Zenon, Tadeusz czy Zdzislaw - pytam powaznie :/

Konstanty, Antoni, Stanisław - jest tyle pięknych, starych imion!....ja naprawdę nie rozumiem, czemu tamte trzy... może jak to rodzina z tradycjami to sięgnij do drzewa genealogicznego i wygrzebiesz coś ładniejszego jednak...

Wolałabym Stefanię. Choć znam kogoś kto chcąc nazwać dziewczynę żartobliwie, mówi na nią "Stefania", jakby używając ośmieszającego imienia. Widzisz, takie ludzie miewają skojarzenia.

Tadeusz chyba najlepsze... w życiu bym się nie zgodziła na Zenona czy Zdzisława.

12:00 [zgłoś do usunięcia] pacynka2666666 Mój tata to Zdzisław Teść Jan. Chyba jesteś mną w takim razie:P

Stefania lepsze niż te chłopięce, dużo lepsze!

poważnie ?? hahahahaha

Stefania kojarzy mi się z "Trędowatą", ale jest 100 razy lepsza od Zdzicha

Ale czy w rodzinie męża funkcjonowały tylko te 4 imiona ? Stanisław, Franciszek, Antoni, Ignacy tyle możliwości wśród starych imion a tu Zenon...

Brrrr... te przedmiotowe traktowanie dzieci i żony. Dość nieciekawą chyba macie atmosferę w domu, mam wrażenie (i mam nadzieję że się mylę). Na szczescie sie mylisz;) Jak juz wspomnialam, podzielilismy sie w taki a nie inny sposob nadajac imiona dzieciom. Mamy ich 4 wiec jest w czym wybierac i maz nie mial decydujacego zdania w sprawie kazdego z imion. A atmosfere w domu mamy bardzo fajna, mieszka z nami jeszcze nasza babcia, to piekna wielopokoleniowa rodzina, mamy duzy naprawde duzy dom i zawsze pelno w nim ludzi:)

stefania ładnie. Anna Mucha ma Stefanię :P Wszystkie imiona mogą się kojarzyć lepiej lub gorzej. Mnie np dobrze kojarzy się Zdzisław, Zdziś z takim łobuziakiem. Zenon zbyt poważnie- dla mnie- dla dziecka. A Tadeusz, Tadzio trochę kojarzy mi się z maminsynkiem.

u nas w rodzinie jest Stefania i powiem Ci, że się przyzwyczaiłam z tym, że nigdy do niej nie mówiono Stefka czy jakoś tak - rodzice od małego mówili Stefania albo Stefi i juz, ona nawet nauczycieli w przedszkolu i szkole poprawiała, że nie jest Stefka tylko Stefania :D fajne imię i coraz częściej teraz nadawane

Oj tam.. Uwielbiam takie tematy :D Najeżdżanie na siebie. Zdzisiek to żul, Julka to patologia itd. Bez sensu. Jakby tak było to wszystkie dziewczyny byłyby Anią a chłopaki Adamem bo reszta imion jest beeee. Nikomu nie dogodzisz.

właśnie o dziwo do tej pory temat w miare jest kuluralny i racz zauważyć że samej autorce imiona nie przypadły do gustu. I w tym sęk...

Tak tak:) Mnie się nie podobają te imiona a Tata by mnie chyba zabił jakbym mu wnuka nazwała jego imieniem, którego szczerze nie znosi:)

Nie tylko te 4 imiona funkcjonowaly,ale maz ma tez duzo rodzenstwa i oni maja dzieci (to pokolenie wlasnie sie rozmnaza:P i wlasnie te fejniejsze imiona sa pozajmowane. My zajelismy Jaska, uff! Szwagierka byla ciezko obrazona za to, jej synek jest tylko miesiac mlodszy i tez chcieli Jasia, ale maja Franka, tez ladnie:) Antoni jest, Kostek nawet jest, Stach... nie bede wymieniac wszystkich imion, nam po prostu takie przypadly do wyboru. Mowicie, ze Stefania ladne? Jak tak powtorze pare razy to moze i tak... ;)

"Jakby tak było to wszystkie dziewczyny byłyby Anią a chłopaki Adamem bo reszta imion jest beeee. Nikomu nie dogodzisz." Pewnie że kosztem jakichś dzieci, te o szlachetnych imionach muszą się wyróżniać. Muszą więc być też Zenki czy te nieszczęsne Nikole. Tyle że jak już ktoś pyta, to się mu radzi tak jak się myśli. A opinie internautów to próbka tego jak będą reagować wszyscy ludzie słysząc imię (tyle że tak bezpośrednio jak w necie tego nie wyrażą ale wystarczy że pomyślą).

Antoni? Jeremi, Franciszek, Zachariasz ? Nie da rady takiego?

No dobrze ale dlaczego w takim razie już nadają łatkę, że Zenon czy Zdzisiek to żule spod sklepu. Mój Tato ma na imię Zdziś i mnie takie głupie gadanie drażni. No ale kogo obchodzi, że się komuś przykrość sprawia. Tacy już są ludzie niestety..

Aha, teraz doczytałam, autorko tematu. To bardzo się cieszę że się mylę. Takim mi chłodem powiało od postawy twojego męża i sobie dopowiedziałam za dużo. :)

Rozumiem, ze każdy ma swój gust, ale skoro większość osób pisze, że to okropne imiona, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzieciom też się nie spodobają. Rozumiem tradycję, ale dla mnie byloby ważniejsze zadowolenie dziecka niz tradycja. Ze mnie juz stara baba, ale do dziś nie cierpię swojego drugiego imienia i jak się tylko da, to go nie podaję. A to tylko drugie imię i poza kilkoma osobami nikt go nie zna. :D

a to czekaj jak już się telenowela imionowa rozkreciła;) to jeśli bedzie Stefania to jakie masz wtedy imię dla chłopca?

pomarańczko,ale to że Twój tato ma tak na imie nie oznacza że wszystkim musi się podobać to raz a dwa nie wyklucza tego że tacy żule jednak istnieją. Ba, ja sama mam Stanisława i uważam że to zajebiste imie ale zenon dla mnie jest nie do przyjęcia poprostu.

a jak ma na imię twoja córka? I jakie imię chcesz nadać tej mlodszej? Może razem z mężem dojdziecie do jakiegoś kompromisu i oboje wybierzecie oba imiona?

Autorko, dla mnie to dziwne, co piszesz. Macie ograniczoną liczbę imion w rodzinie, ci pierwsi zaklepują najlepsze, a reszta wybiera na zasadzie "najmniej złe". Czy ktoś się obrazi, że nie będzie Zenek tylko Andrzej?

Bierz Stefanię, mówię Ci :D nasza ma już 18 lat i wtedy nikt tak nie nazywał dziecka, ale za parę lat wśród jej sąsiadów zaczęły się pokazywać inne małe Stefanie spodobało się ludziom :D jej matka się śmiała, że ma córki księżniczki Monaco, bo druga córka jest Karolina ;)

Gdyby dziewczynka byla Stefania, chlopiec bylby Jeremiaszem. Ewentualnie Jeremi, wspomniamny tu :)

Tadeusz. Mój ukochany dziadek mial tak na imię. Tadzik też brzmi ładnie

Autotko i taka kombinacja chyba była by lepsza od porponowanego tu Zenka...

Sorry ale żulem może być każdy z imienia. Ja znam żula Andrzeja :P

i bardzo fajna kombinacja - a Jeremi to nowe imię w rodzinie?