Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak się zastanawiam...

Dlaczego tak wielu facetów, którzy są aktywni, mają pasje

Polecane posty

Gość tak się zastanawiam...

jest jednocześnie niestałych w uczuciach... Dlaczego tak trudno jest znaleźć takiego, który będzie ze mną wyjeżdżał, zwiedzał świat, bawił się, wychodził ze znajomymi, uprawiał sport.. ale też nie będzie zaraz chciał szukać wrażeń u kolejnej dziewczyny... ale też spędzi czasem wieczór przy filmie i drinku i doceni moją kuchnię. Spotykam dużo facetów, ale albo są domatorami, chcieliby tylko spędzać czas ze mną, a nie również z grupą przyjaciół, albo też są ciekawymi osobami tyle, że niestałymi, albo niezaangażowanymi, nie dają mi wystarczającego poczucia bezpieczeństwa i zainteresowania w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karzel 175
Dlatego że nie wszyscy maja powyzej 180 a jak wiadomo "facet zaczyna się od 180".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z napisu na murze:
a kafe na revolewra z obwarzankiem zamiast serca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
hmm... i to jest doskonały przykład tego, że kobiecie nigdy nie dogodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj kogos ze zlotego srodka
:) ja jestem podobna, lubie czasami poszalec, ale na codzien jestem bardziej domatorka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
Ja lubię czasem spędzić wieczór w kuchni, słuchając radia i np. piekąc ciasteczka, ale domatorką nie jestem, przez większość dni wychodzę rano do pracy, potem jakieś zajęcia, sport, spotkania ze znajomymi i wracam późnym wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
apołecznyodludek Uważasz, że to są nierealne wymagania? Żeby był aktywny, ale stały w uczuciach? Szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
nie, uważam, że powinnaś zaakceptować kogoś takim jakim jest, a nie dopasowywać go pod własne potrzeby i wybrzydzać... człowiek, facet nie został stworzony tylko po to by zaspokajać potrzeby kobiet, a wy tak się właśnie zachowujecie... dlatego jesteście same, bo nie potraficie być tolerancyjne i zaakceptować czyjąś odmienność... to tak jak z uniwersalnymi rzeczami - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego takie marudzenie, jedna marudzi mój za spokojny, mój za bardzo rozbrykany, mój mnie nie docenia, mój traktuje jak powietrze, mój jest nadgorliwy i nie mam czasu dla siebie, mój taki, mój owaki, mój sraki... kurka wodna ludzie kochani jak tak można - czy to supermarket w którym wybiera się ludzi niczym ubrania?? nie da się kogoś dopasować pod kolor własnej pomadki lub cechy charakteru... akceptacja i szacunek... ale nie, teraz jes tak - nie chcesz wyjść ze mną na dyskotekę, nie kocham cię, nie chcesz wyjechać na wczasy, nie kocham cię, nie zaspakajasz moich potrzeb, nie kocham cię... paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karzel 175
Aspoleczny odludku masz racje że ludzie nie potrafia być tolerancyjni ale najgorsze sa wlasnie kobiety, kazda uwaza się za ksiezniczke mimo iż nia nie jest i nie wiadomo czego oczekuje od zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj kogos ze zlotego srodka
odkad domatorka nie pracuje:D w takim razie na pewno nia nie jestem, uzywam tego okreslenia jako przeciwstawne do kogos kto nie usiedzi dluzszej chwili w domu;) mi tam styknie wyjscie/wypad 1-2 w tygodniu, czasami 1-2 w miesiace, zalezy jak sie ulozy uwazam w ogole, ze glupie jest kogos zmieniac i niewazne czy dziewczyna chlopaka czy na odwrot - mozna sie dopasowac, szukac osob podobnych do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj kogos ze zlotego srodka
nie gadzam sie rowniez, ze nalezy akceptowac chlopaka jakikolwiek by nie byl, tylko szukac partnerow z ktorymi mozna zyc w symbiozie, ktorzy sa podobni do nas i mozna sie nawzajem dopelniac. osobiscie nie wyobrazam sobie zycia gdzie np. laska jezdzi po swiecie, a chlopak uwielbia siedziec w ogrodku czy podobne konstelacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
eh.. jeśli jest miłość to zarówno on jak i ona idą na ustępstwa, czyli facet decyduje się zwiedzać z nią świat, a ona czasami zajrzy do jego ogródka, tylko po to by być razem, pogadać i miło spędzić czas... miłość to nie dopasowanie kogoś pod swoje kopyto, tylko kompromisy... swoją drogą zazwyczaj przyciągają się przeciwieństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj kogos ze zlotego srodka
