Wwyjscie z chlopakiem do kina. jak z placeniem ?

jestem ze znajomym w kinie, trzeba kupic bilety, jak mam dac mu pieniadze zeby wszystko kulturalnie wyszlo?

no daj mu normalnie, nie mów "bierz chamie kasę" to będzie kulturalnie

każdy płaci za swój bilet. proste ?

a co jak mowi ze on zaplaci ?

Teraz taka moda że dziewczyna płaci za chłopaka.

no ja chetnie zaplace tylko jak to powiedziec?

Albo jedno niech kupi bilety, a drugie coś do jedzenia, picia :)

ale my nie jemy, jestesmy wampirami.

Tylko się nie wykłócaj, jak będzie chciał zapłacić. Wtedy kup dla Was colę, jakiś popcorn lub co tam innego jest:)

jeśli to tylko twój kumpel to każdy płaci za siebie ew. daj mu kase a jeśli to randka to logiczne ze facet, jeszcze zależy kto kogo zaprosił. a

Bez zbędnego gadania i robienia szopki daj mu pieniądze przy płaceniu po prostu, jeśli będzie oponował nie kłoć się tylko kup np. picie czy później jakieś lody itp. Jeśli oczywiście zalezy Ci byś też coś się dołożyła i nie wyznajesz zasady "logiczne, że facet płaci".

nie wiem wlasnie czy to randka, on mnie zaprosil jeszcze sie dobrze nie znamy i nie wiem jak zrobic?

a powinnam wyznawac ta zasade? nie wiem wlasnie;p ja nie mam zdania tylko wlasnie nie wiem co on sadzi na ten temat

prosta sprawa podchodzicie do kasy Ty wyciągasz kasę i mu ja podajesz ...jeśli chłopak mówi że on zapłaci zawsze możesz odpowiedzieć że ok ale następnym razem Ty stawiasz albo mówisz że w takim razie po kinie zapraszasz go na piwo albo co tam wolisz

"a jeśli to randka to logiczne ze facet" ah to rownouprawnienie ;) Jak Ci sie chlopak podoba: powiedz ze zgadzasz sie zeby on zaplacil, ale Ty placisz nastepnym razem jak pojdziecie do kina Jak Ci sie nie podoba: pozwol mu zaplacic za Ciebie ;)

Jeśli On cię zaprosił to nie powinnaś dawać kasy. Co innego gdy obydwoje postanowiliście wybrać się do Kina.

on mnie juz od dawna zaprasza no i w koncu idziemy :P

to powinnam dac czy nie? :P

? ? ?

Jakaś ciapowata jesteś, że nie masz swojego zdania:P Nie masz zdania na temat relacji damsko-męskich? Konserwatyzmu i nowoczesności? Bo to zależnie jakie kto ma poglądy tak postępuje. Ja bym próbowała zapłacić sama, w razie odmówienia postawiła bym coś potem do jedzenia, bądź kolejne wyjście. Ale są kobiety które koniecznie w sytuacji gdy zostały zaproszone chciały by by to chłopak wszystko sponsorował. I zaleznie od punktu widzenia obie rzeczy mogą być słuszne.

Tez mam ten sam problem, chyba nieobyta jestem. Zaprosil mnie on do kina ale to bedzie nasze pierwsze wyjscie. Chcialabym zaplacic za siebie ale nie wiem w ktorym momencie, zeby nie wyjsc na prostaczke:o

Czyli jak, podchodzimy do kasy obydwoje, ja mam wyciagnac portfel on poprosi o dwa bilety i ja mam mu wreczyc pieniadze???Nienawidze takich sytuacji:o

dodam ze bilet kosztuje u nas 13,50 zl i nie wiem czy dac mu dokaldnie 13,50 czy 14zl czy 13 zl i kiedy? moze powinnam mu dac zanim kupi bilet. ???????????

a może on zagada biletera a ja się podczołgam na salę?

mogę dać mu banknot 200 i poprosić o resztę?

biletu, a nie bedzieice sie pozniej targowac jak przekupki przy kasie kto placi itd. ..nienawidze jak ludzie to robia, pozniej wstrzymyjecie kolejke.

Przed kupnem?A jak on nie zechce to co wtedy?

to wtedy dasz mu dupy... no jejku a jak nie zechce przy kasie.... to co wtedy...jak nie zechce to powiedz- ok, to ty kup bilety a ja kupie popcorn czy co tam chce do jedzenia i tyle.

trudne sprawy

absolutnie nic mu nie płać on zaprosił on niech ppłaci