w tym kraju nie można znaleźć pracy jeśli nie jest się

osobą ucząca z zaświadczeniem o niepełnosprawności z książeczką sanepid i co najmniej 2 letnim doświadczeniem :O

Jutro dzien pracujący czy wolne?????????

nie wiem jestem bezrobotna

jutro pracuje , robie lody przy drodze

hahahha kazda praca nie gardzi, czy jakos to lecialo....

żeby nie rozpoznać takiego prymitywnego podszywa to trzeba być wybitnie głupim

ale to zaden podszyw oczywiscie, bede ostro ciagnąc

e tam;-) takie gadanie to usprawiedliwiwanie wlasnego lenistwa rozumianego pt "nic nie umiem i niczego sie nie naucze - ale - olaboga - nie ma dla mnie pracy" a co ty potrafisz autorze? na czym sie znasz,hm? moze od odp na te pytania warto rozpoczac szukanie pracy niz tracenie energii na zrzucanie winy na wszystko dookola...

masz rację sewers i na dodatek trzeba być jeszcze młodym, bez dzieci i bez chęci na dzieci w przyszłości, a po mojej ostatniej rozmowie o pracę stwierdzam że na dodatek trzeba być mężczyzną

no jak urlopy macierzynskie pozwalaja na siedzenie za sto procent pesnji w domu przez 9 m-cy (nawet ktos chory na grype tyle nie dostaje;-) to niestety ...ale kazdy kij ma dwa konce;/ a wracajac do tematu w porzadnej pracy liicza sie tylko kwalifikacje i dowiadczenie - czy myslisz ze ktos bedzie chodzil do dentysky dlatego ze nie ma dzieci i jest mloda? naprawde to ma znaczenie czy dany architekt czy tez pani architekt ma meza czy jestes samotna? chcialabys zeby chirurg operujacy cie byl "mlody , dynamiczny i stanu wolnego" czy zeby mial juz 100 takich zabiegow za soba?

ROR zgadzam się w 100% co napisałeś!!

napisALAM;-) jestem kobieta;-)

Da sie znaleźć - trzeba cierpliwości, wytrwałości, uporu. Ale wiem że łatwo się mówi. Jak sie siedzi na bezrobociu i wszystkie dni stają sie takie same, oferty też naszpikowane kłamstwami to rozumiem że można się załamać. Lekko nie jest - ale nie można marudzić bo tym się niepotrzebnie nakręcasz - wychodź do ludzi, szukaj jak umiesz pracy , prędzej czy późnej coś się znajdzie. Zawsze możesz wziąć coś co akurat nie jest spełnieniem Twoich marzeń , ale możesz robić coś innego dla kasy, i jednocześnie dalej szukać.

Upsss sorki:-D pozdrawiam ...badz co bądz świete słowa:-)

A tam, bzdura, wystarczy miec dobry zawod. Na cholere ksiaseczka sanepidowska kierownikowi projektu w firmie produkcyjnej na przyklad? A niepelnosprawnosc? To racsej wada niz atut, ale zalezy jakiej pracy sie szuka, bo wiadomo, ze w sklepie jest to potrzebne a niepelnosprawnosc daje korzysci pracodawcy, ale to dotyczy zawodow, ktore moze wykonywac kazda osoba z ulicy

ja pracuje za niską stawkę, ale rąbie doświadczenie, które po roku pomożemi wyjechać za granicę.

a co masz do zaoferowania pracodawcy? Znasz perfekcyjnie przynajmniej jeden jezyk obcy, konkretne umiejetnosci poparte certyfikatem, znajomosc jakiegos fachu, obslugi urzadzen/programow? Wiedze ktora ma wartosc? Ludzie nic nie robią ze swoim zyciem a oczekują manny z nieba. I dziwią sie ze ciezko znalezc prace jesli nic nie mają do zaoferowania a szukają smieciowych etatow na ktore moze wejsc KAZDA osoba prosto z ulicy