przeciwienstwa przyciagajace sa na poczatku, pozniej trudno na tym budowac zwiazek, chociaz adrenalina pewnie wieksza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety nie wiedzą co to znacz
tolerancja. Tak jak ktoś wspomniał, domeną kobiet jest obrabianie faceta na swoją modłę. Przecież podstawą każdej relacji jest TOLERANCJA na odmienność, a jeśli chodzi o związki to AKCEPTACJA cudzego ja, że ktoś jest taki a taki a nie taki jak nam się marzy w każdym calu. Kolejna rzecz, w życiu nie można mieć WSZYSTKIEGO, kurwa tak trudno to pojąć? Nie można i tyle, ZAWSZE znajdzie się jakaś rzecz, jakaś cecha, jakaś "historia", która nie będzie taka jak chcemy, której nie będziemy mieć. A do autorki: nie pozostaje Ci nic innego jak szukać, najprawdopodobniej do usranej śmierci, a jak jesteś słaba psychicznie to nawet sie nie zorientujesz jak wylądujesz w jakieś relacji albo układzie, którym zawsze gardziłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
tak czy inaczej wszystko to kwestia kompromisów i jeśli kogoś kochasz to patrzysz co możesz uczynić z twojej strony by uszczęśliwić ta osobę, a nie żądasz od kogoś spełnienia własnych oczekiwań, bo inaczej przestaniesz kochać... do czego ten świat zmierza? pytanie retoryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj kogos ze zlotego srodka
na pewno trzeba spotkac sie gdzies pomiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
no i to jest chyba najsłuszniejszy i najtrafniejszy wniosek z tej dyskusji, a zarazem tak oczywisty, że aż trudno w to uwierzyć, że autorka na to nie wpadła... powodzenia zatem w dalszym rozwoju świadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
Piszecie rzeczy oczywiste. Wiadomo, że szuka się złotego środka, że chce się spotkać gdzieś w połowie, że nikt nie pasuje w 100%, ale jednak trzeba znaleźć coś, co łączy dwie osoby. Byłam z takim domatorem, twierdził, że taki zakochany, tylko, że to on mnie nie akceptował, nie chciał ze mną wyjeżdżać, ale jak ja wyjeżdżałam, to miał pretensje. Nie chciał wychodzić, a jak już wyszedł, to ani on się nie bawił dobrze, ani ja, bo zaraz chciał wracać... Nie jest tak, że każdy do każdego się może dopasować, a przeciwieństwa się przyciągają. Może być ciekawie na początku, ale potem utrudniają życie. O wiele częściej się spotyka sytuację, że to facet lubi różne sporty, jest aktywny, a kobieta zostaje w domu. W drugą stronę to się nie sprawdza, bo facet niechętnie pozwoli, żeby jego dziewczyna wyjeżdżała z innymi. Poznałam potem aktywnego, tyle, że okazał się niestały w uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
Zresztą, ciekawe czy ja mam takie wysokie wymagania, czy może ten pan z wątku wyżej, który chce dziewicy, katoliczki, która będzie demonem seksu i będzie mu reperować samochód....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety nie wiedzą co to znacz
no właśnie potwierdzasz to co napisałem :P, te wasze teorie są o dupę rozbić, szukaj dalej, szukaj, hybrydę, w końcu znajdziesz, NA PEWNO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam mysle ,że jak się dobrze dobierzecie to jest możliwe. Ci faceci ktorzy są bardziej aktywni i cześciej przebywają wsród ludzi w tym kobiet mimochodem są mniej stali w uczuciach bo po prostu częściej kogoś poznają ,a taki domator to z kim ma zdradzić ? z aktorką porno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj kogos ze zlotego srodka
moim zdaniem 2 skrajnosci nie dadza rade, trzeba miec czesc wspolna a reszte mozna dograc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń do mnie, odbiorę
"takiego, który będzie ze mną wyjeżdżał, zwiedzał świat, bawił się, wychodził ze znajomymi, uprawiał sport.. spędzi czasem wieczór przy filmie i drinku i doceni moją kuchnię ale też nie będzie zaraz chciał szukać wrażeń u kolejnej dziewczyny... "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety same nie wiedzą czego
chcą, a tak naprawdę choć to skrywają lubią zdobywców nawet jeśli Ci się łajdaczą albo nawet podrywają jej przyjaciółki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta chca kochac i byc koch
ane, proste i wcale nie potrzebuja dodatowych problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×