Chcę mieć dziecko ale nie wychodzi ! Poradźcie co robię nie tak ! Starające się.

Od 4 miesięcy kocham się bez zabezpieczenia, raz mi sie okres spóźnił 2 tyg ale i tak nie jestem w ciąży.. Kocham się i przed dniami płodnymi i w trakcie i po i nic...Mam 28lat i już pora..a tu nic.. Zaczynam się bać...bo przez 3 lata stosowałam plastry...

spokojnie tyle to naprawde mało czasu - wyluzuj - ciesz sie seksem a nie analizuj wszystkiego i za niedługo zobaczysz 2 kreski - mnie sie udało za 5 podejściem

cholera inne baby nie planują, wystarczy raz i juz są w ciąży.. to niesprawiedliwe !

Powiem ci co zrobić. Ja starałam się o dziecko 5 lat aż w końcu trafiłam na takiego starego lekarza. Poradził mi żebym kochała się z moim mężem rano i wieczorem, a po stosunku dawała nogi wysoko na ścianę. Może to śmieszne ale pomogło i mamy dziecko. Zaszłam w ciążę po miesiącu takiej akrobacji. Niektóre kobiety mają problem z dostaniem się nasienia w odpowiednie miejsce. Gdy dajesz tak nogi spływa tam gdzie trzeba.

co to sa 4 miesace starac sie kilka lat to dopiero jest niesprawiedliwosc a co to 4 miesace:O

Ja gdzieś słyszałam nieadwno,że kobieta powinna dochodzić po mężczyznie wtedy nasienie które złożył w niej maż zostaje ,,zassanie,, w głąb szyjki podczas orgazmu,był program dokumentalny o kobiecej seksualnosci odmiennej od męskiej..

ja po 10latach zaszlam takie zyycie a potem zno w za rok wiec po 10latch pogadamy zaimij sie praca i zabezpieczaniem przyszlosci a nie glupstwami

jak skończyłam 28 lat i dopiero dwa lata później zaciążyłam . Ja że tak powiem na 6 miesięcy przed ciążą obraziłam się na los, na swój organizm i zaczęłam mieć głęboko w ....cały temat niemowląt i wszystkiego co z tym związane włącznie z ciążą;) ale jednocześnie nie dawałam za wygraną i zaczęłam brać castagnus i stosować akupresurę dłoni i stóp (punktów odpowiedzialnych za płodność) i nie wiem co tak naprawdę pomogło bo po 3 miesiącach jednoczesnej kuracji zaszłam w ciążę.

ja nie planowałam ciąży a zaciążyłam nawet jak się zabezpieczałam, a dlaczego ? dlatego że nie nastawiałam się na dziecko. Ty też po prostu nie nastawiaj się za każdym razem gdy współżyjesz że zaraz zajdziesz w ciąże, pomyśl że idziesz z mężem/ partnerem do łóżka do przyjemności a dziecko samo przyjdzie. a kilka miesięcy to nie jest aż tak długo, niektórzy starają się latami. ale jeśli się martwisz tym zrób badania z partnerem i już, może jak wyjdzie że wszystko ok odblokuje Ci się ta blokada w głowie i zaciążysz. wszystko siedzi w głowie i im bardziej nastawiasz się na dziecko tym bardziej Ci nie wychodzi, wyluzuj po prostu i będzie dobrze :) 3mam kciuki

Autorko spokojnie. $ miesiace to nic. Daj na luz...

Ja sie boje ze to kara za to ze stosowałam te plastry... ze zaraz po slubie nie chciałam być mamą... wiem ze to głupie ale tak zaczynam myśleć....

matko 4 miesiące i taki raban ? ja po 5 latach starań zaszłam w ciążę, oboje z mężem przebadani, zdrowi, zero antykoncepcji.. oczywiście życzę powodzenia w dalszych staraniach

Ja nie stosowałam nigdy antykoncepcji hormonalnej a jednak przez rok nie mogłam zajść w ciążę (równo 12 miesięcy się staraliśmy) i tak mi też lekarz powiedział że do roku czasu nie nalezy się przejmować naomiast jak stuknie kolej na 13 miesiąc starań to należy zacząć wybrać metodę leczenia a badania hormonalne zrobić już miesiąc wcześniej.

