3 negatywne testy...

Witam, obawiam się,iż jestem w ciąży. Robiłam 3 testy ciążowe. Jeden 6 dni po domniemanym zapłodnieniu,drugi 2 tygodnie,a 3 w dzień spodziewanej miesiączki.Wszystkie robiłam z samego rana,wszystkie to testy QuickVue.Miesiączki DOSTAŁAM 29 lutego,później 29 marca.Były to normalne krwawienia trwające tyle,co zazwyczaj(5 dni).Wszystkie testy były negatywne. Mimo to boję się,bo miałam kilka objawów pasujących do ciąży - aktualnie mam bóle podbrzusza,wcześniej miałam infekcję dróg rodnych(ale według lekarza była spowodowana dużą ilością przyjmowanych wtedy antybiotyków) i bóle pleców(spowodowane raczej wadami kręgosłupa). Stąd moje pytanie,czy mimo 3 testów negatywnych,2 miesiączek,małego prawdopodobieństwa zajścia w ciążę(petting,możliwa była znikoma ilość spermy przeniesiona na moją bieliznę),ale pojawiających się wciąż "objawów" istnieje możliwość,że jestem w ciąży? Proszę o poważne odpowiedzi,poza tym nie chcę iść do ginekologa,bo byłaby to moja pierwsza wizyta...

skoro nic cię nie przekonuje a lekarza się boisz to zrób sobie beta hcg z krwi -wynik w 100% wiarygodny.

bo to już na urojenie wygląda a nie ciążę. a na takie wkręty to tylko beta może pomóc. Skoro testom nie wierzysz.

dzięki,po prostu się boję,bo jestem jeszcze za młoda na ciążę ;>

No raczej nie jesteś w ciąży :) Chociaż te pierwsze dwa testy to za wcześnie wykonałaś.

NIE GOTOWA na seks

przede wszystkim jestem ^^ ale to obawy ze strony chłopaka wprowadzają z kolei mnie w obawy...ehhh,bo u nas jest dość odwrotnie i to ja go muszę uspokajać ^^