Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śmiszny student ;)

Chyba najbliższe sedna

Polecane posty

Gość śmiszny student ;)

Chyba najbliższe sedna sprawy jeśli chodzi o tzw"kobietę fatalną" ,(użyłem słowa "tzw" bo mowa tu o człowieku który robiąc rzeczy głupie i podłe wobec innych osób ,obwinia te osoby właśnie, gdy te nie chcą i nie dają się poddać jego PROSTACKIEJ próbie manipulacji)był tekst Kasiuli Miller w jakiejś tam jej książce.(jeśli ktoś orięntuje się co to za książka ,będę wdzięczny za podanie tytułu i rodziału) Całość jako tako można porównać do osoby która próbując kogoś kopnąć ,łamie sobie przy tym sama nogę ,oczywiste dla każdego w miare rozgarniętego homo sapa jest że winna jest ofiara ,przecież nie kretynka która kopie...prawda..? :) Nie chce mnie się nawet specjalnie rozwodzić nad możliwymi powodami takiego stanu rzeczy ,oczywiste jest jednak że w grę wchodzą straszne kompleksy..Bo przecież tylko wyjątkowo zakompleksiona kobieta gdy ma doczynienia z człowiekiem (nazwijmy go roboczo pełnym dobrych intecji)próbuje w prostacki sposób nim manipulować żeby osiągnąć coś do czego wystarczyło by swego czasu coś co z braku lepszej definicji nazywam "byciem w porządku"Niestety osoby zakompleksione którym jak się zdaje dorastanie nie szczędziło rozczarowań nie wierzą że ktoś mógłby zainteresować się nimi w normalny sposób,że są warte jakiegokolwiek zachodu . Dlatego też próbują kontrolować i manipulować ludźmi(nawiasem mówiąc mając ku temu bardzo słabe predyspozycje ;) W bezdennej głupocie swojego zakompleksionego rozumku ,odczuwają ciągły strach i niepewność ,łagodzony przez dęte próby manipulacji. Nie dostrzega że tak naprawdę"labirynt"przez który kluczy i problemy z którymi się mocuje tak naprawdę są sztuczne i przez nią samą wywoływane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interpretacje
To samo z podawaniem się za osoby trzecie.Tu sprawa jest trochę bardziej skomplikowana ale w jednnej ze swoich wielu warstw to jedna osoba ma robić za wytrych dla tej drugiej "totalnie beznadziejnej" i zakompleksionej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokHejJula3zieloneOko_Ola
Najzabawniejsze że owe kompleksy mogą być zabawnie maskowane ,taki ktoś może pozować na nie wiadomo kogo ,chełpić się niezależnością ,pewnością siebie itp W sumie przypomina to trochę rozpieszczone dziecko z bogatego domu które zawsze mając nad sobą ochronny parasol rozwodzi się nad swoją ciężką pracą i wyrzyczeniami (pal sześć nowy jacht w tym roku! :) Sprawiedliwie osądzając drugą strone (bo zawsze jakaś druga strona jest ;) nie jest wcale lepiej ..też jest bełkocik o "zołzach" niezależności itp tak jakby bycie osobą niezależną wymagało tego abyśmy siedzieli na jakimś forum i we własnej osobie bądź przez osoby trzecie kogoś wyzwali i lżyli 24/h .To musi być strasznie ciężka praca bycie takim niezależnym Wspanialcem (nie mającym ciągłych pretensji)skoro wymaga nieustannego wyzwania innych ludzi i tworzenia goownianych forumowych prowokacji ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla wtajemniczonych ;)
No i jeszcze ten (telepatyczny mur-beton ;)Swoią drogą za tym też stoją sporawe kompleksy(niezależnie od tego o kim mowa) skoro sroomy ze szcześcia mogąc choć otrzeć się o sławnych i "sławnych"(ci drudzy są sławni tylko ze względu na to że są sławni )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla wtajemniczonych ;)
Faktycznie "spryt"i działania tej pani najlepiej określić można słowami "słabe to wszystko ,podłe i liche" ;) No i zawsze można jeszcze rzucić coś w rodzaju "Jestem ,koorwą prostytutką etc." a co wolnym tłumaczeniu oznacza , Jestem podła ,nic tak naprawdę mnie nie usprawiedliwia ale skoro poszłam z tobą do łóżka to musisz tolerować to jaka jestem gdyż w innym przypadku oznacza to że na serio traktujesz mnie jak koorwe. Gdyby odwrócić sytuacje i płeć ,mielibyśmy do czynienia z gnojem który napierdala swoją żone bo skoro tamta zgadza się z nim ruchać to ,zgadza się również na wszystko pozostałe w pakiecie . Jak nie chce się zaś zgodzić to znaczy że traktuje go przedmiotowo jak alfonsa do dymania czy jak męskie dildo (a On,dajmy na to Staszek ma przecież też uczucia..;) Trochę to przejaskrawione i język dość "potoczny" ;) idzie jednak o sens ...Tak naprawdę to osoba która traktuje pojście z kimś do łóżka jako forme kontraktu niezależnie od wszystkiego ,sama się uprzedmiotawia ..Nie ma to nic wspólnego z szacunkiem czy też jego brakiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×