Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyimaginowana11

kumpel i jego zachowanie

Polecane posty

Gość wyimaginowana11

od jakiegoś czasu spotykam się z moim kumplem z klasy(ale to tylko zwykłe spacery z moim psem albo bieganie) , traktujemy się jak kumpli i do niczego na tych spotkaniach nie dochodzi. on wie, że podobam się większości kumpli od nas z klasy, wie, że otacza mnie liczne grono adoratorów, za każdym razem jak się widzimy znowu wracamy do tego tematu, wypytuje mnie kto jeszcze do mnie pisał i interesował się mną, ja nie widzę problemu, żeby mu po prostu o tym powiedzieć. wiele razy tłumaczyłam mu, że to wszystko staje się już męczące, że takie posiadanie wielbicieli i bycie w centrum zainteresowania nie jest takie wspaniałe a tym bardziej gdy chłopak nie rozumie słowa "nie". wczoraj jak mu to wszystko mówiłam , powiedział: że mam się nie martwić, że on mnie nie będzie dręczył( czyli w tym wypadku, że nie będzie tak jak oni). uważa też że sama jestem sobie winna, bo być może świadomie bądź nieświadomie prowokuje chłopaków, nie wiem o co mu w tym momencie chodziło. do tego dodał, że musiałabym się jakoś oszpecić, żeby się mną nie interesowali i uważa, że to dobrze, że się mną interesują.ale mam pytanie czemu skoro ma mnie za jakąś prowokantkę, która bajeruje chłopaków bo lubi , co chwile nalega na jakieś bieganie, wspólne spacery, rolki itd? to mi się trochę kupy nie trzyma. prosiłabym o wyrażenie swojej opinii na ten temat. z góry serdecznie dziękuję. : ) + nie piszę o adoratorach, żeby się w jakiś sposób dowartościować, bo w tym przekazie zupełnie o to nie chodzi, zależy mi na opinii na temat mojego kolegi i jak mam odebrać jego zachowanie. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
podoba Ci się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
tak. najbardziej jego sisior

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
też lubię sisiory. poznasz nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
ktoś mi się włamał na konto.. miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
ktoś mi nawalił kupę do kapcia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
to jak będzie z tym sisiorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
bawi cię to.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
tak. lubie się bawić sisiorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
a ile wy macie lat? wiesz ty moze traktujesz go jak kumpla a on moze uwaza wasze biegi za powazne spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
a może byłbyś tak łaskawy i odpowiedział na moje pytanie które zawarłam w treści tego postu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
Jesteśmy razem w klasie tylko, że on jest rocznik młodszy ma 17 w tym roku, a ja 18. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
ja bym stawiala ze troszke mu zalezy dlatego gada jak powalony i w sumie nie wiadomo o co chodzi. dla mnie tekst w tylu "ja nie bede tacy jak oni" to juz lekki flirt lub sugerowanie czegos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
też tak myślę, tylko wtedy jak się z nim widziałam powiedział, mi właśnie, że sama jestem sobie winna, że w jakiś sposób ich prowokuje.. nie jest tak, być może robię to nieświadomie, ale w takim razie skoro po już kilkunastu spotkaniach nadal ma mnie za taką, to po co się ze mną "spotyka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
chce mu się ruchać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
nie jest taki jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
serio widziałaś jego penisa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
ja bym ci od razu pokazał, bo gdyby się nie spodobał to po co sie spotykać. poproś go, żeby pokazał. może ma stulejkę i boi się przyznać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
człowieku, nie interesuje mnie jego penis, to nie wszystko, raczej ważne co ma w głowie, a nie co tam na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
kiedy zaczniesz się ruchać to zmienisz zdanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
możliwe, to tak samo jak kobieta z małymi piersiami jest już skazana na samotność, tak.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
tak. niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana11
no ciekawe, znam mnóstwo takich par, gdzie dziewczyna ma małe piersi , ale jest szczęśliwa w związku i czerpie radość z seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfgtfgfg
widocznie spotkała zdesperowanego frajera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
to tak, jak te szczęśliwe grube... załapały się na jakiegoś kolesia z lekkimi odchyłami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×