mam coraz wiecej rozstepów a wcale nie jestem az taka "duża" :(

juz nie umiem sobie radzic z tym.. mam kila paskow na brzuchu... na piersiach.... :( pierwsze 3 paski pojawily sie wogole nagle... jak cwiczylam na silowni :/ i od tamtej pory jest ich coraz wiecej...

Może za szybko rośniesz? Albo wzwyż albo wszerz

nie rosne do gory juz w druga strone tez nie raczej stracilam wlasnie troche na masie... odrazajace jak moj chłopak przejedzie reka po moim brzuchu.... nawet jego to nie razi ale mnie :/

Jak masz trzy stówy, to jest na to świetny krem. Poszukaj na necie.

Ja tez nie tyję a mam. Czy one mają czerwony/różowy kolor?

a co to za krem ? moje sa czerwone bo nowe a twoje?

Moje też i na tej podstawie mój lekarz skierował mnie na badania(poziom kortyzolu) Przypuszczenia się potwierdziły sporo podwyższony.

związek? masz chorobę nadnerczy?

no wlasnie jaki ma zwiazek ??

Okazuje się bowiem, że na powstawanie rozstępów ma wpływ nadmierne wydzielanie hormonu stresu, znanego jako kortyzol. Jaki jest związek kortyzolu z rozstępami. Otóż hormon stresu wydzielany w nadmiarze ma bardzo niekorzystny wpływ na fibroblasty. Jeżeli ktoś choć odrobinę pamięta lekcje biologii, powinien wiedzieć, że fibroblasty są komórkami, które produkują kolagen i elastynę. Z kolei kolagen i elastyna są białkami, które odpowiedzialne są za nadawanie skórze giętkości, elastyczności i odporności na działanie czynników zewnętrznych, takich jak na przykład rozciąganie skóry

Jesze nie wiem, czekam na tomografię, ale raczej gruczolak przysadki.

to się leczy? W ciąży też można? A jeśli już są to można poprzez podaż kortyzolu sprowokować skórę do regeneacji i całkowitego zaniku rozstepów?

sorry miałam na myśli zahamowanie podaży kortyzolu

Operacyjnie jeśli poziom kortyzolu podwyższony jest przez guzy, albo farmakologicznie(sterydy:()