sex przed slubem, antykoncepcja

ale po co wkładać ten kij w mrowisko? Religia generalnie nie skłania do myślenia- są dogmaty, które się przyjmuje i tyle. Ja osobiście znam jedną parę, naprawdę głęboko wierzącą, trzymającą sie tych zasad. Większość traktuje religię jako swoistą tradycję- dziecko sie urodzi- trzeba ochrzcić. Jak ślub to koscielny. Jak święta to do kościoła. No i tak "się kreci". Ale tak, jak pisałam wcześniej- każdy z nas indywidualnie będzie się tłumaczył przed Piotrem :)

allium i tu właśnie wchodzisz w zagadnienie grzechu przeciwko Duchowi Świętemu :) a to trudny temat :) ogólnie chodzi o złożeczenie itp rzeczy Bogu w momęcie gdy wiemy i wierzymy że On jest, kocha nas itp dlatego najlepiej życ najlepiej jak potrafimy i dać żyć innym, bo każdy ma swoje sumienie i sam osobiście będzie odpowiadał przed Bogiem za swoje życie

Wlasnie a Piotr zawsze jest ukazywany z tyloma kluczami:) ciekawe skad wie ktore do czego sluza:P

dogmaty sa dla tych co im sie myśleć i czytać nie chce :) przed Piotrem ? dlaczego przed nim ?:D

Piotruś tylko drzwi otwiera ale nie jemu nas osądzać :P

U mnie w domu jest takie powiedzenie, że tłumaczyć się każdy będzie przed Piotrem :) No bo nie wiadomo, czy drzwi otworzy. Chociaz pewnie koleżanka IDEALIIIAA wie komu otworzy, a komu nie :):)

blużnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu to nie tylko złorzeczenie . To promowanie , propagowanie jakoby do Boga mozena było dojęść inna droda jak tylko przez Jezusa Chrystusa -tak modna teraz ekumenia . To odrzucanie Bożej obecności w swoim życiu , mimo ,ze Bóg jednozancznie sie nam objawia . To wcale nie jest takie trudne , trzeba tylko Biblię czytać , a wszystko sie rozjaśni .

tak, uprawiałam seks z moim mężem przed ślubem. spowiadałam sie też z tego i dostawałam rozgrzeszenie bo nie mieszkalismy ze sobą. gdybysmy moeszkali to nie dostałabym. uważam, że teraz i kościol jakos tak przymruża na to oczy no bo raczej każdy decyduje sie na seks przed ślubem. raczej żadna kobieta nie chce sie rozczarować że jej mąż to jakiś impotent więc lepiej to sprawdzić ;) he he

kościół czyli ksiądz moze przymkać i dwoje oczu - czy Bóg je przymyka ? Z pewnością nie .

allium dla większości ludzi jest trudne dlatego się nie zagłębiam, bo tam jest tak wiele warunków by ten grzech popełnić że serio bardzo trzeba się postarać by go miec na sumieniu :) tak serio to nie wiem czy prócz Lucefera komuś się to udało :D:D:D:D

Poproszę rozdział i wers - sama sobie znajdę w tysiąclatce.

zdziwiła byś się . zobacz ile jest religii propagujących ten model wiary - do Boga mogę dostać sie za pomocą " świętych " , za pomocą obrząków , za pomocą tradycji , za pomocą spełniania określonych uczyków , za pomocą innych bóstw , bo przecież " Bóg jest jeden " Ano jest . Ale bardzo wyraźnie mówi w jaki sposób mozemy siedo Niego zbliżyć i jaka cenę za to zapłacił .

nie znajdziesz tego w tysiąclatce mam dziwne wrażenie że to cytat z pisma jechowców :/

Właśnie dlatego poprosiłam :P Zajechało sekciarstwem.. :P

allium owszem tyle że podstawowym warunkiem jest pewność tego że Bóg jest i zaprzeczanie czemuś o czym jest się pewnym że jest prawdziwe :) to tak jakbyś wiedząc że zebra jest w biało-czarne pasy wmawiała komuś że jest w fioletowo-zielone plamy :) raczej jak ktoś ma pełną świadomość dobroci Boga to ciężko mu głosić że go nie ma :)

