Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uuuhhhyyyjjjuuuhhh

kurde! nienawidzę tej wstrętnej baby!

Polecane posty

Gość uuuhhhyyyjjjuuuhhh
tylko wiecie, on chcial ten weekend spedzic ze mna. ale wlasnie czesto tak jest, ze ja mu mowie, ze "kochanie, ide tu i tu" i on pytal sie na zapas, zeby sobie jakos ten czas zorganizowac, gdy mnie nie bedzie. gdy mu powiedzialam, ze nie, ze nigdzie sie bez niego nie wybieram i chetnie z nim cos porobie temat odwiedzin u kolezaneczki z miejsca upadl. uwazam, ze zabranianie, stawianie ultyimatum itd to glupie sposoby, ktore obroca sie przeciwko mnie. moja koncepcja na teraz to wlasnie czesto garnac sie do tej dziewczyny, organizowac jakies wspolne wyjscia, zeby ona nie stworzyla im jakiegos ich wlasnego swiata, zebym ja byla w nim obecna. co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRA:)
Mysle ze to dobry pomysł. a z mezem badz szczera powiedz jak sie czujesz z tym ze jak chce sie z nim widywac to tez ztoba. bo nie ufasz jej a nie jemu. tylko na urlop ja nie bierz:P a tak wogole muszisz koniecznie zaplanowac urlop bez telefonów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRA:)
Mysle ze to dobry pomysł. a z mezem badz szczera powiedz jak sie czujesz z tym ze jak chce sie z nim widywac to tez ztoba. bo nie ufasz jej a nie jemu. tylko na urlop ja nie bierz:P a tak wogole muszisz koniecznie zaplanowac urlop bez telefonów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRA:)
Mysle ze to dobry pomysł. a z mezem badz szczera powiedz jak sie czujesz z tym ze jak chce sie z nim widywac to tez ztoba. bo nie ufasz jej a nie jemu. tylko na urlop ja nie bierz:P a tak wogole muszisz koniecznie zaplanowac urlop bez telefonów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
Nie bądźcie śmieszne, doradzacie jej rozmowę z tą kobietą sam na sam? I po co doradzacie jej takie upokorzenie skoro z doświadczenia wiem, że ta kobieta i tak zrobi jak będzie chciała nawet jeśli się wszystkiego wyprze i obieca ograniczenie kontaktu. To nie ona jest problemem tylko facet, który widzi co się święci i mu to odpowiada. Poza tym każdy facet uwielbia być pocieszycielem=przyjacielem kobiety , która mu się podoba ponieważ podświadomie a też i świadomie liczy na coś więcej. Problemem jest Twój facet a nie ta kobieta więc to z nim powinnaś porozmawiać i ustalić pewne reguły. Co Ci da "odstraszenie" tamtej dziewczyny skoro Twój misio lubi być pocieszycielem i jak nie ją to za jakiś czas będzie inną pocieszał? Ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
Nie bądźcie śmieszne, doradzacie jej rozmowę z tą kobietą sam na sam? I po co doradzacie jej takie upokorzenie skoro z doświadczenia wiem, że ta kobieta i tak zrobi jak będzie chciała nawet jeśli się wszystkiego wyprze i obieca ograniczenie kontaktu. To nie ona jest problemem tylko facet, który widzi co się święci i mu to odpowiada. Poza tym każdy facet uwielbia być pocieszycielem=przyjacielem kobiety , która mu się podoba ponieważ podświadomie a też i świadomie liczy na coś więcej. Problemem jest Twój facet a nie ta kobieta więc to z nim powinnaś porozmawiać i ustalić pewne reguły. Co Ci da "odstraszenie" tamtej dziewczyny skoro Twój misio lubi być pocieszycielem i jak nie ją to za jakiś czas będzie inną pocieszał? Ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
wybaczcie za dubla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa luska
Robiac mu afery popychasz go do niej a odpychasz od siebie. Lepiej zalatwiaj to dyplomacja. Jak kolezanka dzwoni z problemami powiedz ze moze ty z nia pogadasz bo baby sie lepiej rozumieja itp. a jej za kazdym razem udowadniaj jak jestescie szczesliwi. Jak bedzie puszczala znowu teksty typu nie klejcie sie to powiedz ze nie mozecie sie od siebie oderwac z usmiechem na twarzy. nie radze z nia o tym gadac bo dasz jej satysfakcje i pokazesz ze czujesz sie zagrozona a to da jej pole do popisu. nie stawiaj ultimatum bo skoro z nia pracuje to niby jak ma sie nie spotykac. dyplomacja moja droga i zalatwianie spraw z usmiechem chocby sztucznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuhhhyyyjjjuuuhhh
no wlasnie tez tak mysle, ze musze to na spokojnie rozegrac. to nie jest tak, ze ona do niego dzwoni po nocy... ale tez jestem pewna ze maja ze soba duzo kontaktu w ciagu dnia, gdy ja o tym nawet nie wiem, wiec ona nie ma potrzeby i to o niczym nie swiadczy. wiem, ze zrobilam blad, ze w ogole pokazalam mu, ze jestem zazdrosna. zazdrosne kobiety nie sa dla mezczyzn atrakcyjne, kojarza im sie z idbieraniem im wolnosci. dla mnie pomysl z rozmowa z nia czy jakims ultimatum to jakas abstrakcja. nie jestem mama mojego chlopaka, zeby mu cos kazac czy zabraniac. czyli nastepnym razem tak stricte towarzysko spotkac musimy sie wszyscy razem itd. co do tego jacy jestesmy niby szczesliwi... mamy niestety kryzys i jestem pewna, ze ona o tym niestety wie. ale co tam, bede dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość któraaaaaaaaaaa?
