Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smart lil lady

Zostawił mnie jak psa w chorobie

Polecane posty

szukam przyczyn,moze jestem slepo zakochana....Zaraz wszyscy zaczna na mnienajezdzac ,ze tak...!Ale czy moze on na prawde sie zdenerwowal mocno i w tej zlosci chce mi pokazac,ze to on jest gora!ze moze rzeczywiscie mnie kochal ale poprostu mial dosyc mojej nieufnosci!jest zly i musi zlapac oddech i przemyslec wszystko...? :-( juz nie wiem co mam myslec .boje sie,rozrywa mnie od srodka....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynym wyjściem dla ciebie jest przeprowadzenie z nim szczerej rozmowy.Innego wyjścia nie ma. Wtedy będziesz miała jasność sytuacji i albo dacie sobie szansę albo zaczniesz nowe życie, bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonpono
po co rozmowa? facet jest nielojalny ciezka choroba kobietty jest dla niego pretekstem dla ucieczki nie badz durną babą i miej godnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga23
Nie poniżaj się, nie dzwoń, nie proś !Nawet gdybyś była winna, on powinien przyjść i porozmawiać, wie przecież ,że jesteś w trudnej sytuacji sresowej, jesli zależałoby mu na tobie to na bank nie pisałabyś teraz na forum o tym jak ci żle z powodu faceta. Daj mu szansę aby sam mógł zrozumieć, że mu na tobie zależy, daj mu szansę aby sam mógł przyjść i dać całusa na zgodę. Po co Ci facet z którym będziesz się czuła jakby był z tobą z litości ... bo tak poczujesz się za jakiś czas jeśli teraz zmusisz go do powrotu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smart lil lady do przemyślenia: Dodam, że na każdej płaszczyznie sie dogadywalismy.Oczywiscie gdy dowiedział sie o chorobie był cały czas przy mnie...do rany przyłóż.. 🌻 Tak, wiedział o chorobie , starał się , wspierał cię. A teraz pytanie : co się stało że zmienił swoje zachowanie w stosunku do ciebie? Przytaczam twoje słowa: Kłocilismy się czasem , czasem pokazywalam mu tez ze mu nie ufam.Tzn nie robilam, żadnych histerii ale poprostu czasem zapytalam o jakas dziewczyne, albo od kogo dostal smsa itd itp.az do wtorku.Przypomniało mi się wszytsko i nie wiem czemu wybuchłam , zaczelam plakac...że mi zle, ze w zwiazku nie powinno byc tak jak u nas, ze brak zaufania, ze jest mi zle ble ble ble .On na początku probowal mnie uspokoic ale pozniej tylko odwiozl do domu( bo skads tam wrcalaismy) i przestał się odzywać.... ja nie napisałam, że zostawił mnie bo jestem chora.Napisałam,że zostawił mnie w takim oto wlasnie moemncie zycia przez jakąs głupią sprzeczkę.Najwyrazniej moze szukal powodu aby sie rozstać, nie wiedział jak to zakonczyc...i ot tak poprostu odszedl, bez slowa.Jakgdyby nigdy nas nic nie laczylo.Chcialam napisac do niego bo jest to dla mnie nie pojete, że osoba z zktora laczylo mnie tak wiele, poprostu mnie zostawia jak zabawkę bo wpadlam w histerię.Ja jakoś mu wybaczyłam fakt, że obrabiał mnie po kątach i kłamał.Uważam, że nie zrobiłam nic złego unosząc się i mówiąc , że mu nie ufam...miałam prawo po tym co robił ze mnana początku naszego zwiazku.Wie jaką mam teraz sytuacjęi jak mocno to przeżywam.. 🌻 Tych sprzeczek i kłótni chyba było już za dużo między wami i facet po prostu miał tego dość. Był zmęczony sytuacją a nie tak sobie wyobrażał wasz związek i czuł się rozczarowany. A może z ciebie to taka kobieta bluszcz? Pazerna i zaborcza do bólu? Może się czul zniewolony przez ciebie? Nie napisałaś jak długi był wasz związek i czy mieliście jakieś plany na przyszłość.Jeżeli wasz związek opierał się tylko na zasadzie -kocham cię , to jest za mało żeby mieć do niego pretensje. On ma prawo do własnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Dodam, że na każdej płaszczyznie sie dogadywalismy.Oczywiscie gdy dowiedział sie o chorobie był cały czas przy mnie...do rany przyłóż.. Tak, wiedział o chorobie , starał się , wspierał cię. A teraz pytanie : co się stało że zmienił swoje zachowanie w stosunku do ciebie? Przytaczam twoje słowa: .Kłocilismy się czasem , czasem pokazywalam mu tez ze mu nie ufam.Tzn nie robilam, żadnych histerii ale poprostu czasem zapytalam o jakas dziewczyne, albo od kogo dostal smsa itd itp.az do wtorku.Przypomniało mi się wszytsko i nie wiem czemu wybuchłam , zaczelam plakac...