Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motherTiger

PYTANIE: Gdzie kupujecie ciuchy w UK?

Polecane posty

Gość mmmmm...............
Bench, Bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z USA pisze
Forever 21 to badziewie tandetne szmaty gorsze niz nasz polski orsay itd lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Ja chyba glownie w H&M. Jest pelno roznych sieciowek, wystarczy sie przejsc high street i znajdziesz wszystkie wymienione przez dziewczyny sklepy. Chyba ze mieszkasz w jakiejs totalnej dziurze. Co do rzeczy do domu to tanie rzeczy i duzy wybor znajdziesz praktycznie wszedzie, Tesco, Asda, Matalan, nawet Next czy Primark. Ladne rzeczy sa w JOhn Lewis, ale drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co prawda co to jest nasz polski orsay ale lubię forever 21 :) nie kupuję ciuchow na lata tylko na sezon. Są tanie, kolorowe i modne. W sam raz dla młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z USA pisze
Heh one nawet do drugiego prania nie dotrwaja:ppp a ten clay h&m tez dno nic szczegolnego;]!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zastanawiam jak wy pierzecie? jak mi nawet ciuchy z primarka wytrzymuja w praniu po kilkanascie razy.. jeszcze NIGDY mi sie nie zdarzylo ze wlozylam do pralki ladna bluzke a wylozylam zniszczona, radze rozgladnac sie za lepszym sprzetem agd albo dostosowac program do nizszej temperatury, inaczej sobie tego nie wyobrazam.. co innego szycie albo odpadajace guziki, ale to akurat nie ma wiele wspolnego z praniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Zgadzam sie z zona, ciuchy sie w praniu nie rozpadaja, bez przesady, nawet te z Primarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Zgadzam sie z zona, ciuchy sie w praniu nie rozlatuja, bez przesady. Te z Primarka moga sie popruc albo guzik odleciec w czasie noszenia, choc z drugiej strony wiekszosc ciuchow z Primarka dobrze mi sluzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh one nawet do drugiego prania nie dotrwaja pp a ten clay h&m tez dno nic szczegolnego;]!" Dziwne, moje ciuchy z tego sklepu trzymają się świetnie :) nawet po wielu praniach. Z primark mam może 3 ciuchy i też dobrze mi służą. Jedyny ciuch który mi się kiedykolwiek rozwalil po pierwszym praniu to bluza z river island za którą dałam 50 funtów. Ale wtedy się nieźle wkurzylam bo jako dzieciak jeszcze oszczedzalam na nią dluuugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh one nawet do drugiego prania nie dotrwaja pp a ten clay h&m tez dno nic szczegolnego;]!" Dziwne, moje ciuchy z tego sklepu trzymają się świetnie :) nawet po wielu praniach. Z primark mam może 3 ciuchy i też dobrze mi służą. Jedyny ciuch który mi się kiedykolwiek rozwalil po pierwszym praniu to bluza z river island za którą dałam 50 funtów. Ale wtedy się nieźle wkurzylam bo jako dzieciak jeszcze oszczedzalam na nią dluuugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
w Peacocks juz zakupow nie zrobicie, bo ta siec zbankrutowala jakis czas temu niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitness firts333
guzik prawda bo peacock nadal istnieje, chyba ich ktos przejal, moja znajoma tam pracuje i mi mowila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Ja kupuję ciuchy w PRIMAnnim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
A teraz poważnie. Wszyscy kupujecie w PRIMARK, bo poza nielicznymi wyjątkami nie stać was na zakupy w droższych sklepach. Dziewczyny kupują taż często w lumpeksach. Natomiast znam angielkę (ciemniejszego koloru) która kupuje np trzy takie same bluzki po 30f w różnych rozmiarach, bo nie chce jej się przymierzać w sklepie. No cóż, ale jej mąż jest lekarzem i zarabia 45f na godzinę. A wasze chłopy? Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikitaaaah
Zeberko - marne prowo :D Każdy może kupować gdzie chce, nie kazdy ma manie kupowania ciuchow. Wiem że w Polsce markowe ciuchy to prestiż i że za komuny bylo tak biednie że teraz ciągle ciuchy to prestiż ale serio...nie tutaj. Chyba ciągle zakompleksienie wychodzi z ciebie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie to samo chciałam powiedzieć :D mój "chlop" może zarabiać nawet 60 na godzinę i co z tego? Nie kazdy lubi być utrzymanka ;) w życiu nie przyszłoby mi do głowy kupować szmatki za kogoś pieniądze. 45 na godzinę to trochę słabo jak na lekarza w sumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie to samo chciałam powiedzieć :D mój "chlop" może zarabiać nawet 60 na godzinę i co z tego? Nie kazdy lubi być utrzymanka ;) w życiu nie przyszłoby mi do głowy kupować szmatki za kogoś pieniądze. 45 na godzinę to trochę słabo jak na lekarza w sumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z primarka wyrwalam kilka takich ciuchow ktore nosze ciagle bo i sie podobaja a i jakosciowo sa ok (dla primarka nie szyje jedna firma tylko wiele roznyc lepszych i gorszych), jakosc jednego ciucha nie dorownuje innemu. ja w primarku kupuje bielizne (maja naprawde ciekawa i duzy wybor), bizuterie (bardzo tanio i ogromny wybor) i co tam jeszcze po drodze znajde (tylko nie spodnie bo sa masakrycznie krotkie zawsze dla mnie). a to ze baba kupuje kilka rozmiarow bo jej sie nie chce isc do przymierzalni to raczej normalka w tym kraju jak co druga transakcja to zwrot.. pracowalam kiedys w marks and specner w dziale z bielizna i wlasnie kobiety zadko kiedykolwiek cos przymierzaly, kupowaly po 5 i odosily 4.. no skoro mozna to czemu nie. ja to jestem z tych ktorym szkoda wydawac kasy na ciuchy, nie uwazam zeby sukienka byla tyle warta zeby ja kupic za 60-80 funtow. co innego jakies kurtki, plaszcze, to musi byc drogie jak sie oczekuje dobrej jakosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Ja nie wydaje duzo kasy na ciuchy, to prawda. nie lubie zakupow i nie lubie kupowania drogich rzeczy, bo mi szkoda na to pieniedzy. Niektorzy ludzie ode mnie z pracy kupuja okulary sloneczne za 200 funtow (ze swoich wyplat a nie z mezow), ale to zalezy czy ktos lubi szpanowac i wyrzucac pieniadze w bloto czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasy kiedy Primark bylo bardzo tani juz minely. Owszem ciagle mozna kupic zwykle podkoszulki, majtki, czy bizuterie za grosze i sa niekiedy wieszaki z przecenami za pare funtow. Ale generalnie ostatnio jak bylam to widzialam juz raczej sweterki za 15 f, czy koszule do pracy za 8 f. Kolezanki ostatnio to samo potwierdzila. W 2005 r kupowalam mase ciuchow za 20f teraz juz raczej nie. Co do tematu polecam: Jane Norman (ale tylko jeansy sa mega fajne), New Look i M&S jesli chodzi o ubranie do pracy, Dorothy Perkins (do prac y i na codzien) i Next

