mam dość , nie wiem jak to wytrzymać ..............

Nie wiem może rozstancie się na jakiś czas powiedzmy miesiąc dwa lub trzy?? Może taka rozłaka coś zmieni?? Bo jeli nic to chyba najlepszym wyjściem będzie rozwód

wiesz takie coś w ogóle nie wchodzi w grę on się na to nigdy nie zgodzi :)

Hmm !!! Skoro nie widzisz możliwosci poprawy na t by On się znienił. To może bądź dla niego taka sama jak On dlla ciebie

ja mam trochę inny charakter jestem raczej spokojna nie umiem krzyczeć całe dnie , i zachowywać się jak on

Z jednej strony to bardzo tobrze że masz taki charakter.Znaczy to że kierujesz się sercem i rosądkiem. Ale jak to sie mówi.Kobieta jest jak Wulkan nie widomi kiedy wybuchnie. A jak już wybuchnie to lepiej schodzić jej z drogi. Wiesz myślę że to tylko kwestia czasu. Każdy człowiek ma pewną granicę do której się powstrzymuje ale jak się ją przekroczy w końcu wybuchnie.

sama nie wiem czy to dobrze , choć przy moim lepiej nie wybuchać bo on też wybucha i robi się nieprzyjemnie , awantury itp

No domyślam się ale może to jedyny sposób byś wyszła z tego na wygranej pozycji??!! Dobrze było by w takim przypadku mieć jakiś dowód Kiedy On krzyczy i pod wpływem agrasji być może uderzy. Oczywisćie nie jetem zwolennikiem takiego traktowania kobiet.

każdy wie że on się ciągle drze bo on wcale tego nie ukrywa ja się tylko dziwie jak ci chłopcy ze szkoły z nim wytrzymują , i raczej nie muszę zbierać żadnych dowodów bo on się nie kontroluje i krzyczy itp nawet przy ludziach

No to masz już podstawę by sie znim rozstać. Skoro on i w pracy taki jest to się już nie zmieni. Szkoda tylko twojego zdrowia i nerwów. Jesteś młoda i możesz sobie jeszcze ułożyć życie na nowo!!

nie no poczekaj ja nie wiem jaki on tam jest w pracy ale jak kilka razy byłam to masakra chyba nikt go tam nie lubi , wiem że mam podstawy tylko problem leży w tym czy ja chce , bo sama nie wiem czy próbować z nim dalej być czy co zrobić zresztą co do rozwodu to ja nie wiem jak on by zareagował

Rozumię cię Aniu ale musisz coś zrobić bo w takim związku najzwyczzajniej żyć się nie da. Kobieta by normalnie fonkcjonować musi mieć spokój ciszę i uczucia. Czego z tych wymienionych pozycji żadnego nie ma.

no wiem jednak podjęcie tak ważnej nie zajmie mi chwili przepraszam ja muszę już iść dzięki za rozmowę

Nie masz za co przepraszać. Najzwyczajnie chcę chiałem ci pomóc i podzielić się tym jak ja bym to rozegrał.

i ty myslisz ze on sie zmieni na lepsze jestes naiwna i to bardzo