Co ta zołza od niego chce?

Jestem z chłopakiem już pół roku. Niedawno zamieszkaliśmy razem. Jest cudownie, ciągle zapewnia mnie o swojej miłości, stara się. Tylko jest jedna rzecz która mi się nie podoba. Mianowicie jego stosunki z byłą. Byli ze sobą prawie 3 lata, planowali ślub, jednak ona go rzuciła (w bardzo spektakularny sposób zresztą). On to bardzo przeżył, jednak twierdzi, że już się otrząsnął. Rozmawiają jednak nadal. zdarzaja sie spotkania. Ona pracuje w innym mieście jednak czasami przyjezdza do naszego sluzbowo. Ma juz innego to po cholerę spotyka się ze swoim bylym i zawraca mu głowę? Widziałam ją raz. Przywitała się z nami. Bardzo ładna, pewna siebie i bogata.

czego ona chce to jedno, ale bardziej powinno cie zainteresowac dlaczego twoj facet sie na te spotkania godzi

oj, dziwna sytuacja

i dlatego ja nie pozwalam mojemu na zadne kontakty z jego ex, a tymbardziej spotkania! moze ona nie ma zlych zamiarow? i sa na stopie kolezenskiej? ja na Twoim miejscu mialabym oczy otwarte. Bo raczej mu nie zabronisz spotykania sie z nia?

po rozmawiaj z nim szczerze.powiedz co czujesz jak to widzisz.ja bym tak zrobiła bo dla mnie to jest dziwne ze facet mający swoją dziewczynę spotyka sie z była tym bd ze ona ma juz kogos

skoro tak go zranila, to dziwne, ze jest taki chetny na te spotkania. nawet jesli sie otrzasnal to od razu jej wybaczyl? i juz nie ma jej tego za zle? dla mnie to dziwne i podejrzane.

dlaczego nie spotkacie sie w 3,4?

Ona jak przyjezdza nie zabiera swojego faceta. Raz sie z nia widzialam i wydawala sie uprzejma i usmiechnieta. Nawet za bardzo. Moj facet nie widzi w tym problemu. Raz napisalam do niej na fb z pytaniem czy miedzy nimi cos jest i dlaczego sie spotkaja i dostalam odpowiedz ze nie powinnam sie obawiac, ze jej na nim nie zalezy jako na facecie ale dlugo ze soba byli i szkoda urywac takiej znajomosci (szczegolnie ze duzo ich laczylo). Oni oboje sa w jednym wieku - 25 lat. Ja mam 20 i czuje sie niepewnie.

Z tego co wiem to on zrobil cos co sprawilo ze ona go rzucila. Nie wiem co, ale wiem ze staral sie to naprawic ale nic nie wyszlo .,, Jednak skoro on cos zrobil to co ja ciagnie do niego? Te spotkania sa od jakis 4 msc., Wczesniej twierdzil ze ona zla kobieta byla.

ona z nim zerwala, wiec on na pewno ma do niej slabosc..

Chce udowodnić, że dalej jest zajebista i on na nią leci. Pewnie chce pokazać, że może Ci go odebrać, jeśli tylko najdzie ją taka ochota. Typ - pies ogrodnika, oby tylko nie posunęła się dalej. Porozmawiaj o tym ze sowim chłopakiem.

tęskni skoro jednak wciąż są w kontakcie. Możliwe, że ta dziewczyna wcale nie ma złych zamiarów i po prostu tak jak Ci napisała, szkoda jej tej znajomości kończyć definitywnie. Ja też odnowiłam kontakt z byłym, którego rzuciłam. Znalazł szybko nową dziewczynę, sporo młodszą od siebie i też czasem do mnie zazdrosna wypisuje na gg:D...Możliwe, że też bym się z nim spotkała, gdyby blisko mieszkał, a tak niestety i stety;), dzieli nas 500km, więc owa dziewuszka może spać spokojnie;) Natomiast jej chłopak pisze do mnie w taki sposób, jakby żal mu było, że nie jesteśmy już razem. Bardzo czule i sam zawsze pisze, że bardzo żałuje iż tak daleko mieszkamy, ale..."Jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni, to jeszcze się spotkamy!":D...Tak mi napisał w mailu z życzeniami świątecznymi:). Ja jednak niczego od niego nie chcę. Skończyłam z nim na pewno nie po to, by od nowa się w coś z nim pakować. Myślę, że tak samo jest z tą ex Twojego chłopaka, więc wyluzuj. A zwłaszcza, że właśnie mieszka w innym mieście.))

Obawiam się, że tak jest ... :( Podejrzewam, że wysyłał jej prezent na dzień kobiet, ,,, :( Najgorsze jest to, że chyba mogłaby mi go odbić. Dlugonoga blondyna,

problem nie jest w niej, tylko w podejsciu Twojego faceta:/

Fakt, dziewczyna mieszka w innym mieście ale jest blisko naszego i nie problem wsiąść w samochód i podjechać niecałą godznkę... Zastanawiam się nad postawieniem ultimatum swojemu chłopakowi. Albo ona albo ja. Z drugiej strony boję się, że będzie mnie okłamywał i nadal się z nią zadawał. Mieszkamy oboje w jego mieszkaniu. Wiem, że on miał wcześniej mieszkać tam z nią. Ona wszystko wybierała, meblowała, Ostatnio zaprosił ją do nas, żeby obejrzała naszą nową kuchnię :( Po co niby??>>> !!!

To dobrze nie wrozy i Ty sama o tym wiesz dlatego ta niepewnosc i szukanie potwierdzenia Twojej slusznosci . Masz racje , ze sie obawiasz , jezeli Twoj chlopak by Cie szczerze kochal , nie mial by potrzeby kontaktow z byla . On za nia teskni , ba oczekuje jakiego kolwiek znaku od niej . Tak jak ktos wczesniej tu napisal , nie ma przyjazni z bylymi , poniewaz jest to stepowanie po kruchym lodzie , kiedys laczylo ich uczucie , sex i niewiele potrzeba ,zeby to odzylo . Mysle , ze on bardziej sie liczy z jej zdaniem , niz Twoim dlatego ja zaprasza do waszego mieszkania , oczekuje od niej pochwaly , aprobaty .

Zapytaj faceta po co spotyka się z kobietą która tak bardzo go zraniła? Zalecam delikatna inwigilację. Nie masz dowodów ale ja bym miał podwyższoną czujność. Pytaj delikatnie gdzie się spotykają i sprawdzaj czy to miejsce publiczne. Jeśli siedzą w centrum handlowym na środku sali - wszystko ok. Jak szukają ustronnego małego lokalu z przygaszonym światłem, lub nie daj boże hotel - wygląda to źle.

W glowie mi sie nie miesci jak mozna przyjmowac teks "kontaktujemy sie bo kiedys wiele nas laczylo" za uspokajajacy w takiej sytuacji. Przeciez nie tesknimy za kontaktem, nie dazymy do kontaktow z innymi, dlatego ze kiedys nas cos z nimi laczylo. Jesli przestalo nas laczyc to sie rozstalismy i nie mamy potrzeby utrzymywac ze soba kontaktow. No chyba ze roztalismy sie z zupelnie innych powodow, a to co nas laczylo kiedys, laczy nas nadal. I to nie byle naszych facetow, czy tez faceci waszych bylych stanowia problem, bo chocby byly kochal naszego partnera nad zycie i na glowie stawal zeby nadal byc obecnym w jego zyciu, to jesli nasz facet/kobieta tego nie chce, to pozostanie obojetny wobec takich zabiegow. Ale jesli jednak chce, nawet troche tylko, to nijak, na sile nie uda nam sie tego zmienic.