Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 79biubiu

Kochałam go a on mnie oszukał

Polecane posty

Gość 79biubiu

Przez pól roku byłam w związku z facetem, który nagle okazał się żonaty. Poczułam się o k r o p n i e. Już nawet nie przez to, że mnie oszukał, ale dlatego, że zdradził ze mną żonę! To jest nie do opisania. Żal mi tej kobiety. Brzydzę się sobą, choć o niczym nie miałam pojęcia. Wyrzuty sumienia mnie nie opuszczają. Boli to, że tak mnie okłamał. Zastanawiam się czy poinformować jego żonę co jej wybranek wyprawia... Nie znam jej jednak, a nie wyobrażam sobie sytuacji aby powiedzieć jej to prosto w twarz. Co robić? W jakimś stopniu czuję się zoobowiązana do tego aby ją uświadomić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość augustmocny
to czym się przejmujesz-jeśli faktycznie nie wiedziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79biubiu
Mimo wszystko jestem w to zamieszana. Nieświadomie stałam się kochanką. Zaingerowałam w cudzy związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania234987
a to nie jest trochę tak, że chcesz tej żonie o tym powiedzieć, z powodu chęci zemszczenia się za to, że Cię okłamywał? Jeśli się mylę, to rzeczywiście jej powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79biubiu
Nie chce się mścić. Po prostu żal mi tej kobiety. Okłamuje ją tak jak i mnie okłamał a takie doświadczenie to nic miłego. Nie chcę zrobić tego w sposób wyrachowany. Może delikatnie dać jej do zrozumienia żeby otworzyła oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość augustmocny
lepiej jej nie uświadamiaj,jeśli nie jest głupia to już wie chyba szukasz większych problemów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danger_zone
przekaz Jej anonim dziewczyna moze nic nie wiedziec i wszyscy Ja beda obgadywac, a ona dowie sie ostatnia jeszcze wpakuje sie z nim w dziecko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79biubiu
Myślałam o tym, ale czy to nie głupie? Jak to zrobić aby go nie zbagatelizowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
wiesz jesli ten facet zrobi z inna to samo co z Tobą, myslalas o tym ? to moze ta jego go wyprostuje jak sie dowie ze Cię oszukal i go bedzie krotko trzymac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danger_zone
moim zdaniem najlepsza opcja, musisz podac jakies fakty, ktore uwiarygodnia Twoja wypowiedz masz jej nr tel/mail? moze jest na fejsie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
wiesz ja na Twoim miejscu tobym go w torbę kopnął przy jego :D jak mozna grac na czyichs uczuciach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79biubiu
O ile mu wybaczy... Ale nie jestem na tyle odważna żeby powiedzieć jej to prosto w oczy. Wolałabym jakoś ją nakierować, a co ona z tym zrobi to już jej sprawa. Chcę mieć czyste sumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79biubiu
Mam numer telefonu, adres. Nic więcej nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danger_zone
moze kup nowa karte za 5zl, zeby byl inny nr i wyslij Jej smsa, tylko z jakimi danymi, zeby mogla sie skapnac, ze to prawda - nie wiem moze opisz cos z jego wygladu, jakas sytuacje gdzie go nie bylo w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79biubiu
Oby nie zlekceważyła.. Dzięki za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danger_zone
mam nadzieje i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ 79biubiu moim zdaniem: zanim zrobisz co zamierzasz (bo jednak z wypowiedzi wynika, że masz zamiar to zrobić) - odpowiedz sama sobie na pytania: - czy Ona (żona) TO udźwignie? czy będzie umiała sobie poradzić z tą całą sytuacją i pójść dalej? /Nie naprawisz Jej życia tą wiadomością. To pewne. Dodatkowo --> trochę Ci nie wierzę, że chodzi Ci o Ną. Jak dla mnie (nie obraź się) Twój przyszły "uczynek" - jeśli wprowadzisz go w życie - będzie nosił znaminona zemsty na NIM. Ale dostanie się JEJ./ więc, najważniejsze: - czy Ona (żona) TO udźwignie? będzie umiała sobie poradzić z tą całą sytuacją i pójść dalej? ________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kefiru i szczypiortka
a skad do cholery ta dziewczyna ma wiedziec czy tamta kobieta to udzwignie?:/ Przeciez jej nie zna, nic o niej nie wie. Co to za glupia rada... Poza tym jeszcze nikt nie umarl od takiej wiadomosci. Owszem moze sie zalamac i to strasznie, moze juz nigdy sie nie otrzasnac. Ale moze tez znalezc faceta przy ktorym bedzie szczesliwa i ktory jej nie bedzie zdradzal. Ale autorka niestety musi podjac decyzje nie wiedzac jaka bedzie jej przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie zle sforumolowane
dziewczyna przynajmniej bedzie miala wybor, a nie dupek ja oszukuje - najblizsza osobe, ktorej przysiegal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu "kefir i szczypiortek" - :D :D juz słucham, słucham. @ do kefiru i szczypiortka 18:57 (...) a skad do cholery ta dziewczyna ma wiedziec czy tamta kobieta to udzwignie?:/ Przeciez jej nie zna, nic o niej nie wie. (...) - no właśnie. (...) Poza tym jeszcze nikt nie umarl od takiej wiadomosci. (...) - nie zgadzam się. Są tacy co "nie dali rady" i juz ich dzisiaj nie ma. (...) Owszem moze sie zalamac i to strasznie, moze juz nigdy sie nie otrzasnac. (...) - no i czy o to chodzi aby "przerzucić" to nasze cierpienie na kogoś innego? (w tym przypadku na Panią Żonę) (...) Ale moze tez znalezc faceta przy ktorym bedzie szczesliwa i ktory jej nie bedzie zdradzal. (...) - a skąd wiadomo jakie pragnienia ma Pani Żona? a może jest jej dobrze "tak jak jest" - ? a może wie "jak jest" i jest jej z tym dobrze - ? a może wie "jak jest" ale udaje że nic nie widzi, bo to dla niej np: zbyt trudne - ? (...) Ale autorka niestety musi podjac decyzje nie wiedzac jaka bedzie jej przyszlosc. (...) - zgadzam się. Musi podjąć decyzję. Dodam, ze ponosimy odpowiedzialność za swoje Czyny i Działania. I dobrze. No to tyle. _____________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×