że mi zle, ze w zwiazku nie powinno byc tak jak u nas, ze brak zaufania, ze jest mi zle ble ble ble .On na początku probowal mnie uspokoic ale pozniej tylko odwiozl do domu( bo skads tam wrcalaismy) i przestał się odzywać.... ja nie napisałam, że zostawił mnie bo jestem chora.Napisałam,że zostawił mnie w takim oto wlasnie moemncie zycia przez jakąs głupią sprzeczkę.Najwyrazniej moze szukal powodu aby sie rozstać, nie wiedział jak to zakonczyc...i ot tak poprostu odszedl, bez slowa.Jakgdyby nigdy nas nic nie laczylo.Chcialam napisac do niego bo jest to dla mnie nie pojete, że osoba z zktora laczylo mnie tak wiele, poprostu mnie zostawia jak zabawkę bo wpadlam w histerię.Ja jakoś mu wybaczyłam fakt, że obrabiał mnie po kątach i kłamał.Uważam, że nie zrobiłam nic złego unosząc się i mówiąc , że mu nie ufam...miałam prawo po tym co robił ze mnana początku naszego zwiazku.Wie jaką mam teraz sytuacjęi jak mocno to przeżywam.. Tych sprzeczek i kłótni chyba było już za dużo między wami i facet po prostu miał tego dość. Był zmęczony sytuacją a nie tak sobie wyobrażał wasz związek i czuł się rozczarowany. A może z ciebie to taka kobieta bluszcz? Pazerna i zaborcza do bólu? Może się czul zniewolony przez ciebie? Nie napisałaś jak długi był wasz związek i czy mieliście jakieś plany na przyszłość.Jeżeli wasz związek opierał się tylko na zasadzie -kocham cię , to jest za mało żeby mieć do niego pretensje. On ma prawo do własnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisia-misia
I co powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] Smart lil lady Myślę,że miał dosyć raczej moich podejrzliwości...ale czy osoba ktora kocha tak sie zachowuje?wyrzucil mnie z zycia....normalny czlowiek przyszedlby,porozmawial,wyjasnil dlaczego nie chce....a on niedojrzale milczy,bez wyjasnien,normalnej,kulturalnej rozmowy....przeeciez nic zlego mu nie zrobilam... Wolalabym aby sie odezwal.przynajmniej wiedzialabym na czym stoję...w" Przecież podałem kurację więc czemu marudzisz:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawil mnie wczoraj.byl,zimny i wyrachowany.powiedzial ze nie odpowiadaly mu moje pewne cechy charakteru i moze dobrze ze sie tak stalo bo niechcialby mnie tez ranic przez inne kobiety...ze ja jestem za dobra i na to nie zasluguje.przeprosil tez i zaprosil znow do grona znajomych.Nie wierze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam glupia.boli jak cholera ale przynajmniej wyjasnil.co za tupet.klamal ze kochal.przestraszyl sie odpowiedzialnosci.nie bylo mu na reke...a i jeszcze najlepsze jest to ze chcialby abysmy zostali znajomymi i czasem napisali do siebie co slychac,jakies piwko czy cos :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądz sillna
Co za świnia.I niech on niebędzie taki pewny.,jak to się mówi -przyjdzie kryska na matyska. Na Twoim miiejscu bym urwała z nim kontakt całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babilonska
nie martw sie mnie tez ktos zostawil przez chorobe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja cie doskonale rozumiem
oni tak tylko gadaja,o wielkiej milosci,o slubie,dzieciach i wspolnie spedzonej przyszlosci a rzeczywistosc jest nieco inna i jak tylko pojawi sie problem uciekaja jak zwykli tchorze.A ten twoj byl wyjatkowym draniem bo zostawil cie w takiej sytuacji,na jedno dobrze sie stalo bo przynajmniej masz swiadomosc z jakim kretynem bylas.Ucz sie na bledach i nastepnym razem nie wierz tym pustym slowom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie masz robić, poza tym, że masz dać sobie z nim spokój i przestać zachowywać się jak wariatka. Zajmij się sobą, poczekaj do diagnozy i dalej już patrz na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby_to _szmaty
a dlacszego nie napiszecie ze jabane lachociagi zostawiaja facetów gdy oni zachoruja.. niby jestescie takie idealne, ale jak facet nie moze zarabiac z powodu choroby to szukacie juz innego ch..ja do dupy - zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×