Głupie pytanie ale nie rozumiem tego zachowania

Dzisiaj obroniłam pracę magisterską, kosztowało mnie to wiele wysiłku przez problemy rodzinne i moje własne, wiele razy groziło mi przerwanie studiów, ale dałam radę. Jestem dzisiaj taka happy, że napisałam to moim znajomym na facebooku, w ogólnej wiadomości, że już po. Mam w znajomych mojego byłego chłopaka, nie jesteśmy razem od 2 lat, mieliśmy zawsze jednak dobre kontakty, jak przyjaciele. Odpisał mi: a co mnie to interesuje, powinnaś mnie zaprosić na kawę albo kolację i mi podziękować za wszystko co dla Ciebie zrobiłem (nie zrobił właściwie nic szczególnego), Twój tytuł to też moja zasługa, powinnaś mi dlatego osobiście podziękować a nie przez facebooka, ale przyzwyczaiłem się już do Twoich ograniczeń, zostaniesz małą osóbką do końca życia, powinnaś się potrafić zachować! Czy ja zrobiłam coś złego? Nie jesteśmy razem od 2 lat, ja z nim zerwałam, bo nie mogłam żyć z jego wybujałym ego, on mi też truł miliony razy o rzeczach, które mnie kompletnie nie interesowały. Jak powinnam się zachować? Odpisać mu coś?

Zostaw to raczej...nie warto się denerwować, tym bardziej że faktycznie że tak jak piszesz- wielkiej jego zasługi w tym nie było. Gratuluję obrony. Możesz być z siebie dumna :)

Ze jest skonczonym hujem.

ja bym usuneła ten komentarz... po co inni mają widzieć z jakim człowiekiem Cię kiedyś coś łączyło/ łączy.. wstyd tylko :) a jego zachowanie to zawiść, zawiść raczej ciężko racjonalnie wytłumaczyć i to do niczego nie prowadzi, także, usuń, zapomnij i ciesz się dalej :)

Albo zapytaj go tylko o co mu chodzi. W dyskusję nie wchodź

Jego zaslugi: sluchal mnie kiedy mialam problemy Raz pozyczyl mi pieniadze Dwa razy wydrukowal mi cos na swojej firmowej drukarce, ale zadne epopoeje, moze 6 stron w sumie

Podejrzewam ze jest rozgoryczony, nie ma nowej kobiety od 2 lat, zadna go nie chce. Ja jestem teraz singlem tez, rozstalam sie po roku z facetem i kiedy to do niego doszlo to proponowal mi powrot. Powiedzialam mu ze nie, nie jestem zainteresowana, potem pisal, ze on i tak wie, ze ja tego chce, ze go nadal kocham.