Znowu spóźnia mi się okres... to już tydzień czasu. W styczniu spóźnil mi się 12 dni. Nie sądze żebym była w ciąży bo miałam grypę tydzień temu i to za pewne przyczyna przesunięcia okresu...

autorko nie stresuj sie tak będzie git zobaczysz , a teraz ciesz sie świętami :) my z mężem też 4 cykl sie staramy oboje mamy po 29 latek i troszke kłopoty ze zdrowiem ale też mamy nadzieje że będzie oki WESOŁYCH ŚWIĄT :)

"Ja gdzieś słyszałam nieadwno,że kobieta powinna dochodzić po mężczyznie wtedy nasienie które złożył w niej maż zostaje ,,zassanie,, w głąb szyjki podczas orgazmu,był program dokumentalny o kobiecej seksualnosci odmiennej od męskiej.." ja czułam za dwiema ciążami że zassałam nasienie...i ze własnie wtedy zajde...i zachodziłam....u wlasnie wtedy gdy mój org był po org mego M wiec mysle ze to prawda

ja ją rozumiem- na pierwsze dziecko miałam niesamowite parcie, bardzo chciałam i to już, jestem z reguły niecierpliwa. I jak po 3 ( ! ) razach usilnych starań sie nie udawało to już miałam myśli ze nigdy sie nie uda, ze jestesmy bezpłodni etc..to głupie ale jak sie czeka to kilka m-cy wydaje sie byc nieskonczonością...a jak za 4-tym razem pomyliłam sie w liczeniu, pojechałam na urlop, zapomniałam o tzw.staraniach to momentalnie zaszłam :) A wtedy to mi sie odmieniło podejscie i zdawało mi sie ze mega szybko nam się udało :) A po porodzie jak nawął obowiązków mnie przytłoczył to nieraz po cichu żałowałam ze az tak szybko po slubie sie zdecydowalismy a nie pozylismy sobie tylko we dwoje... wiec spokojnie- przez wszystkie skrajności moja dusza już przeszła :):) powodzenia, to jest sprawdzone, że tylko wyluzowanie i brak myślenia o prokreacji tylko czerpanie przyjemności pozwala na szybciutkie zaciążenie 4 m-ce to narpawde bardzomało biorąc pod uwagę statystyki

nie wolno Ci się zniechęcać i martwić po tak krótkim czasie. Niestety, czasem ludzie starają się latami... Ale życzę Ci żebyś jak najwcześniej zaciążyła...

My z mezem staramy sie 2 lata i 4 miesiace. Mam roznie, pare miesiecy non stop mysle o dziecku, pozniej na pare miesiecy 'zapominam'. W zaleznosci jak bardzo jestem zajeta. Obecnie pracuje 40h tygodniowo. Codzinnie cwicze i chodze na silownie. Zdrowo sie odzywam. Oprocz tego zapisalam sie na 2 kursy i cwicze moje hobby, czyli paznokcie akrylowe. Moim zdaniem grunt to miec zajecie i nie dac sie zwariowac. Ja nigdy nie bylam w ciazy. Przechodze mase badan wynik: niski progesteron co sie z tym wiaze, brak owulacji. Biore Clo + w tym cyklu dolaczam Duphason+ w tym cyklu zaczynam pic ziola ojca sroki, duzo o nich czytalam. Zobaczymy co z tego wyniknie. 36894322- zostawiam swoj nr gg dla dziewczyn ktore rowniez sie staraja i czasem potrzbuja sie wyzalic.

A ja zaszłam po czternastu latach, to był dopiero szok:D

i sie wyda WOW! 14 lat to sie nazywa 'czekanie' :)

Spokojnie ;) 4 miesiące to jeszcze nic więc nie ma co schizować ;)

ja staram sie już póltora roku i nadal nic, dopiero niedawno zmieniłam lekarza, proponuję Ci zrobić badania krwi: prolaktyna, progesteron, to są badania płatne z krwi, jeśli będą ok, to sprawdzić czy masz prawidłową owulację i najlepiej jak dalej nic to drożność jajowodów no i oczywiście badanie nasienia partnera. Ale naprawdę cztery m-ce to malutko:) Będzie dobrze, głowa do góry:)

witajcie kobietki, ja staram sie z mężem dopiero 6 cykl jednak mąż ma bardzo słabe nasienie a ja podwyższone tsh, mamy po 29 lat , jednak daje sobie rok czasu , jak się nie uda to zgłosimy się do kliniki, mąż bierze witaminy, ja mam tsh 3 ale endokrynolog powiedziała że jeżeli samo tsh jest podwyższone nic po za tym to nie trzeba tego leczyć , więc narazie luzik a za rok o tej porze będziemy sie martwić jeśli nic nie wyjdzie, pozdrawiam