Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość komiks

czy ja dobrze robię

Polecane posty

Gość komiks

wkurzając się? chodzi o moje relacje z byłym On chciał się kumplować ale wyglądało to tak, że miałoby być to na jego zasadach wtedy gdy chce ma czas itd. i tak raz 2 tygodnie fajnie mamy kontakt póżniej cisza moje wkurzenie i znów 2 tyg znów pozniej cisza moje wkurzenie i tak wkółko. wreszcie stwierdziłam, że mam dosyc takiego traktowania gdy zamilkł na miesiąc zignorował moje problemy zdrowotne i w pracy twierdząc ze on ma teraz mnóstwo projektów i nie ma czasu. Odpisał na odczepkę idz do lekarza i to wszystko. Wkurzyłam się i napisałam ze zrywam znajmośc i zamilkłam jak on niestety trzeba bylo rozliczyć się jeszcze z kilku spraw pojechałam z kolegą oddac mu rzeczy zapraszal do srodka nie weszłam nastepnego dnia miałam do odebrania od niego cos zaprosil mnie smsem do srodka nie zapytal w twarz czy wejde. miał preteks omówic sprawy. weszlam wypilam herbate pogadałam wkurzał mnie ale zachowywał się fajnie. nastepnego dnia skoczylismy na zakupy uaktywnil sie na kilka dni telelfony smsmy ktorych nie odbieralam i nie odpisywalam wiedzial ze jestem na mazurach ze znajomymi. przed wczoraj napisalam mu 2 wiadomości chodizlo o moj stan zdrowia napisal tylko idz do lekarza ale nie zapytal jak sie czuje czy bylam i co mi jest. stwierdzialm ze pewnie bedzie to samo co ostatnio nacieszyl sie widokiem i znow stop. wiec napisalam ze tym razem juz nie ma odwrotu i nie chce z nim nigdy juz wiecej rozmawiac. czy slusznie do tego tak podchodze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bardzo dobrze robisz. On ma cię za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
no właśnie może nie mnie konkretnie on zwyczajnie jest takim egoistą tylko on sie liczy ehhh znów dałam się nabrac ale mówie po co mam palić mosty moze da sie normalnie rozmawiać mieć jakiś kontakt napisałam smsy o zdrowiu bo nie jest dobrze martwie sie bo nie wiem co mi jest a on idz do lekarza i nic zero zero zainteresowania jak poszlo i czy jest ok. napisalam ze zrywam kontakt a on ze on juz wie zna scenariusz i ze juz nie robi to na nim wrazenia ze nieslusznie do tego tak podchodzę ale co z tego jak on robi i mowi co onnego. niech spada zero kredytu aufania nie dostanie nie zasluguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast się fochować i "zrywać kontakty" po prostu przestan do niego pisać, dzwonić, a jak zadzwoni porozmawiaj z nim grzecznie acz z dystansem "zrywanie kontaktów" świadczy tylko o tym, ze nadal go kochasz i on zdaje sobie z tego sprawę. Olanie cienkim sikiem zaboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
nie kocham Go to wiem napewno i on to wie widac zreszta sam mi powiedział ze widać ze go nie kocham natomiast mnie boli jak człowieka takie traktowanie i wkurzam się ze znów dałam kredyt zaufania podałam rękę mu a on to znów zdeptał przeciez moge miec z nim kontakt raz na jakis czas ale nie godzę się na ignorowanie moich problemów zwłaszcza zdrowotnych to nie jest przyjeciel jego sprawy są ważne trzeba o tym rozmawiać a moje? niby sie wypytał wszystko co u mnie jakies propozycje składal korzystne dlamnie jezeli chodzi o nasze rozliczenia a tu takie cos to chyba rozdwojenie jażni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
no może tu pies pogrzebany tylko widzisz on daje tyle róznych sygnałów robię teraz kurs o ktorym marzylam od zawsze a mam u niego trochę długu a on do mnie ostatnio ze jak zrobię ten kurs to tego dlugu nie ma i jak go tu odbierać? tyle zaprzeczeń ze ja już nie wiem o co kaman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
raz wbije szpile a za drugim razem najwazniejsze jest Twoje dobro moze on ma dwie osobowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troskliwa mamusia
