Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilenoile

Ile par butow na dziecko/sezon

Polecane posty

Gość To nie reguła
O kurcze to moja ma 13 miesięcy i jedne butki :D (póki co bo jeszcze samodzielnie nie chodzi). Uważam że buty powinny być tak skompletowane żeby służyły na różne okazje na przykład na podwórko do biegania buty sportowe bądź tenisówki , najlepiej mieć dwie pary takich butów w razie jakby jedne się przemoczyły czy cokolwiek innego (dzieci są nieprzewidywalne) , warto tez mieć te kalosze jak na dworze pełno mokradeł ;) noi dobrze też mieć buciki ze skóry które ładnie sie prezentują kiedy wychodzimy z dzieckiem na imieniny, urodziny czy inne okazje czyli wszędzie tylko nie na podwórko by się bawić. Ja jako dziecko pamiętam że miałam gumiaki , dwie pary butów sportowych , tenisówki (chba z 3 pary) , sandałki i buty na wyjścia (dwie pary , jedne brązowe drugie czarne). Osobiście posiadanie tylko i wyłącznie adidasków dla dziecka to trochę za mało bo jednak ani do sukienki one nie pasują ani na pluchę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilenoile
Kalosze moja corka ma, nie licze ich jako obuwie bo chodzi w nich tylko po deszcze, a jednak rzadko chodzimy piechota jak jest deszcze i sa kaluze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilenoile
*deszczu/deszcz, nie wiem co mi sie tak napisalo z tym "deszcze". Mamusie, tylko szczerze, ile wydajecie na jedna pare butow? Zwlaszcza do tych mam, ktore maja po kilkanascie par i wiecej niz jedno dziecko. Chyba nie kupujecie butow za 20-30 zl? Ja mam hopla na punkcie dobrych jakosciowo butow i wole kupic mniej a porzadne, skorzane, z oddychajaca podeszwa, a takie najtaniej wychodza mnie po ok 50 euro i to czesto na wyprzedazy, gdybym miala kupowac po kilkanascie par...:OO to tez mi chodzi, o koszta, wiadomo, ze jak sie ma 2 dzieci to juz nie wydam 500 euro na kilka par butow dla jednego dziecka i tyle samo dla drugiego, byloby to glupota:O Tym bardziej, ze to zaup z ktorego nic nie masz, uzywane ciuchy mozesz sprzedac, butow nikt nie kupi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trampki mam z h&M za 50 zł, adidasy z zary za 35 zł kupione na przecenie, baleriny jedne z zary za 90 zł, reszta ze smyka za 45 zł, tenisówki z h&M za 40 zł i ze smyka za 35 zł , eleganckie lakierki z bartka za 170 zł, sportowe sandały z reserved za 70 zł, skórzane z bartka za 150 zł, rzymianki z mothercare za 9 zł ( przecena z 89 ! ) kupione na wyprzedaży, crocsy za 100 zł . Mam taką zasadę że jedne buty w sezonie kupuję w pełni skórzane, z profilowaną wkładką, dobrej firmy i takie buty zazwyczaj kupuje w bartku, bo jestem z tej firmy zadowolona i każdy znajdzie coś dla siebie jezeli o kolorystykę chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem fanka wyprzedazy, kuponow i aukcji internetowych. Ceny butow: kalosze 22 zl (mothercare na promocji) czólenka next aukcja internetowa za 20zl :-D czarne baleriny M&S 3 funty, trampki czerwone 4 funty (Matalan) i wreszcie najdrozsze adidasy 99zl (nike) ale to bylam wtedy zdesperowana i nic nie moglam znalezc. Kupilam na jesien i chodzila wrzesien-styczen, potem znowu od marca do teraz wiec nie jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z nazw ktore podalyscie
jedynie bartki maja porzadne buty, i mothercare, reszta to ladny, drogi szajs :O buty z next, litosci, one ladnie wygladaja, ale nie spelniaja wymogow zdrowej stopy, zara? - masakra, moze i ladnie wyglada, ale te buty szyte sa jako dodatek do strojow, a nie obuwie, w ktorym powinno chodzic dziecko. porzadne firmy to bartek czy primigi, geox, clarks, kickers, pablosky - te firmy robia tylko buty i na tym sie skupiaja, maja atest zdrowej stopy (nie wiem jak bartek ale podobno najlepsze polska firma), nie zalozylabym dziecku balerinek z hm czy zary, gdzie stopa leci od razu do wewnatrz, nie maja zadnego wsparcia dla stopki dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też lubię wyprzedaże :) Osoboiscie używanych nie kupuję ale buty po córce sprzedaję i np. zimowe które kupiłam za 170 zł sprzedałam za połowę ceny, tak samo adidasy - z tamtego sezonu adidasy po córce sprzedałam za 40 zł a kupiłam za 100 zł. Także nie jest źle. Nawet sandały sprzedałam za 20 zł - to lepiej niżbym miała je po prostu wyrzucić. Baleriny zarowskie sprzedałam za 3/4 ceny - dlatego inwestuję w chodliwe marki, bo nie ukrywam że później zarówno ubrania jak i buty sprzedaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawda o życiu
obecnie ma adidaski-geoxa, kalosze, trampki, trzewiki ecco. Dokupię jeszcze 2 pary sandałek i takie gumowe na basen i plażę. Na zimę były kozaki, półbuty i takie niby trapery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczyiwscie sie zgadzam, że wszelkie baleriny to nie buty do noszenia non stop. Dlatego kupuję również buty solidne ze skórzanym wnętrzem i profilowaną wkładką. Ale nie potrafię się powstrzymać i kupuję te wszystkie dodatkowe ze względu na ich walory estetyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mango__
na zimę miał 2 pary butów z Bata. byłam w ecco, ale Baty wydały mi się fajniejsze. teraz kupiłam mu jakieś niemieckie deichmana za 29 zł(?), bo i tak długo w nich nie pochodzi. adidasy pumy - dostałam z rodziny - poprzednie dziecko miało na nogach 2-3 razy. sandałki kupiłam używane. może dokupię jeszcze jedne w bartku (swoje pierwsze sandałki miał z bartka i były fajne, na promocji nie były drogie - chyba 40 zł? ). szczerze, to wcześniej miał wszystkie nowe, porządne, skórzane ale teraz uważam to za bezsens wydawać kupę, żeby dziecko pochodziło 2-3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete
polbuty Elefanty, baleriny skorzane Hupsakees,adidasy, 2 pary kapci w tym jedne do przedszkola, 2 pary tenisowek, kalosze,klapki plastikowe na basen, 2 pary sandal, jakies baleriny z H&M zielone, bo akurat do czegos tam pasowaly,kapcie filcowe , plocienne trampki Nike, jeszcze jakies sportowe skorzane,a na zime byly skorzane kozaki i takie uggs z H&M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete
dodam, ze ta kumulacja nie byla zaplanowana, bo moja corka nigdy tyle butow na raz nie miala, 2 pary z tego mysle beda dobre i na przyszly sezon, bo sa roz wieksze , 2 pary sa z poprzedniego, bo wypadaja wieksze, zimowe mysle beda jeszcze na te zime, bo teraz ma 29, a one sa 30 i markowe to wypadaja wieksze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka - 4 i pol roku - ma duzo butow (dobrej jakosci - to dla wiadomosci autorki). Rozne kolory i fasony, zeby pasowaly do roznych ubran. Nigdy w zyciu nie ubralabym corce adidasow do sukienki- nawet jesli mialaby to byc sukienka sportowa. Najwyzej tenisowki lub inne buty z materialu, ktore nie wygladaja tak topornie jak adidasy. W adidasach moja corka chodzi wylacznie na zajecia sportowe. Na plac zabaw - chucki lub inne buty z gumowymi noskami (obecnie Romagnoli). Do sukienek - baleriny lub sandaly (w zimniejszych miesiacach odpowiednie kozaki). Mam alergie przede wszystkim na chlopcow w eleganckich koszulach, spodniach na kant i do tego adidasach! Ich mamy tez wychodza z zalozenia, ze szkoda wydac pieniedze, zeby dziecko wygladalo jak czlowiek. A kiedy te dzieci maja sie nauczyc, ze nalezy sie odpowiednio ubierac, zeby nie wygladac jak przyslowiowy wiesniak? Nie od dzisiaj wiadomo, ze jak cie widza tak cie pisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość point-of-view
u nas też zawsze był problem z za dużą liczbą bucików, tym bardziej że synkowi szybko rosną stopy. jeśli macie ten sam problem, to mogę polecić buciki hi-tec z dwoma wkładkami. można jedną wyjąć jak stopa dziecku urośnie i może wtedy nosić trochę dłużej. http://kobietamag.pl/buty-ktore-rosna-razem-z-dzieckiem/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmutkka
klar kaloszki sie zawsze przydadza zwłaszcza jesli jest taka pogoda jak teraz. Ty kupujesz w Mivo kids w sklepie internetowym ? Jesli tak to nie masz problemu z odpowiednim wybraniem rozmiaru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jesli o buty chodzi,nie ide w ilosc,ale w jakosc. Zawsze kupuje tylko w Ecco. Na teraz moja corka ma sportowe buty, baleriny i kalosze. Na jesien nieocieplane wysokie kozaczki,na zime kupie jej jedne kozaki i ma jeszcze emu,rok temu miala 2 pary kozakow a i tak chodzila w jednych,bo mimo zabaw na sniegu nie przemokly ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Moja corka ma poltora roku i ma obecnie 3 pary butow -dwie pary sandalow i jedna paee takich siatkowych do wody. Na jesien kupie jej gumiaki i ze dwie pary butow pelnych,a na zime jeszcze jakies bardziej pancerne,wyzsze. tak ze ma na sezon jakies 3-4 pary. Ja patrze na funkcjonalnosc i zeby miala w czym chodzic,jak sie np wladuje w kaluze i buty musza schnac dluzsza chwile. takie sprawy jak jakies buty wyjsciowe to nie moja broszka,na palcach jednej reki moge policzyc okazje,kiedy mala miala na sobie sukienke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiuka
Ja co roku kupuje , wiadomo ze inaczej sie nie da. Ale na sezon zimowy w Mivo Kids kupiłam śniegowce i takie buciki kiedy nie bedzie za dużo śniegu. I to mam nadzieje spokojnie jej wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nattuska
Widziałam teraz drogie mamy ze w sklepie mivo.pl jest tera wyprzedaż bucików- tańszych o 50%. Polecam, bo jest też kilka modeli dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kammmilka
No fakt, tam rzeczywiscie mozna kupić bardzo fajne buty i zawsze jest tak ze mozna trafić na fajne promocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jaki sezon -od sierpnia kiedy nie było już pogody na sandały ma balerinki, trampki krótki, trampki za kostkę, półbuty, kalosze, kalosze lekko ocieplone - lub też tzn kozaki przejściowe, na zimę mamy kozaki, kozaki śniegowe z membraną itp i krótkie botki saszki. Kupuje dużo butów ale dzięki temu nie są zniszczone i większość odsprzedaje z czego odzyskuje większość kasy na nowe buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butyjana
Nie ważne ile ale jakich :) Z doświadczenia wiem że lepiej dołożyć parę złotych a pociecha pochodzi dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kareks
Raczej jedna czy dwie - nie kupujemy na siłę. Bardziej staramy się znaleźć takie buty, które będą jednocześnie wygodne i tanie. Ostatnie buty z Merg syn miał przez 2 sezony, ale oni już chyba nawet dziecięcego nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 5 latka ma 4pary trampek na teraz w tym jedne co pasuja do spodniczki,2pary balerinek, 1 pólbyty na podwórko, kalosze a na lato kupie jej 2 pary sandałów jedne takie delikatne do sukienki a drugie sportowwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kalosze, trampki, baleriny, adidasy , paski, klapki na basen , kapcie ech a i drugie do szkoly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Liszki
Mój synek jak miał 10 miesięcy miał długość stopy 12 cm. Mając roczek buty Gucie rozmiar 22 (13 cm stopa). Kolejne buty 14 miesięcy rozmiar 23 (stopa 14 cm ) a następne mając 16 miesięcy rozmiar 24 ( stopa 14,5 cm). Obecnie ma 18 miesięcy i planuję kupić rozmiar 25 kolejne Gucie (stopa 15 cm). Zimowe buty kupiłam we wrześniu jak miał 15 miesięcy (Bartki rozmiar 25) o dwa numery większe od letnich. Zima jest długa a Tomusiowi co 2 miesiące kupuję o rozmiar większe Buty. Tomuś jest dużym chłopcem jak miał roczek ważył 12 kg i miał 80 cm. Mój mąż ma 48 rozmiar buta i 195 cm. Dzieci jak dorosną mają o 2 numery większe stopy niż rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co ta wyliczanka w każdym możliwym temacie, żałosny tr000lu??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×