Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość neotia

On ciagle tu jest...

Polecane posty

Gość aspołecznyodludek
dreszczyk emocji... :) ja swego czasu leciałem Mi-8, taki śmigłowiec, atrakcja polegała nie tylko na samym locie i odczuciach, ale po drodze kilka osób wysiadło... :P czyste szaleństwo jednak tak wyskoczyć ze spadochronem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Jej!!! Moje największe samolubne marzenie to skoczyć ze spadochronem!!!:) A drugie to zobaczyć na żywo kaniony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
swoją droga moja aspołeczność polega także na tym, że odtrącam, odpycham od siebie ludzi... unikam ich, nie ufam, nie potrafię nawiązać takiego wspólnego języka... generalnie nudny jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
No to dziarska z Ciebie babka, skoro chciała byś skoczyć i zawisnąć na kawałku szmaty. :P Ja bym chyba się bał. Choć nie przeczę, kiedyś o tym myślałem, a w młodości miałem marzenie - chciałem zostać pilotem, ale nagle stwierdzono u mnie wadę wzroku, potem doszła alergia.. pominę wrodzoną głupotę.. hahahaha.... :P To ja już wole te kaniony :P Choć wydaje mi się, że jest o wiele więcej miejsc godnych zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Jest mnóstwo pięknych miejsc... Ale mnie jakoś ciągnie do tych czerwonych kanionów:) No chyba, ze jeszcze 7 cudów świata:) Ech...pomarzyć można:/ A ze spadochronem to tylko z kimś, sama też bym chyba nie dała rady... Zjedz coś, bo nic nie jadłeś:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
yyy... jadłem, a ponadto trzeba przyfolgować... siedzę i jem.. tak spędzam święta :P ej.. nie całuskuj mnie bo będę musiał się dezynfekować :D hahahaha.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Eeee tam... Nic Ci nie będzie:) Poza tym to by całus w... mały paluszek u rączki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Ale jak nie to nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
haha... mały paluszek? czuje się co najmniej jak biskup :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
zaraz zaraz - czy Ty mnie podrywasz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Gdzież bym śmiała...:P Ale dziękuję:* "Uratowałeś" mnie:* Upss... miało być bez buziaków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
spokojnie - wszystko sobie notuje i potem wyegzekwuje odszkodowanie :P :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
właśnie się dowiedziałem, że nieopodal mnie w totka ktoś ostatnio wygrał ponad 8 milionów złotych i kurka wodna to nie byłem ja.. no i dlaczego? :P wszak kto jak nie ja!?!?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Jakiś szczęściarz:) Nam to nie pisane...:( Pamiętam jak byłam malutka to mój dziadziuś grał jak szalony w totka i mi zawsze przynosił jeden kupon żeby skreślić. Niestety nigdy nic nie wygraliśmy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
haha... dziadziuś hazardzista :D ja dawałem kupon chrześnicy :P 2 razy wygrałem około 150 zł, kilkanaście razy około 16 zł., ale wole nie liczyć ile łącznie wydałem... ;) ale pewnego dnia mi się uda !! zapewne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Na pewno Ci się uda!!!:) Teraz jak już wiem to będę trzymać kciuki, a to na pewno coś pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
o rety rety - jesteś chyba ogromniastą optymistyczną o wielgaśnym sercu kobietką :P ratunku!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
W sumie to raczej pesymistką jestem...:/ Ale chciałabym żeby ludzie, zwłaszcza Ci, którzy na to zasługują (a wierzę,że Ty jesteś jednym z nich), byli szczęśliwi i spełniały się ich pragnionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Muszę zmykać zawieźć babcię do kościoła... Znajdę Cię jeszcze..? Czy "już jutro zapomnisz co tu pisałeś'?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
eee... to nierealne w moim przypadku :P jestem skazany na marność ;) nie wierze, że cokolwiek zmieni się w moim życiu i generalnie to tkwię w miejscu - dziadzieje :P czy zasługuje - to trudne pytanie - chyba nie do końca są ludzie, którzy potrzebują bardziej niż ja pomocy ale ten świat zdaje się rządzi się innymi prawami i to nie ma znaczenia kto co potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Tak czy siak dziękuję Ci bardzo:* Nawet nie wiesz ile dla mnie zrobiłeś:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
skleroza postępuje - trudno powiedzieć :P o tak tak - babcia ważna kobieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Świat nigdy nie był sprawiedliwy...:( A szkoda... Chociaż sami go tworzymy, więc to pewnie trochę nasza wina... Kiedyś jak byłam naiwna to chciałam "zmieniać świat"... Ale samu ciężko coś zdziałać..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
nie warto walczyć z wiatrakami - lepiej kreować własną rzeczywistość tak by było nam dobrze... ;) nie smutaj się tak - grunt, że jest jeszcze wiele drobiazgów, które są dobre, które cieszą i na tym się koncentrujmy - zapewne Pani Babcia jest z Ciebie dumna.. zdolna, mądra i pracowita wnuczka, no i ma prawko... Babuszka w niebo wzięta!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Ktoś się pod Ciebie podszywa?:) A co do mojej babuszki.... Hmmm... zawsze ulubieńcem i oczkiem w głowie całego domu był mój rok starszy brat. I tak zostało do dziś. Nie mam pojęcia dlaczego..:) Poważnie, wiem, ze to mój brat, ale On jest zwyczajnym...leserem:/ Ma 25 lat, nigdy nie miał żadnej pracy, zawalił rok studiów, babcia i rodzice dają mu na wszystko pieniądze, ostatnio np. na to, żeby mu ktoś napisał pracę mgr:/ Licencjacką też mu napisali. Dawali mu pieniążki na prawo jazdy, którego i tak nie zrobił, ja na swoje sama zarobiłam:) Już nawet jak byłam mała to czułam, że zawsze byłam na drugim miejscu, chociaż starałam się, miałam dobre oceny, pomagałam w domu, wcześnie poszłam do pracy żeby odciążyć troszkę rodziców, ale nikt tego nie widział. Już się z tym pogodziłam:) Teraz i tak jestem stara i muszę układać swoje własne życie....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 i stara? No nie rozśmieszaj mnie! :D Tak to już jest, że ranne szczenie bierze się w pysk, a zdrowe musi samo iść dalej. :P Kurcze, znów podkreślasz swoje zalety. :) Powiedz jeszcze, że Twój wygląd mnie nie wystraszy to tym razem może to mi nie uda się zasnąć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neottia
Oj przestraszy Cię:P Uciekniesz dalej niż to Twoje lubuskie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×