czy wg was jestem prostytutka?

jesli uprawiam seks z facetem niezobowiazujący ,a on mi kupuje ciuchy za to, albo inne rzeczy?nie umawialiśmy sie tak ,ale samo tak wyszło . mam 20 lat on 37

to skoro ci kupuje prezenty to jaki to niezobowiązujący? :D

widzialas ten film Galerianki ? ;]

i te rzeczy kupuje mi cały czas właściwie ,a nie tylko czasami . ale to nie było tak ,ze ustataliliśmy od początku seks za ciuchy tylko powiedzmy ,ze on sam wyszedł z taka inicjatywa kupowania mi czegos czy raczej jestem kochanka co dostaje duzo prezentow?

widzialamfilm galerianki ,ale to jest troche co innego bo gdyby nie te ciuchy tez bym sie z nim umawiała bo jest mi z nim dobrze w łozku no i go polubiłam tak poprostu

ale on ma tyle kasy ,ze właściwie to jest tylko jakas drobna pomoc z jego strony mimo ,ze to wszystko kosztuje to on ma naprawde duzo kasy no i jest po rozwodzie wiec nie ma mowy o zdradzie. spotykamy sie na legalu u niego w domu . czasem zostaje tak na 2 ,3 dni ..

No nie wiem czy co innego, mi tez od razu na mysl przyszly galerianki

dla swojego dobra powiedz mu że nie chcesz ich tyle dostawać

eee to nie ma z prostytucją nic wspólnego... niektórzy mężczyźni po prostu lubią dawać prezenty kobietą (a prostytutka to przecież wyrachowana kurwa, która pieprzy się tylko jak jej dasz kasę)

A z reszta nie nasza sprawa;P Jak ci sie podoba i jest na legalu to korzystaj;] życie jest krótkie ...;] I nie jestes prostytutka ;]

a nawet on coś mówił ,ze sie chyba zakochał we mnie.. wcześniej tak nie mówił ,a i tak z nim do łozka chodziłam wiec kłamie? no i niby jestemy kochankami ,a nie tylko sie pieprzymy ,ale gotujemy razem ,rozmawiamy godzinami , ogladamy filmy i wiele innych rzeczy

to tylko jeden facet staly, i sam od siebie daje ci prezenty, przeciez nie wymagasz od niego tego a po prostu lubi. jak ma kase i lubi ci sprawiac przyjemnosc to co w tym zlego???

nie kazdy zwiazek ktory zaczyna sie od sexu jest prostytucja. mozesz spac spokojnie jezeli nie sypiasz z nim tylko dlatego zeby cos dostac to jest ok

nie tylko dlatego . po prostu jest mi z nim dobrze w łozku i nawet nie tylko

zyj sobie dalej i sie ciesz

on Ci zaproponował zapłatę Ty nie odmówiłaś, więc jak myślisz??

a co ma mu odmawiac/?? to normalne jak facet chce ukochanej podarowac cos

kazda kobieta uprawiajaca sex z nie mężem jest prostytutka

powinas zostac spalona na stosie , albo według prawa szariatu (prawo muzułmańskie) ukamienowana

Jak dla mnie to nie jesteś prostytutką. Z tego co piszesz sypiasz i uprawisz sex tylko znim a to co innego. Jeśli nie jesteś z nikim związana to najzwyczajny sex. On jest twoim kochankiem a ty jego kochanką. Może kupije ci prezenty w postaaci ciuszków byś ładnie wyglądała i jak rozumię na zakupy chodzicie razem.

myślę, że trochę tak, ten facet jest dużo starszy,..

Aha jak wy lubicie tłumaczyć zwykłe kurewstwo i ubierać je w inne słówka. Jak daje dupy za prezenty jednemu, to nie kurwa. Jak fryzjer ma tylko jednego klienta, którego strzyże i czesze na wyłączność, to przestaje być fryzjerem?

o to super jak dla mnie nie nic zlego w tym nie widze a reszta ci zazdorsci

jestes tylko kurwa i szmata

On ci kupuje ciuchy i prezenty za to ze uprawiasz z nim sex czy po prostu kupuje?

Sama czujesz, że to nie jest zwyczajny związek, bo inaczej nie zakładałabyś tego związku. A prezenty Ci kupuje żeby Cię nie stracić, bo mu dobrze z Tobą w łożku. Podbudowujesz jego ego -jesteś młoda a on po prześciach. Zastanów się czego oczekujesz od tej relacji. Wcale nie musisz tych prezentów przyjmować. Być moze on sądzi, że bez tych prezentów nie sypiałabyś z nim tak długo.

harnaaa -tak, jasne, bo niby każdy marzy o tym, aby nie być w stałym związku i mieć faceta tylko do pieprzenia i prezentów. Naprawdę jest czego zazdrościć.

*tego "wątku" miało być, nie " związku" :) (1 wypowiedź wyżej)

no tak ale jakos zyje ? co nie ja bym wolala zyc w taki sposob niz w biedzie

prostytucja to jasny układ - kasa, lub jakieś rzeczy za seks, jeśli sypiasz z nim niezależnie od tego, czy da Ci jakiś prezent, to to żadna prostytucja. Nigdy się przecież nie umawialiście, że te rzeczy to za seks są... równie dobrze wiele normalnych związków możnaby sprowadzić do prostytucji, gdzie facet kupuje kwiaty, płaci za kino, kolację, czy kupuje czasem biżuterię... bez sensu, to nie jest prostytucja.