Stomatologia wieczorowa zaoczna płatna

Chciałabym studiować stomatologię, mimo,że mam już 30 lat i skończyłam zdrowie publiczne na UM. Mam też dyplom higienistki stomatologicznej. Czy ktoś orientuje się, jakie warunki należy spełnić aby dostać się na ten kierunek. Bo jeśli chodzi o przedmioty maturalne, to nie miałam biologii,chemii w szkole średniej. Natomiast na uniwersytecie miałam anatomie, fizjologię itp.Słyszałam,że studia w takiej formie to koszt 20000 rocznie.

Hm. moja kuzynka studiowała wieczorowo czy tam zaocznie stomatologię płaciła ciężkie pieniądze. Jednak od samego początku pracowała w gabinecie stomatologicznym ze swoimi rodzicami i myślę, że w takiej formie to ma sens. Nabierasz praktyki i jednocześnie teorii. O ile zaocznie można studiować jakąś filologie czy nauki ogólnie humanistyczne, tak dobry stomatolog powinien mieć swoją teorie popartą praktyką, bo jak w tym zawodzie nie pracujesz długo to jesteś baaardzo szybko na wylocie. A co do matury i wyników, ona zdawała maturę z biologii, chemii i fizyki tą nową. Ale pewnie ze starą maturą też można się jakoś dostać na jakiś innych zasadach.

Pracuję też jako asystentka na pół etatu, więc trochę praktyki jest.Ale za studia płaci mój ojciec.

To znaczy, że kto ma kasę to może studiować stomatologię, bez egzaminow,nawet gdy ma złe oceny na świadectwie maturalnym?To chyba żart. Ja skończyłam techniki dentystyczne na UM w Warszawie więc też mogę studiować stomatologie. Wystarczy,że mam dyplom? Nie wierzę.

takie czasy... poza tym powinno byc tak jak w stanach - czyli najlepsi ida na studia, a kase maja ze stypendium, wtedy nie byloby lamentowania, ze skonczylo sie 10 kierunkow a nie ma pracy... teraz studia stracily swoj sens i renome, a tak byc nie powinno.

i nie uznaje argumentow, ze ktos biedny nie ma szans na studia - moja babcia i jej 4rka rodzenstwa po wojnie w odstepie kilkuletnim skonczyla studia - medycy, prawo, dziennikarstwo - ale tylko dzieki zdolnosciom i samozaparciu - bo o znajomosciach i kasie nie mozna bylo mowic w tamtych czasach. Pochodzili z wiochy zabitej dechami i wychowywali sie bez rodzicow, ktorzy zgineli podczas wojny. Ciekawe ile z naszej terazniejszej bananowej mlodziezy daloby sobie rade w tamtych czasach??? Dla mnie moja babcia, 81-letnia staruszka jest wzorem niedoscignionym, i w ogole podziwiam cala jej rodzine za to, ze dali sobie rade

Ile kosztuje na UM Bydgoszcz?

Kończyłam profil informatyka, ale marzę o medycynie, niestety stara matura i z biologi słaba ocena, ale może mam szansę na wieczorowych, zapcznych? Tylko skąd tyle kasy......

Aby studiować stomatologie wieczorowo należy zdać w zależności od uniwersytetu biologię i chemię oraz na niektórych uczelniach wymagają fizyki lub matematyki dodatkowo, dla staromaturzystów przewidziany jest egzamin państwowy podobny do tzw. nowej matury. Nawet na studia płatne czyli wieczorowe ten egzamin trzeba zdać z dobrym wynikiem. I tak chętnych jest więcej niż miejsc :P

hej jaki to jest uniwersytet, gdzie wieczorowo można studiować stomatologię bez egzaminów? Ja słyszałam, że można się na nie starać po zdanych egzaminach.

nie ma zaocznie:kierunku lekarskiego,lekarsko-dentystycznego(potocznie stoma)ani farmacji.mozna studiowac wieczorowo za ciezka kase.zajecia normalnie ze studentami studiów dziennych.

nie chcialabym leczyc zebow u ciebie, skoro chcesz dyplom za kase i nawet na maturze nie mialas tych przedmiotow.

a nie wiecie może czy opłaca się iść na dwuletnie studium dentystyczne ? chodzi o technika dentystycznego lub asystentkę stomatologiczną w Łodzi cos takiego jest i nie wiem czy nie szkoda kasy na takie coś ???

