Po co komu bidet?

Zbędna rzecz .... Wolałabym mieć swoj osobisty kibelek zeby nikt inny z niego nie korzystal. Umyć to ja sie potrafię i w wannie i w umywalce

Marka Massi ma świetne bidety. Naprawdę ich jakość wykonania zaskakuje. Dochodzi do tego bardzo oryginalny (nowoczesny) kształt.

Ręce opadają, jak się czyta o luziach, którzy twierdzą, że myją dupsko w umywalce... Bidet to w Polsce średnio popularne rozwiązanie, ale prawda jest taka, że najbardziej higieniczne. Pewnie, że można się podcierać papierem, labo wilgotnymi chusteczkami, a potem dokładnie myć ręce ale... Czy byście zrezygnowali np z baterii w łazience? Rąk też myć nie trzeba, można dokładnie wytrzeć. Na dłuższą metę ohyda, prawda? No własnie. Nie każdy może sobie na bidet pozwolić (koszty, brak miejsca). Wtedy do wyboru w kwestii podmywania jest: a) prysznic - trudna sprawa, dużo przebierania , duże straty wody, b) bidetta - podobnie c) toaleta myjąca/deska myjąca/ - najwygodniejsza opcja, chociaż dość droga. Wszystkie są opisane tu: http://www.blog.lazienkizpomyslem.pl/bidetowe-dylematy/

@up - AMEN! c) toaleta myjąca/deska myjąca/ - najwygodniejsza opcja, chociaż dość droga. Wszystkie są opisane tu: http://www.blog.lazienkizpomyslem.pl/bidetowe -dylematy/

Zbędna rzecz.

gość piszesz, że ubolewasz, bo Ci się bidet nie zmieści w małej łazience, ja też miałam ten problem, ale nie martw się, jest na to sposób. Znalazłam w końcu coś uważam idealnego, zerknij tutaj https://aquapurit.pl/korzysci/ergonomia/#ergonomia

Ostatnio namówiłam mojego męża na kupno toalety z funkcją bidetu.Wszystkiego dowiedziałam się od mojej koleżanki która kupiła sobie taką toaletę i bardzo sobie chwali jej zastosowanie ja zresztą również.Zapraszam do odwiedzenia strony: www.aquapurit.pl lub https://aquapurit.pl/ tam dowiecie się że naprawdę warto zainwestować w higienę .A oto kod rabatowy uprawniający do 3,5% rabatu na zakup bidetotoalety: pk***3,5%rabatu

W swoim domku przeznaczylam pokoik naLazienke i m tamam wszystko ,nawet bidet z ktorego kozystam czesto,maz ma prysznic (kabina duza ,murowana),a ja wanne,lubie raz na czas wziasc dluzsza kapiel i sobie polezec w piance.A co tylko bogacze moga miec ten luksus ,,pokoju kąpielowego''.Korzystając z bidetu nic po nogach nie leci ,a jakkapnie kropla wody to co?Toz to woda a nie goowno.

Mi najbardziej podobają się te ze strony http://esklep-sbs.pl/category/delfin-baterie-bidetowe co o nich myślicie?

Dlaczego bidet nie ma deski sedesowej ? Siadacie na "porcelanie" przy podmywaniu, czy wisicie w powietrzu ?

a ja mam hemoroidy i nie wyobrażam sobie życia bez bidetu. Muszę umyć, bo papierem przy moim schorzeniu nie mam szans dotrzeć do sucha.

Mam korzystam od dawna, jestem bardzo zadowolona, oprócz dolnych części ciała, mam tak usytuowany, że siadam na sedesie a w bidecie moczę sobie stópki, w bidecie moje dziecko 7 letnie myje się samo rano od buzi po ptaszka, tyle w temacie:)

bidet to świetny wynalazek. przynajmniej jako kobieta jestem zwolenniczką, szybka i wygodna metoda na utrzymanie higieny. zgadzam się też z któraś z przedmówczyń, że również dzieci chętnie korzystają z jego udogodnień traktując jako umywalkę na swoim poziomie:) o bidecie z deska nie slyszałam, wiem natomiast że można kupić z klapą lub bez, ja osobiście mam w domu taki http://viverto.pl/dama_bidet_stojacy_roca,58,1759.html

W starszych cywilizacjach np.(Włochy) doceniają coś takiego jak bidet ,ale jak ktoś nauczony chodzić srać do wychodka za stodołę to po co mu bidet .Ruscy do tej pory zamiast kibla i bidetu potrafili w jednym pomieszczeniu zamontować dwa klopy no bo przecież sranie obok siebie- to takie przyjemne-(olimpiada). Nawet jak dobrze wytrzesz się papierem to w upalny dzień potrafi od takiej osoby capić ( np. w tramwaju) a poza tym jak ktoś nie nauczony to po co mu bidet dziękuję .

