Mam dopiero 17 lat, a już strasznie zniechęcona do świata...

czy moze juz nastepny

No wiem o co chodzi. Nie wiem tylko jak mam się pozbierać.

psycholog to dobry pomysl. jestes inteligentna dziewczyna szkoda bys sie zmarnowala przez lek

cos mi mowi ze jestes wegetarianka, zawsze dbalas o cialo choc to nie ma znaczenia pyro Ty

wegetarianie szybciej sie starzeja

Fredek, tylko nie myl Kasi pyry z soba...to do niej pisze

wegetarianie i tak szybciej sie starzeja

zostaniesz duza Kasia jak przestaniesz byc na mnie zla, za hm...swoje slabosci...

wegetarianizm to antydbalosc o cialo

Opowiedcie erotyczna historie:)

a Twoj blondyn Tobie nie opowiada - na moje oko jest w porzadku, juz Ci mowilem dla czego. A moze masz juz nowego. Oj Kasia Kasia

No tak, psycholog dobry pomysł. Nie pomijając faktu, że na wizytę czekam miesiąc:) Miałam dwie. Póki co mało produktywne. Wiadomo - póki co musi się zapoznać z nowym terenem. Po 2 godzinach mniej więcej będzie potrafiła stwierdzić co we mnie siedzi. Staram się jej to ułatwić i gadam przez tą godzinę, żeby czasu nie traciła na wyciąganie ze mnie problemu. Póki co mało mi doradziła. A co do regularnych jakiś terapii uzdrawiających umysł to w ogóle. Ale psycholog jest za darmo, dostałam szybkie skierowanie ze szkoły do poradni psychologicznej. Babka jest spoko, ale jak pisałam, czekać trzeba miesiąc. Więc muszę wziąć się sama w garść. Teraz czytam o jakiś afirmacjach. Mhm. Ciekawe.

moze psycholog to za malo i czas wybrac sie do psychiatry

Twoj blondyn sie mnie obawial, bo wiedzial ze jestem inteligentny i nie krzywdze kobiet. Ty tez o tym Wiesz tylko sie nie chcesz do tego przyznac. Powiem tak - swiety nie jestem, ale dosyc ostrozny.

psycholog nie wypisze recepty na leki przeciwlekowe

o co chodzi z ta kasia?

dobranoc Mimi; Kasia, Asia, Magda, Agnieszka itd...coz, w leb nie dostane.. .

dobranoc? juz rano:D

Jakby mi psychiatra miał pomóc? Lekami? Proszę Cie. Nie wierzę w takie świństwa. Znam ludzi, którzy byli normalni, ale mieli problemy, a po lekach im odwaliło kompletnie. Nie wierze w nie. To świństwo, które niby ułatwia sprawę, a tak na prawdę tylko uzależnia i robi z ciebie większego idiotę. Nie, dziękuje.

No tak, rano. Tata zaraz do pracy, a ja co? Spać.

idź do spowiedzi

Nie wierzę.

Hmm.. też mam 17 lat, a nie czerpie żadnej radości z życia. W ogóle nie widzę sensu mojej obecności na tym tym świecie. Tak jak Ty przekonałam się że ludzie to podłe świnie. Dzisiaj znowu muszę wstać i iść do szkoły i patrzec na tych debili :/ no ale cuz trzeba żyć dalej.

A ja znowu nie wstałam do szkoły. Jak mam się pozbyć tego przeszywającego lęku? Od jakiegoś czasu jakbym oduczyła się stawiać czoła przeciwnościom losu. Wolę uciekać... To już się stało nawykiem. Widzę, czuję coś, co mi ciąży, z czym czuję, że sobie nie poradzę, więc biorę nogi za pas i uciekam. Uciekam jak najdalej. A to nie jest wyjście z sytuacji...