsku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu niet
Masz jakieś znajomości? Z praca może być różnie, bez znajomości może być trudno i 500 funtow nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie mam żadnych znajomości za granicą. Z tego co widze to wszędzie się robi tak jak w PL. Bez znajomości nic nie załatwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu niet
No niestety. W wiekszosci znajomości pomagają. Jak jest jakąś praca to zawsze najpierw pracownicy szukają wśród znajomych itp. Możesz spróbować fabryki itp, za najniższą stawkę. Tak zaczyna prawie każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto orzechowe
tu nawet nie chodzi o takie znajomosci aby ci ktos prace zalatwial ale o zwyklych znajomych ktorzy juz sa w tym kraju i moga ci wiele spraw wyjasnic i ulatwic, jadac w ciemno teraz duzo ryzykujesz bo dla ludzi mieszkajacych tutaj od lat i majacych doswiadczenie na danym rynku pracy jest ciezko a co dopiero swiezakowi jak ty, 500 f to absolutne minimum, ja tyle mialam jak przyjechalam 7 lat temu! nawet jak szybko znajdziesz prace to pensja przewaznie za miesiac wiec trzeba jakos wyzyc, najlepiej to pomysl gdzie bys chcial jechac i poszukaj ofert pracy na necie w tym rejonie, zobacz czy wogole sie oplaca w dana okolice ruszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana a w tej Twojej Walii jak się ma sytuacja z zatrudnieniem? Wiem, że 500 to nie dużo, ale realia są takie, że tutaj zarabiam tyle, że nie zdechne z głodu i nic więcej. Rzadko coś uda się odłożyć więc trzeba zaryzykować. Myślałem też o Irlandii, kumpel jeździ tam raz do roku do pracy i mówi, że jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasto orzechowe często przeglądam zagraniczne oferty pracy, ale to są głównie ogłoszenia biur pośredniczących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko mi powiedziec bo nie mam porownania... minimum aboslutnym jest znajomosc jezyka. duzo zalezy od szczescia. ale licz ze jak bys chcial cos wynajac to musisz liczyc te 250 na miesiac za pokoj plus jeszcze raz tyle za depozyt! wiec 500 idzie ci na starcie za samo mieszkanie... po miesiacu dochodza oplaty, a gdzie jedzenie, dojazdy.. ja bym na twoim miejscu sie nawet nie ruszala z taka kasa. probuj moze ci ktos prace zalatwi chocby w fabryce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowska
sa jrszcze sharehouses ktore w manchesterze staja od 60 za tydz bez depozytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×