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaaaaaaaa
Moim zdaniem masz racje co do tego ze primark sie kojarzy z tanim sklepem ale juz taki nie jest. Ceny sie wyrownaly i sa podobne do new look czy h&m kiedys ta roznica byla znaczna. Pamietam ze baleriny kosztowaly grosze 4 5 f mozna bylo kupic teraz 10 f . To samo z torebkami ktore w primarku sa czesto b.ladne ale widac w nich niestety ta tandete a ceny sa dosc wysokie za te same lun troche wieksze pieniadze mozna miecs juz cos lepszego. Nadal kupuje bizuterie, bielizne, czesto jakies buty z przecen typu baleriny czy sandalki na jeden sezon i zdarza sie ze cos mi sie podoba z iuchow ale szczerze coraz rzadziej tak mam wydaje mi sie ze przez wyzsze ceny zaczelam bardziej przygladac sie temu co kupuje w primarku. Kiedys myslam a tam 3 f top wezme najwzyej wywale jak ie szybko zniszczy ale teraz za 6 f juz go nie biore bo nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos primarka
pamietam jak jeszcze w 2007 roku bylam na wakacjach w Szkocji dorobic do studenckiego stypendium ;) i jadac do Primarka za 50-70funtow robilam ogromne zakupy, dwie ogromne siaty z ciuchami, w tym kilka par butow, kurtka, jakies jeansy, bluzki, bielizna. Ah jakie to wszystko wtedy bylo tanie :) wracajac do Polski mialam niezly nadbagaz :D Teraz mieszkam na stale w UK i musze sie zgodzic z opiniami powyzej, ze ceny w Primarku bardzo wzrosly. Mimo to nadal lubie tam robic zakupy, niektore rzeczy sa niezlej jakosci. Maja swietne rajstopy, legginsy, fajne koszulki z nadrukami, bizuterie, w balerinach za 8f spokojnie przechodze jeden sezon i nie szkoda, mi ich wyrzucic jak sie zniszcza. Oprocz Prajmaniego ;) zagladam do H&M, New Look, ale takze do Georga (Asda). Ogolnie ciuchy mi sie szybko nudza i wole wydac mniej i zmieniac garderobe co sezon :) Z drozszych ciuchow mam kilka wyjsciowych sukienek, takich ''must have'' na powazniejsze okazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady maverick
Mój maz tez jest lekarzem i co z tego? Tutaj mozna wziac cos do domu, zmierzyc I oddac I coz w tym nadzwyczajnego? Ja lubie tkmaxx, bo to takie troche polowanie. Nie mam nic przeciwko H&M, new look, Dorothy perkins. W primarku kupuje rajstopy, a koszule do pracy kupuje w tmlewin. Nie lubie Jane Norman I next.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc xxx
jezeli chcesz cos do domu kupic to polecam Wilkinson naprawde tanio i ciekawy wybor czasem jest jesli chodzi o takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupuje przewaznie w New Look'u uwielbiam ten sklep i zawsze tam cos ciekawego wyhacze...pozatym ok sa tkmaxx, river island, pilot, primark, next, george... to chyba tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangooooo00
Jak jestem w londynie to zajdę zawsze do Primarku. Ale generalnie wolę kupować przez neta w klubach zakupowych, u nas kupuje w PRIVORE i na prawdę fajne rzeczy można dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podobnie.... a wiec
Next - dzinsy z wysokim stanem, ubrania do biura Primark - t-shirty z lycra na fitness, ubranka dla dzieci BHS, M&S - rajstopy, staniki, majtki New Look, H&M - ubrania na co dzien, paski, czapki, torebki, Zara - sweterki, okazyjnie bluzka POLSKA - drozsze buty i torebki; TKMax, Cargo, Debenhams- gary, posciel, naczynia, John Lewis - drozsze AGD (pralka, lodowka), Argos, Tesco - male AGD, artykuly do domu, zabawki Boots, Debenhams - cosmetyki Ikea - meble i do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juz27latkaaaa
w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×