czy facet odezwie sie do obcej dziewczyny, jesli wie, ze ma faceta?

jak w temacie. poznalam faceta, zaintersowany mna, ale dowiedzial sie, ze mam faceta. nie przeszkodzilo mu to na imprezie zaproponowac mi, abym sie do niego odezwala. nie zrobilam tego. jakis czas pozniej znow sie spotkalismy. nic nie pytal, dlaczego sie nie odezwalam. ja sama w zartach zaproponowalam, aby sie odezwal. powiedzial, ze jasne, tak, chetnie, poszuka mnie. ale nie odezwal sie.

Rząd amerykański wcale nie jest lepszy niż jezuici. Upozorował lot na Księżyc, by wygrać wyścig zbrojeń z Rosjanami. Nie oznacza to, że na księżycu nie ma istot żywych. Są! Stoi tam ogromna baza kosmitów, którą przy dobrej pogodzie widać z Ziemi.

Ja pierdole.

nie . Ja nie zwracam uwagi na zajete dziewczyny ..

fajnieee

"gres nie . Ja nie zwracam uwagi na zajete dziewczyny .. " to dlaczego najpierw, wiedzac, ze mam faceta, sam zaporponowal, zebym to ja sie odezwala???

bo pewnie był pod wpływem alkoholu skoro to impreza była :D a swoją drogą, w fajnym jesteś związku :D

dlaczego? ty zawsze wszedzie chodzisz z facetem, na wszystkie imprezy? my sie bawimy czasami osobno, nie widze w tym nic złego.

nie, nie na wszystkich jesteśmy razem :) a po co on ma się do Ciebie odzywać? gdyby Ci się nie spodobał to byś tak nie rozmyślała nad tym. proste. :)

"a po co on ma się do Ciebie odzywać? " - bo mam ochote na to, by sie odezwal? bo rozstalam sie ze swoim facetem ? pytanie nie było "po co on sie ma odezwac" tylko dlaczego sie nie odezwal - a jezeli mu przeszkadzalo ze wtedy mialam faceta, to dlaczego sam proponowal jakies odzywanki, ktore mialy nastapic z mojej strony.

... bo skoro Ty byłaś zajęta, to po Twojej stronie leżała decyzja jak to dalej pociągniesz...

może on nie chce zajętej dziewczyny? wiara różne rzeczy gada na imprezach, a jak chcesz mieć z nim kontakt, to Ty sie odezwij. gorzej bedzie miec Twój chłopak

znam kilka kobiet z którymi pomimo ich bycia w związkach małżeńskich rozmawiam i przyjaźnię się, nie widzę w tym nic zdrożnego, niestosownego czy niecodziennego. Kobieta z chłopakiem/mężem/narzeczonym wciąż jest człowiekiem wartym poznania, znajomości.

niezapominajka1985, i dlatego myslisz ze chcial, zebym to ja sie odezwala, a sam pozniej tego nie zrobil? sassssssssssssssssss ja juz nie mam faceta, rozstalismy sie, bo tak wspolnie zdecydowalismy, ale ten "nowo poznany" o tym nie wie. Mellygion czyli nie okazałam się dla niego interesująca na tyle, by chciał jednak mnie poznać. albo uznał mnie za jakas desperatkę.

baskinknka Jest taki tym facetów którzy kontakty z kobietami nawiązują tylko w jednym celu - aby je sobą zainteresować i poderwać. Dla nich kobieta może być tylko w jednej roli - partnerki a taka "zajęta" zwyczajnie nie wzbudza zainteresowania.

Mellygion, Jaki masz na mysli cel takich facetów - traktowanie kobiety jako kandydatki do związku z nią, czy raczej do sexu? i dlaczego - wiedzac, ze mam (wtedy mialam) faceta, zaproponowal, zebym sie do niego odezwala? przeciez byla "zajeta".

Na imprezie zapewne był pod wpływem (jak to żartobliwie ujmę) płynu który powoduje iż przekraczamy własne bariery, stajemy się otwarci a szczególiki tracą na znaczeniu bo liczy się chwila. "Jaki masz na mysli cel takich facetów - traktowanie kobiety jako kandydatki do związku z nią, czy raczej do sexu?" Och, są przypadki że chodzi im wyłącznie o sex a kobieta to tylko kawałek mięsa do zaspokojenia specyficznego głodu. Ale to ekstremum i raczej jak mówimy o facetach stroniących od relacji bliższych ale nie uczuciowych to raczej mamy na myśli kogoś kto zadowoli się posiadaniem dziewczyny a nie tylko jej wybranych stref ciała :)

Pisząc to wszystko oczywiście nie twierdzę że tak jest, to jedno z wielu tłumaczeń dla tego co się dzieje.

a ja mu się nie dziwię. może nawet wie, że już nie jesteś z tamtym ale po co ma zaczynać flirt z kimś kto jest świeżo po rozstaniu? (zakładając, że jest Tobą zainteresowany). więc ja obstawiam albo to, albo nie podobasz mu się "na trzeźwo" :D

Melllygion, dzieki za wpisy:) no a nie mogl tak poprostu do mnie napisac? przeciez nie mowilam mu, zeby sie odezwal, aby byc moim facetem/mezem. jakbym go zainteresowala, to nie chcialby tak, poprostu zagadac, napisac. przeciez z niczy, to sie nie wiaze. opisałam tak po krotce tą moją z nim "znajomosc". zapytam ciebie- bo odpowiedzi jasne, moze byc wiele- o co chodzi w tym konretnym, moim / jego przypadku?

"p. anna karenina ; a ja mu się nie dziwię. może nawet wie, że już nie jesteś z tamtym ale po co ma zaczynać flirt z kimś kto jest świeżo po rozstaniu? (zakładając, że jest Tobą zainteresowany)." nie, tego nie moze wiedziec, nie dowiedzial sie. nie wie, ze juz z nim nie jestem. "albo nie podobasz mu się "na trzeźwo" " no to niestety tez jest zawsze prawdopodobne ;)

ta baza kosmitów w której części księżyca jest widoczna ?

nie!!!