Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość defrgthyjuthrgef

Obciach przed współlokatorką... mam ochotę zapaść się pod ziemię...

Polecane posty

Gość defrgthyjuthrgef

A na pewno przez najbliższy rok nie wyjdę ze swojego pokoju :P Do łazienki będę przemykać się cichaczem nocą i żywić wyłącznie suchym prowiantem. Po świątecznym niewidzeniu mój facet odebrał mnie z przystanku i pomógł przytargać bagaże do pustego wtedy mieszkania. Zaczęliśmy się zabawiać i wylądowaliśmy w łóżku. To był bardzo udany i bardzo intensywny raz. Mam tendencję do bycia głośno, on niekoniecznie, ale tym razem próbował mi wtórować. Gdy skończyliśmy i leżeliśmy zmęczeni, usłyszeliśmy bliżej niezdiagnozowany hałas. Okazało się, że w międzyczasie (a może chwilę po?) niespodziewanie wróciła moja współlokatorka. Nie ma bata, by czegoś nie usłyszała. Teraz strasznie mi głupio, ona jest zamknięta w swoim pokoju, ja w swoim i głupio będzie mi jej spojrzeć w oczy jak już z nich wypełzniemy :O Nie dość, że ja się wstydzę, to jeszcze zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo mało komfortowo musiała się poczuć ona... Ech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrgthyjuthrgef
Żadne jęczysz jak krowa, po prostu cieszę się seksem :P Akceptuję fakt, że ludzie mogą wiedzieć, kiedy go uprawiam, ale niekoniecznie, że wiedzą kiedy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yach Chrystek
głośno sracie przy bzykaniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttthhhhiiiiddd
Skoro się wstydzisz to musiałaś kwiczeć jak maciora rozpłodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdfghdfgh
spoko, moja współlokatorka wogóle sie nie hamowała, chyba myślała że są grube ściany i słuchałam odgłosów jej i jej faceta przez ponad pół roku... w sumie nawet śmieszne to było ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbub
Nie wiem jaki masz problem :o Albo jesteś zajebiście infantylna, albo masz coś pod deklem nie tak, bo normalny, dorosły człowiek poszedłby do koleżanki, zapukał do drzwi i powiedział "Kasia, sorry za wczoraj ale sama wiesz jak jest, następnym razem nie zafunduję Ci takiego szoku urazowego, jeszcze raz przepraszam :P" i po sprawie :o Masz 15 lat czy jesteś niedorozwinięta, bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
No sorry, ale sama bym się wstydziła, gdyby ktoś słyszał, jak głośno uprawiam seks. A lat mam prawie 30. Tak samo zawstydziłoby mnie, gdyby ktoś mnie podczas tego seksu przyłapał. I nie, nie jestem pruderyjna. Po prostu pewne rzeczy są dość intymne i nie chciałabym mieć świadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż.. tak w życiu bywa... krępująca sytuacja, ale obie jesteście dorosłe, tak? przeproś, ze tak wyszło, powiedz, że się jej nie spodziewałaś, potem troszkę zażartuj na ten temat i atmosfera może się rozluźni :) głowa do góry, było minęło, nic już nie zrobisz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrgthyjuthrgef
Nie mam 15 lat i przede wszystkim nie mam pewności, kiedy ona do tego mieszkania wbiła. Może było już po? Zresztą wydaje mi się, że tego typu komentarz mógłby tylko dodatkowo wprawić ją w zażenowanie. Ona nie ma faceta, jest wierząca no i ma chyba mniej luźne podejście do tego spraw niż ja. A ja wcale nie mam takiego lajtowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×