Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość esss

Gdzie wyjechać na stałe?

Polecane posty

Gość esss
W takim razie powodzenia! :) Nie mogę się doczekać mojego startu w nowe życie. Najchętniej rzuciłabym to wszystko, spakowała się i wyjechała. Tylko zawsze zostaje ta obawa, że coś nie wyjdzie, że trzeba będzie wrócić... do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej to niemcy
po 5 latach dostaje się obywatelstwo niemieckie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esss taka mysl jest najgorsza wlasnie , wiem po sobie, ja 2,5 roku jestem w Szkocji i poczatki byly tak zle ze plakalam i chcialam wrocic do Polski ! ale nie poddalam sie.. szybko poznalam mnostwo ludzi ktorzy nie pozwolili mi sie poddac ! i sie nie poddalam :) teraz mam swoj dom,cudownego faceta, prace a niedlugo byc moze zostane mama :) ( staramy sie ) wiec glowa do gory ! pamietaj tylko,zeby sie nie poddawac ! czytam sobie wlasnie to : http://www.stany.pl/pl/life_in_australia.html :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esss
arpad17 - dzięki, takie słowa motywują! Wiem, że początki są ciężkie i okrutne (moja ciocia wyjechała parę lat temu do Anglii, pamiętam jak płakała, że ledwo jej starcza na jakiekolwiek funkcjonowanie tam...) Muszę znaleźć w sobie tyle odwagi i determinacji, żeby przetrwać jakoś te pierwsze lata. Podziwiam Cię, Tobie z małym dzieckiem, na pewno musiało być bardzo ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esss
Wyjeżdżałyście po skończonych studiach/kursach/z doświadczeniem? czy bez niczego i tam zaczynałyście wszystko od nowa? Bo zdaje sobie sprawę, że moje studia się tam nie liczą... słaba szkoła, inne standardy za granicą i w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajosmbnf
Mieszkam od ponad roku w Australii i jest to bardzo fajny kraj. Ale niestety żeby się tu dostać, trzeba załatwić masę formalnosci i wydać jeszcze więcej kasy. Nie wiem, jak to wygląda od strony osoby, która chce szukać tu pracy, bo jestem tu na innej wizie (znalazłam australijskiego męża ;)) ale wiem, że jest dużo zachodu z tym. No i poza odlegloscia (loty samolotem to masakra) i nadmierną ilością muzułmanów jest to super miejsce do życia. Poza metodą "na meza" możesz jeszcze spróbować przyleciec na wizę studencka, pracować można na 1/2 etatu i poszukać w tym czasie pracodawcy, który zasponsorowal by wizę na pełny czas pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esss
Metoda 'na męża' odpada, bo póki co mam już faceta :P Masakra, czytałam o tych kosztach.... Żeby tyle uzbierać, musiałabym przerwać studia (trochę mi szkoda), albo odkładać każdy grosz z 5 lat. A zależy mi na czasie, nie chcę już więcej się tu marnować. Jestem ambitna, lubię się uczyć, dlatego chciałabym wyjechać do Australii, początkowo kurs angielskiego + praca, a później jakiś college. A nie studiować tutaj o 'kant dupy' wrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×