Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niziolka

sex przed slubem, antykoncepcja

Polecane posty

skoro pytanie jest debilne to nie powinnaś mieć problemu z odpowiedzią , prawada ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zastanawiałam się nad tym nigdy:D Jeżeli w 100% zależałoby to od Boga,to dziewczyny które kurwią się w clubach nie zachodziłyby w ciążę.Albo takie 16-latki,które nie mogą zapewnić dziecku odpowiednich środków do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chcesz chodzić moim tokiem myślenia to najpierw przystań i troszeczke pomyśl . Wierz mi, myślenie ma przyszłość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to szkoda . Jeśli cudze grzechy sadla ciebie wytłumaczeniem , jeśli wolisz myśleć o Bogu jak o maszynce do spełniana , albo niespełniania życzeń --- powodzenia ci życzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium ja nie jestem katoliczka, mam swoje poglady, ktorych tez tutaj nikomu nie narzucam. i myslec tez potrafie, nic sie nie boj, zareczam ze moje horyzonty sa znacznie szersze, od Twoich katolickich :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
allium- Twoje sugestie dotyczące Kruszynki są naprawdę wilce "chrześcijańskie". Właśnie to uwielbiam w ludziach Twojego pokroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelly ja też nie jestem katoliczką :) pudło , a tak sie wysilałaś :) mireczkowata - a moze przykład tych " sugestii " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ja BOGA o coś proszę???Nie! Jak mam potrzebę,to czasami sobie sama z NIM porozmawiam.Ale nigdy o nic nie proszę,nie błagam! I nie pisałam o grzechach innych,tylko o tym,że jeżeli tylko i wyłącznie od Boga zależałoby czy kobieta zostanie matką,to nie pozwoliłby aby jakaś dziewczyna,która np. zabija swoje dziecko została matką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
alium- proszę bardzo: "kruszynka , nie zastanawia cie czy twoja postawa wobec Boga , Dawcy Życia nie ma wpływu na twoje starania ?" Co autorka miała na myśli? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szkoda ,ze marnujesz czas , czas , który jest wązny dla kobiet , które chcą być matkami nie angażujac w to Boga . Bo Bóg chętnie współdziała ku dobremi , wystarczy tylko właśnie poprosić i wierzyć ,ze Bóg , ktory pozwolił Sarze urodzić dizecko w wieku mocno podeszłym da ta możliwośći tobie , kobiecie mlodej i zdrowej . Nie przychodzi c do głowy , że czas oczekiwania na dizecko moze być czasem zastanowienia sie ad sobą , nad sensem swojego życia , swojej wiary w Boga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jest w tym pytaniu dizwnego ? czuejsz ise nim oskarżona ? z jakiego powodu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko od boga zalezy kto zostanie rodzicem , ale od czlowieka zależy czy zabije swoje dizecko czy nie . to jest wolna wola i nawet Bóg siew nią nie wtrąca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja marnuje czas?Kobieto chyba nie wiesz co piszesz! Twoim zdaniem,to powinnam przestać jeździć po lekarzach tylko usiąść i prosić Boga o to abym zaszła w ciążę? Weź się zastanów zanim coś napiszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
o jezusie, alium Tyś jest jakas nawiedzona, autentycznie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdize nie napisałam , że powinnaś przestać chodzić do lekarza , że powinnaś odstawić leczenie , nie dopisuj czegoś czego nie powiedziałam . Zrobisz jak zechcesz , twoje życie , twój wybór . Szkoda tylko ,ze mając mozliwość poznania Prawdizwego Boga w tak ciezkim czasie , zaufania Mu uważasz ,ze ludzkie starania przyniosą większy efekt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowata , nie operuj slowami znaczenia których nie rozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Biblii :) Taka Książka , bardzo pomocna i w życiu duchowym ,ale i w życiu ziemskim też daje radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoim zdaniem,to powinnam przestać jeździć po lekarzach tylko usiąść i prosić Boga o to abym zaszła w ciążę? to twoje słowa ? to rzeczytaj je zanim naciśniesz " wyślij " żebyś wiedziała co poszlo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Kruszynka- wszyscy katolicy wiedzą w co Bóg się wtrąca, w co nie, kto po śmierci zostanie przyjęty a kto nie. Powiedzą Ci jak masz życ, żebyś miała gwarancję "życia wiecznego". Taka historia tej wiary- już dawno, dawno temu można było życie wieczne po prostu kupić ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Twoim zdaniem ...." znasz składnię ? wiesz jak sie nazywa takie zdanie ? ja nie wiesz - nie stosuj , bo póżniej nie potrafisz ise z tego wyplątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niziolka
Widze ze rozmowa przybrala nieoczekiwny obrot.... Powodzenia w staraniu sie o dzidziusia i wszystkim duzo milosci zycze w ogole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niziolka
Dlaczego wlozylam kij w mrowisko? Zeby podsykutowac Dlaczego odeszlam od kosciola? To byl proces, nie stalo sie z dnia na dzien, kwestia przezytych doswiadczen, przemyslen itd... Ale jest we mnie pierwiastek bozy ktory mocno odczuwam, moj swiat nie konczy sie sie na :tu i teraz. Ale to nie ma nic wspolnego z zadna religia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
niziolka- ale głupio zaczełąś moim skromnym zdaniem :) od ataku na hipokryzję "katolików". Ja też odeszłam od kościoła, córki nie ochrzciłam. Ale tak szczerze wciaż się nad tym wszystkim zastanawiam. Tylko, ze wystarczy mi jedno wyjście do kościoła, zeby sobie przypomnieć dlaczego tak się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przeciwieństwie do wielu obecnych tutaj nie wiążę Boga z żadnym Kościołem . Bóg nie jest niczyją własnośćią . Można być chrześcijaninem nie należąc do żadnego kościoła , bo nie z przynależności do kościoła roliczy nas Bóg , ale z tego czy uwierzyliśmy w Jezusa i co dlaej zrobiliśmy z tą wiarą czy nie uwierzyliśmy . To jedyne kryterium zbawienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niziolka
Zaczelam tak jaki mialam wtedy nastroj, ostro, troche zeby sprowpokowac innych do dyskusji... Chociaz szczerze mowiac podpisuje sie pod wszystkim co dotad napisalam "recami i nogami" Przeszlam sie na spacer z dzieciakiem i widze ze wszyscy sie zaczeli odbrzucac tutaj blotem.... no niestety takie emocje wywoluja dyskusje o naszej moralnosci.... Ktos kto jej nie ma albo ma watpliwa zawsze bedzie czul sie z tym zle podswiadomie, i rozne to formy moze przybrac,czesto wlasnie agresji. Dalej uwazam ze nalezy zyc zgdonie ze swoimi przekonaniami i nie naginac na wlasny uzytek przykazan koscielnych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
niziolka- a dziecko ochrzciłaś? Tak z ciekaowści :) Mnie się wydaje, że każdy z nas w coś wierzy. Człowiek ze swojej natury potrzebuje wiary, ze nasze życie nie skończy się wraz ze smiercią. Od dawna wiadomo, ze wiara to najlepszy sposób do ogłupiania ludzi, do ingerowania w ich życie właśnie pod płaszczykiem "wiary". Nie mnie oceniać jak kto żyje, czy jest hipokrytą czy nie. Ja się hipokryta nie czuję, zyje w zgodzie z własnymi przekonaniami. Ale myślę też o mojej córce- za chwile pojdzie do przedszkola, a tam juz jest religia katolicka. Nad tym sie zastanawiam- jak to wszystko pogodzić, cieżko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×