Która z was jest bardziej atrakcyjna? Opisz siebie i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też ciekawe
Właściciel dużego warsztatu samochodowego na przedmieściach Warszawy, Tomasz Kutasiewicz (51l), montuje od kilku tygodni czarne skrzynki w samochodach. Skrzynki produkuje firma, w której pracuje żona i dwaj synowie pana Tomasza. Pomysł okazał się niebywałym hitem. Każdego dnia przyjeżdża co najmniej dziesięciu chętnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
Najlepiej odpicuj się na takie spotkanie najlepiej jak umiesz żeby panienka sama odpuściła na Twój widok myśląc, że nie ma przy Tobie szans ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa luska
Wiesz klotnia to nie kryzys. i to ze powiedzialas ze jestes zazdrosna to nie znaczy ze zle zrobilas. Pogadaj z nim spkojnie powiedz co czujesz do niego i ze czujesz sie niepewnie ze ona jest ciagle blisko was. ale mu ufasz i postarasz sie zachowywac spokojnie. tp nie zazdrosc ogranicza facetow ale kazanie mu zrobienie czagos albo ultimatum. skoro kpchasz to mozesz byc troche zazdrosna. moj maz wie ze ja jedtem choc afer mu nie robie ale na imprezach zbyt nachalnym kolezankom albo gdy on sie zbyt luzno zachowuje - odpowiadam dosadnie.. Pogadajcie pogodzcie sie i szczescie kwitnie dalej wiec trzeba je pokazywac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa luska
A co za roznica ktora jest atrakcyjniejsza ? Chlopak autorki wybral ja wiec dla niego ona jest atrakcyjniejsza i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
Jeżeli tamta druga jest atrakcyjniejsza to zapewne nie raz żałuje , że jeszcze się z nia nie przespał. Sorry , ale takie bliskie relacje-przyjaźnie między facetem a kobietą mają zawsze podtekst. Naiwne są te , które uważają inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu ludzie nie potrafią stawiać jasnego ultimatum? Co temat to jakaś panna mówi, że czegoś nie zrobi/nie powie bo to dziecinne, bo to by była desperacja itd. Będąc w związku ma się pełne prawo powiedzieć jak sytuacja z naszej strony wygląda i mając mocne argumenty jak autorka można postawić ultimatum. Co powie? Że dobro "przyjaciółeczki" jest ważniejsze od zdania partnerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa luska
Jasne bo faceci to juz glowa nie mysla tylko fiu... oczywiscoe sa i tacy ale bez przesady. Oni razem pracuja, widuja sie zapewna co chwila i myslisz ze facet co spojrzy na kolezanke to mysli o przespaniu sie z nia... Wybral autorke a przeciaz znal kolezanke z pracy wczesniej wiec dla mnie to jasne ze go do tamtej nie ciagnie. Nie robcie z facetpw saksocholikow ktorzy nie umieja myslec i rzucaja sie na wszystko co sie rusza.. Pracowalam z facetami, duzo gadalismy czesto spotykalismy sie po pracy. czasem przychodzili nasi partnerzy czasem nie. Nigdy nie bylo problemow. zalerzy kto jak uklada swoje stosunki z ludzmi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa luska
Czyli co facet ma sie zwolnic z pracy bo ona jest zazdrosna ? Bo niby jak widzisz to ultimatum ? Z zazdroscia trzeba poradzic sobie samemu a nie zabraniac drugiej osobie kontaktow z ludzmi. Jak mpzna stawiac komus ultimatum bo sobie sami z czyms nie radzimy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa luska
A to tamta panna czuje cos do chlopaka autorki i to jej problem. autorka ma problem z zazdroscia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ty masz lat 12 ?