Nie rozumiem związków z byłymi. Nigdy tego nie skumam. Ja kończę związek - kończy się relacja. I tyle w temacie. Po co to ciągnąć, zastanawiać się, analizować, etc. Czas na nowe życie. I nie daj Boże wylądujesz z nim w łóżku i zaciążysz.... Wtedy będzie kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
nie wyląduje i nie zaciąże fakt to sie nie trzyma kupy ta cala nasza znajomość po rozstaniu ale to nie ja tak do niej dążyłam widzi ze stoje twardo na nogach radzę sobie wiec co chce mi dawac co mi jest winien nic zwyczajnie nic moze miał chwilkę ale zeby darować komus sporo sumę pieniedzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
ja już mam nowe zycie znajmoych swoje zajęcia i pasje ale nie umie olac czlowiea tak zwyczajnie moze poiwnnam stac sie zimna suka bo i tak nikt tego nie doceni gdy bede dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miedzy przyjaciolka a zimną suką sa jeszcze stadia posrednie :) jestem za tym, by nie skreślać byłych partnerów, ale też szkoda życia na przyjaźnie z nimi, bo za dużo w tym rozkminki ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
a dla mnie jest to proste bylismy ze sobą nie ulożyło się we wspólnym życiu trudno, ale mozemy pozostać znajomymi i miec kontakt ale kontakt z korzyścią dla obojga owszem pomagaliśmy sobie wzajemnie i to jest fajne ja tylko nie zaakceptuję tych długofalowych milczeń i ignorowania moich spraw bo on ma inne zajecia. nie pasuje mi cos takiego nie jestem nazawolanie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingsajka
Według mnie źle robisz... I mimo tego że tu mówisz że nic do niego nie czujesz to prawda wygląda inaczej, tobie wciąż zalezy, wciąż czekasz na jego smsy , rozmowy, zainteresowanie, to tak jakbys miała nadzieje na to że jeszcze kiedys bedziecie razem... i moze mówisz inaczej to gdzies podswiadomie pokazujesz co innego. A jak chcesz by był tylko kumplem to pozwól mu nim być, ale to nie oznacza że musicie sie codziennie spotykac, o wszytskim gadac i sie zwierzać. Kumpel to kumpel jest i go nie ma, kazde z was ma swoje zycie i niech je uklada po swojemu. Doobry kumpel to taki z ktorym nawet po pół roku braku kontaktu bedziecie umiec ze soba rozmawiac, bez wyrzutow i pretensji. mozecie gadac codziennie ,ale moze sie zdarzyc tak ze niegadacie z miesiac i to nie powinno wywoływac w tobie zadnych fochow i pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingsajka
a jak nie potrafisz tak to zerwij kontakt całkowicie bo wtedy to taki uklad jest bezsensowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
nie liczę na to że się zejdziemy bo tego nie chcę i tego jestem pewna mnie tylko wkurza fakt ze wykorzytuje moje dobra wolę by sobie zrobić dobrze mam mnóstwo pretensji do niego bo jest manipulantem i jest upoesledzony emocjonalnie ja ze związku wyszlam z ogromnym poczuciem winy zupelnie niepotrzebnie bo z nim się nie da żyć no chyba ze na jego warunkach. mowisz ze wyglada na to ze ja cos jeszcze do niego mam. a on wydzwania smsmy jak bylam na mazurach smsmy typu'' oddzwon proszę wazne'' a gdy oddzwonilam nie juz zalatwilem kiedy wrocilam w poniedzialek i sie domyslalam ze jestem juz w domu dzwonil do mnie nie odebralam i oddzwonilam z pytaniem co sie stalo a on ze ja do niego dzwonilam i on oddzwanial toc normalnie wymyslall ierdoly by sie skontaktowac jak pisalam ze nie moge teraz rozmawiac to dostalam smms'' a czemu nie mozesz rozmawiac'''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
a i tu nie chodzi o to ze czekam az on napisze czy zadzwoni chodzi o to ze ja z nim rozmawialam o tym ze ma bilety na mecz ze sie zle czul itd a dwa dni pozniej sama mu napisalam ze zle sie czuje i ide do lekarza to nc nie odpisal nie zapytal jak sie mam o to chodzi ze jak napisze mysle ze nie w blachej sprawie to to olal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×