Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marilenka

Mamy duszę nieśmiertelną, dowód?

Polecane posty

W jednym przypadku osoba rozmawiała ze swoim bratem, który tak się jej przedstawił, ale ona była jedynaczką, nie miała żadnego brata. Brat powiedział jej że zmarł przed jej narodzinami jako maleńkie dziecko, ona spytała rodziców i oni potwierdzili ze łzami w oczach, więc sam wyciągnij wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
Widziałem wiele godzin dokumentów i dyskusji na ten temat. Niestety link z pierwszego postu mi nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to klapa jak nie działa. Spróbuj tak, na youtubie: Today I died, science documentary Pt3-6 Polecam od minuty 3:15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
jako maleńkie dziecko? ale które umie mówić? można spokojnie założyć że wiedziała o tym z innego źródła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clown_and_balloons
"Nie był on mesjaszem, nie wierzył chyba nawet w Boga, nie był bogiem, tylko człowiekiem, mylnym.", miliony ludzi - którzy znają go dużo lepiej i popierają jego nauki - by się z tobą nie zgodziło. No, ale to o każdym można powiedzieć, że się mylił... a kto ma rację, na pewno tak łatwo tego się nie ustali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ihfbiehrbreb
Może tam się rozmawia na innym poziomie, co my możemy o tym woedzieć. Małe dzieci też mają duszę, nienarodzone mają, a co dopiero małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
"co my możemy o tym woedzieć" - a jednak są ludzie którzy przypisują sobie takie możliwości. znalazłem film, będę za godzinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ihfbiehrbreb
Idę się modlić na różańcu, to przynajmniej ze sobą zabiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrego oglądania zawiedziony, wpadnę tu jutro żeby się dowiedzieć co o tym myślisz. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh ahh
nie rozumiem jak mpzna miec wyl mozg do potrzeb operacji? kobieta miala poprostu znieczulenie ogolne... a zeby cos pametac to musialaby widziec i slyszec, czuc w taki wlasnie sposob nasz mozg rejestruje zdarzenia, ktore potem pamieta... ty piszesz zas o drugiej stronie mocy, ze kobieta umarla? ze jej dusza to wszystko widziala? no ale skoro mozg jak to pizesz ''byl wylaczony'' to serce nadal dal bilo, bo przeciez nie zatrzymuja akcji serca......to jak dusza ''wyszla''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyj chwila albowiem
nie ma żadnej duszy, dlaczego się oszukujecie? dlaczego do szczęścia jest wam potrzebna świadomość istnienia duszy, boga i otchłani piekieł? żyjcie chwilą, bądźcie dobrzy, nieście pomoc, korzystajcie z życia. żyj tak jak ci podpowiada serce.. ludzie, dlaczego szukacie dowodów, jakby od nich zależała jakość waszego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcecie wiedzieć co tam jest
czekajcie cierpliwie, dowiecie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeaeeae
moglby ktos podac innego linka albo tutul filmiku to sobie wklepie na jutubie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, nie oglądnęłaś filmu, dlatego nie rozumiesz, tam lekarze wszystko tłumaczą. Na chłopski rozum: lekarze przeprowadzali trudną operację usunięcia guzka w dolnej części mózgu, musieli się " dokopać" pod mózg, przez to było istotne " totalne wygaszenie pracy mózgu. Wszystko było monitorowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to że jeśli ta kobieta miała " wyłączony" mózg, fakt potwierdzony przez medycynę, oczy przyklejone taśmą i zatkane uszy, to czym ona odbierała dodźce z zewnątrz? opowiadając dokładnie cały przebieg akcji, wygląd narzędzi u żywanych, treść rozmów lekarzy i fakt że widziała wszystko z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanatos2012
fizyka kwantowa zawiera teorię mówiącą o tym, że człowiek posiada duszę normalne jest, że gdy mózg zostanie uszkodzony, to człowiek traci część swoich możliwości, no bo co z tego, że "nadajnik" działa, jak "odbiornik" jest uszkodzony aby ciało mogło odebrać to, co "nada" kwantowa świadomość (dusza) potrzebuje działającego "odbiornika" dopiero gdy kwantowa świadomość znajdzie się poza ciałem można robić wszystko bez "odbiornika"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hnhbzbzbz
Czyli to prawda że mamy duszę nieśmiertelną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdh ihecbc
Hfhfbf f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizoginista.pl
A jaki tu jest dowód na to, że jest ona nieśmiertelna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdh ihecbc
Że żyje po naszej śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizoginista.pl
@Jdh ihecbc Ale w tym dokumencie dusza nie żyje po śmierci, bo nie było śmierci. Więc nie ma tu dowodu na nieśmiertelnść duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdh ihecbc
Taaa, widziałeś dokumentalny jak ja ufoludka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że mamy nieśmiertelną duszę, ponieważ duszy nie można zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzcie lub nie
Byłam operowana z powodu pękniętego tętniaka naczyń mózgowych. Po odzyskaniu przytomności pielęgniarka która się mną zajmowała była bardzo zdziwiona kiedy zapytałam o pewne szczegóły które miały miejsce podczas operacji, a konkretnie o to że w czasie operacji doszło do ponownego krwotoku (zresztą szanse na moje obudzenie były nikłe) a jednak miałam tego świadomość. Tak samo w czasie kiedy byłam nieprzytomna jak bliscy przy mnie czuwali to czułam ich obecność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jsjsjsj
Ja wierzę jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosomak......
skoro 95% to katolicy to co odkrywczego w tym, chyba że nie wierzycie to po co w takim razie chofdzicie do kosfciolaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetelinka
Jak najbardziej wierzę w życie pozagrobowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam zabieg pod narkozą który trwał 2,5 godziny, strasznie byłam ciekawa co się przyśni w końcu to inny stan świadomości itd. Obudziłam się po 10 minutach (jak dla mnie) z pytaniem czy zabieg w ogóle się odbył, nic się nie śniło nie wiem gdzie ja byłam przez te ponad 2 godziny, dla mnie 10 minut wszystko trwało, pstryk 1 i pstryk 2 żadnej metafizyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×