Tak się naczytałam...no i wychodzi na to,że nie mam sumienia,jestem grzesznicą,nie mogę wziąć ślubu kościelnego bo będzie on nieważny i jeszcze wiele innych ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Chyba przestanę starać się o dziecko,bo będzie miało matkę grzesznicę i samo zostanie poczęte w grzechu...aż mnie głowa rozbolała:D Dziewczyny,każdy ma swoje sumienie i niech postępuje jak mu się podoba,jedni są katolikami inni nie.Przecież niektórych wypowiedzi nawet czytać się nie da:D Idę się wina napić,zrobić obiad, a później będę uprawiała dziki sex bez zabezpieczenia ze swoim facetem:)Uuu...same grzechy!Wam też radzę się odstresować:)

to 1 List do Koryntian -6 -8 Jeśli dla ciebie Biblia to sekciarstow - to na czym opierasz swoją wiedze o Bogu ?

(8) Tymczasem wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie, i to właśnie braciom. (9) Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, (10) ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. (1 list do Koryntian 6:8-10, Biblia Tysiąclecia) a to dokłady tekst z " tysiaclatki "

kruszynka , nie zastanawia cie czy twoja postawa wobec Boga , Dawcy Życia nie ma wpływu na twoje starania ?

kruszynka1990 masz racje, idz i tak zrób;) nie martw sie, slub z pewnoscia dostaniesz, rozgrzeszenie tez;) miliony jest takich ludzi wiec gdyby tak faktycznie bylo ze do nieba sie nie dostaniemy przez to no to musze ci powiedziec ze swieciłoby ono pustkami;)))

tu nie chodzi o ślub , rozgrzeszenie czy inne sprawy , ale o prześmiewczą postawę wobec Boga . A Biblia mówi ,ze Bóg nie pozwoli sie naśmiewaćz siebie czy drwić.

A ja pójdę do spowiedzi jak zniosą celibat... Ja mam żałować za grzechy i sie spowiadać do kogoś kto na ku**y jeździ? Wiem ,że nie wszyscy, ale uważam ,że facet to facet i babę mieć musi, nie mam nic przeciwko. Wiadomo,że to nigdy nie będzie miało miejsca bo wtedy to musiałby być zawód , podatki i inne nie miłe dla nich rzeczy... Sama byłam mocno wierząca, teraz nie mam zamiaru żałować za miłe rzeczy. ;) do kościoła i spowiedzi nie chodzę...Poza tym biblia biblią a katechizm kościoła katolickiego katechizmem... dwie różne rzeczy. Dlatego nie mam wyrzutów...wiem za co mam żałować i na pewno nie za przyjemności ;P

Nie mam slubu koscielnego i nie bede miala, nie chodze do kosciola i nie spowiadam sie od lat, uzywam antykoncepcji, i nigdy w zyciu nie spowiadalabym sie z uprawiania seksu

nie uprawiałam seksu przed ślubem i stosuje antykoncepcję naturalną, jeśli można tak w ogóle powiedzieć.

A grzech przeciwko Duchowi Świętemu wytłumaczono mi w ten sposób, że jest to sytuacja, w której świadomie grzeszę, licząc na miłosierdzie Boskie, na przykład kradnę, mówiąc sobie, że i tak się z tego wyspowiadam i wszystko będzie ok. I jeszcze ksiądz mówił,że jeżeli ktoś nie ma świadomości,że popełnia grzech, to go w rezultacie nie popełnia, co już ktoś wspomniał. I dla mnie jest to wszystko tak skomplikowane przez tyle tysięcy lat i przez tylu ludzi, że głęboko wierzę, że nikogo nie wolno skreślać i potępiać,bo któż pojmie Boga i jego zamiary? Ludzie nie mogą się bawić w Boga i skazywać kogoś na potępienie.

żaden człowiek nie mozę wybaczyć innemu człowiekowi grzechów .Nie moze go rozgrzeszyć a ni potępić . To wyłączna domena Boga

" allium kruszynka , nie zastanawia cie czy twoja postawa wobec Boga , Dawcy Życia nie ma wpływu na twoje starania ? " Chescz dziewczynie wmowic ze nie ma jeszcze dziecka bo jest grzesznica ???? :-D :-D :-D

niczego jej nie wmawiam , pytam tylko czy jako kobieta nie mogąca począc dizecka nie zastanawai sie nad swoja postawą wobec Boga , który jest STwórcą życia. Proste pytanie .

a grzesznikiem jest każdy :D

Pytanie nie jest proste tylko debilne :-) Idac Twoim tokiem myslenia, jak to mozliwe, ze ateisci w ogole zostaja rodzicami ?? :-D