co to za bzdury , kartowane spotkania z jego prtzyszła kochanką nie badz idiotka to nie story DYNASTIA nie potrafisz jej powiedzieć prosto z mostu ze nie zyczysz sobie zeby jakies szmaty zastawiały sidła na twojego meza i wszystko , gwaranuje ze panna po takim tekscie spali sie ze wstydu i odpusci. nie badz naiwna i głupia bo w tym kierunku zmierzasz tylko rozmową z nią wygrasz a nie jakimis filmowymi knuciami obudz sie zyjesz w smiedzacej polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
Nie, autorka ma problem z facetem, który jest zbyt czuły na "cierpienie" innych kobiet. Jak nie tą będzie pocieszał to inną a powinien się zająć swoją kobietą w szczególności, że koleżankę ma na co dzień w pracy, więc czas po robocie powinien być zarezerwowany dla partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRA:)
Mysle ze to dobry pomysł. a z mezem badz szczera powiedz jak sie czujesz z tym ze jak chce sie z nim widywac to tez ztoba. bo nie ufasz jej a nie jemu. tylko na urlop ja nie bierz:P a tak wogole muszisz koniecznie zaplanowac urlop bez telefonów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRA:)
sorry kilka razy mi sie odpowiedz wkleiła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Kiedys moj maz wtedy chlopak powiedzial mi ze byl z kolezanka z pracy na piwie. Wkurzylam sie bo wiedzialam ze ona sie do niego przystawiala. Nie zrobilam awantury tylko ze zdziwienie powiedzialam ze nie wiedzialam ze spotykamy sie z innymi i ze to luzny zwiazek. Oczywiscie cos odburknol. Jak dzwonil ze bedzie nastepnym razem to piwiedzialam ze nie moge bo ide z kolega na piwo. Tyle bylo spotykania sie z kolezankami po pracy.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuhhhyyyjjjuuuhhh
tak jak ja mam kolegow on moze miec kolezanki, nie widze w tym nic zlego. on zadnych granic w tej znajomosci nie przekracza, ona z reszta tak naprawde tez nie. to nie jest takie latwe. a zwiazek to nie oboz koncentracyjny. ma ze mna byc bo chce, a nie dlatego, ze musi. jak woli inna to wypad. ale on nie woli, on chce mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
uuuhhhyyyjjjuuuhh- widocznie jakies granice zostały jednak przekroczone, skoro autorka zdecydowała się tutaj napisać o problemie i niepokoi ja cała sytuacja. Można mieć kolegów i koleżanki , ale gdy coś się zaczyna święcić to my to czujemy ale opowiadając innym nie wygląda to już tak jednoznacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość któraaaaaaaaaaa?
która z was jest atrakcyjniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez się zaczęło od tego, że mąż koleżaneke z pracy pocieszał, bo ona takia biedna nieszczęsliwa i na poczatku tak to traktował, ale ona jak tylko w rozmowie powiedział jej kiedys, że zona troche zazdrosna to się zabrała do flirtowania na całego. Teraz jest juz ok w porę ja wyłapałam a mój mąz sie opamiętał, ale pamietaj niech ona nie wie, że ty sie boisz czy sos podobnego. Ja bym sie z nią niby zakolegowała i pokazała swoją wyższość, pokarz jej że do pięt Ci nie dorasta i nie ma szans, zdepcz je zanim ona zrobi to z Tobą. Ucz sie na błędach innych a nie swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuhhhyyyjjjuuuhhh
oczywiscie, ze te granice zostaja przez nia przekraczane powoli. ale na tyle powoli ze ja nie moge wprost powiedziec BASTA. z reszta jestem pewna ze gdyby moj facet byl swiadomy tego ze ona sie w nim podkochuje to sam ucialby kontakt. ciezko powiedziec ktora atrakcyjniejsza. to nie jest brzydka dziewczyna. ja tez brzydka nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Bardzo madre nastawienie autorko ja mam podobne do zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×