Annika jaka gdzie studiujesz? chciałabym z Tobą pogadac na priv. odezwij się to moje gg 5375610

Annika jaka gdzie studiujesz? chciałabym z Tobą pogadac na priv. odezwij się to moje gg 5375610

Witam! Chciałabym zadawać na stomatologię.Czy jest mi ktoś wstanie powiedzieć, jakie przedmioty trzeba zdać na maturze?Wystarczy sama biologia czy chemie lub fizykę też trzeba? I jeszcze czy można studiować zaocznie,wieczorowo- jeśli tak to gdzie? dziękuję za pomoc!

Do annikka jaka bardzo cię proszę powiedz mi gdzie studujesz i jak ci idzie ponieważ też myślę o stomatologii. Mam 27 lat i zastanawiam się czy nie jest zapoźno Pozdrawiam

@Annika, mam 30 lat i chcę zmienić swoje życie. Pochodzę z rodziny stomatologów. nigdy nie chciałam wybierać tego kierunku, więc skoczyłam ekonomie na uw. teraz bardzo żałuję Myślę aby rozpocząć studia wieczorowe, czy możesz powiedzieć gdzie studiujesz i czy jesteś zadowolona ze studiów?

Luuuuudzie ogarnijcie nie ma stomatologii wieczorowej !!!!!! jest jedynie niestacjonarna, to normalne dzienne studia na uniwersytecie, takie same jak stacjonarne, tylko trzeba płacić za to, że się miało mniej punktów na maturze.

@ gość gościu ogarnij się głąbie Ty jeden... jest stoma niestacjonarna wieczorowa, nie pisz bzdur jak nie wiesz... STUDIA NIESTACJONARNE (WIECZOROWE): Jednolite magisterskie opłata semestralna Lekarski 11.000 zł Lekarsko-dentystyczny 13.000 zł Farmacja 8.000 zł Analityka medyczna 4.500 zł Poza tym... ludzie co narzekacie na jakość przygotowania zawodowego absolwenta: niezależnie od tego czy ma maturę taką czy śmaką, czy pisze bądź nie egzamin wstępny, czy studiuje stac. czy niestac. KAŻDY musi zdać egzamin LEP lub LDEP żeby otrzymać prawo do wykonywania zawodu inaczej może pomachać papierkiem sobie To jak "prawnik" czyli mgr prawa bez aplikacji i poźniej asesury (wyj. radca prawny) nie ma pracy w zawodzie prawniczym... Więc co narzekacie, że ktoś się dostał bez egzaminu i płaci ponad 20 tys za rok studiów skoro każdy i tak skończy na tym samym zewnętrznym egzaminie na uprawnienia. Ci co nie studiują zazdroszczą zaocznym że mają kasę na studiowanie, ci z zaocznych zazdroszczą dziennym darmowych studiów, ci z dziennych drapią się po głowie czy będą mieli za co otworzyć prywatny gabinet żeby dobrze zarabiać bo to są ciężkie pieniądze własna praktyka, a ci zaoczni nie mają problemu z tym... Mój ojciec jest marynarzem - kapitanem statku, mama jest adwokatem. Moich rodziców stać, mogę niestacjonarnie studiować stomę, a poza tym sprawa egzaminu wstępnego jest taka, że jak zrobisz darowiznę na uczelnię odpowiedniej wysokości to od egzaminu odstąpią. Uważam, że jak ktoś chce to robić z pasji a nie tylko dla kasy to będzie dobrym lekarzem, a scieżka do kariery po prostu u każdego się inaczej układa.

Akurat, żeby być radcą prawnym, trzeba skończyć aplikację, nie wiem kto Ci powiedział, że nie trzeba.