Miałam kiedyś dużą łazienkę i miałam bidet - korzystałam. Przeprowadziłam się do małej łazienki, gdzie nie ma już na niego miejsca. Bardzo ubolewałam, ale przyzwyczaiłam się do szybkiego podmywania prysznicem - też nie muszę rozbierać się cała, mogę umyć tylko miejsca intymne. Podsumowując, spokojnie można poradzić sobie bez bidetu, zbędna rzecz zagracająca łazienkę, nieestetycznie wygląda - jak toaleta. Na samą myśl, że małe dzieci myją w niej swoje rączki, czuję odrazę.

@ Martalea - lecz się na głowę bo na d**ę już za późno - Ś M I E R D Z I U C H O !!!!!

u mnie bidet pełni rolę umywalki dla małego dziecka. wolę wziąć prysznic, niż podmywać się na raty, no ale o tym nie wiedziałam, jak budowałam dom

A ja , mój mąż i synek bardzo lubimy z niego kożystać. Rano i wieczorem prysznic a w ciągu dnia bidet kiedy jest taka potrzeba, dla nas to podstawa w łazience jeśli ma się na niego miejsce. Polecał

Ludzie czytam i nie wierzę tyle ciemniaków bidet w to świetna sprawa i tylko jedna osoba opisała jak się siada i myje. Niektóre nie jarzą i gdybają. Dopiszę w bidecie tak jak w umywalce jest korę i nalewa się wody i nie trzeba łapać wodę z pod kranu. Można się umyć w spodniach, rajstopach i skarpetkach. Jak kobieta tego nie umie to ciamajda. Gorzej z facetami bo powinni siadać przodem do baterii. Jakiś dowcipnie wpycha strumień wody w dupsko lepiej mu pójdzie zlewatywą jak dziurkę chce sterylne. Pozdrawiam

Mam bidet w domu rodzinnym, zamontowaliśmy go, bo mięliśmy dużą łazienkę. Na początku niechętnie z niego korzystałam, ale później się przekonałam i nie wyobrażałam sobie nie mieć go w mieszkaniu. Niestety jak wyjechałam na studia to przez kilka lat męczyłam się w wynajmowanym mieszkanku, gdzie takich wygód nie było, a jak kupiłam swoją kawalerkę to oczywiście nie było miejsca na bidet… no i moi pomysłowi rodzice mnie poratowali, bo kupili mi na parapetówkę deskę myjącą Uspa. Na szczęście deski są kompatybilne z większością popularnych toalet, więc problemów z montażem nie było, a znajomi dziwią, że się mam toaletę „na pilot”. podsumowując polecam takie rozwiązanie, bo bidet to przydatna sprawa szczególnie jak są dzieciaki w domu

Naprawdę po wypróżnieniu wchodzicie pod prysznic i się myjecie?gdzie tak robią bo dla mnie to jakis kosmos.nie znam nikogo kto tak robi.ha ha .masakra jakaś .a co w pracy?w zlewie sie podmywacie czy wstrzymujecie się z kupą w pracy bo nie ma jak sie podmyć? rozumiem chusteczki nawilżające lub postawienie miski i w ten sposób podmycie się ale nie wchodzenie pod prysznic.przecież to jest bezsensowne i zajmuje masę czasu.

... bo ja się myję od wielkich dzwonów na Sylwester i Nowy Rok. Później chodzę śmierdząca jak zdechły skunks.

Bidety są bardzo praktyczne. W niewielu miejscach są montowane ze względu na to, że w łazience nie ma na nie miejsca, a szkoda. Tutaj https://lazienka-rea.com.pl/baterie/dozowniki.html warto sobie zerknąć. Jest tam spory wybór różnych rozwiązań.

Ja mam i bardzo mi się przydaje. 

moja sąsiadka nogi sobie w nim myje jak wróci z ogrodu:) nie musi wysoko sięgać do umywalki:)

E tam, bidet dobry po seksie jest

Prysznic przed seksem a potem tylko podmycie się już "po" i jest ok  

Tak samo w ciągu dnia po wypróżnieniu. I moja kobieta w czasie okresu też często z niego korzysta. 

Bidetu akurat mnie mam ale mam biobidet montowany na kibelku, który nie zajmuje dodatkowego miejsca. Przydaje się szczególnie jak mam miesiączkę oraz dla męża na hemooidy bo nie musi papieru używać tylko się podmywa