Zaproszenie na ŚLUB

***sweetie*** i jestescie... dzieki za odp ;) też uważam że pisanie na zaproszeniu co chce sie dostac jest nie na miejscu, ja na własnym zaproszeniu napewno nie będę prosić o konkretną rzecz

ja na zaproszeniu dostalam notke ze zamiast kwiatow chca kupony totka i to nie bylo w formie wierszyka jak u Ciebie tylko w chamski sposob: "zamiast kwiatow zyczymy sobie kupony totolotka" mam zapro do dzis:) dlatego Ci kupony zasugerowalam;) na drugim mialam ze chca zabawki ale to juz ladniej napisane, pozniej zabawki poszly do domu dziecka:) ludzie na kafe sa zawistni i zamiast odpowiadac na pytania to dodaja swoje trzy grosze, nie przejmuj sie:) i milej zabawy:) aaa i powodzenia na maturze;)

Moim zdaniem facet powinien sam zaproponować że da za was prezent, skoro idziecie jako para i on pracuje a Ty nie, albo przynajmniej że złożycie sie po połowie. Mój facet zawsze finansował "kopertę" kiedy szliśmy na wesele przed ślubem jako para, obojętnie czy do jego rodziny czy mojej, a ja kupowałam kwiaty albo coś zamiast. W ogóle sobie nie wyobrażam żeby facet mógł sie zgodzić iść na imprezę i żeby rodzice dziewczyny kupowali za niego prezent :D to znaczy moze i są tacy faceci, ale na szczęście mój do nich nie należy

haha! jak zwykle na kafe- wszyscy pracowali na siebie od 8 roku życia i zdziwienie, że licealistka nie ma 400 zł do koperty.. wg mnie normalny człowiek jak zaprasza nastolatkę, to zdaje sobie chyba sprawę, że nie będzie z tego żadnych kokosów, a w prezencie dostanie pudełko czekoladek czy bardzo drobną kwotę pieniężną

Jeśli jednak facet nie zadeklaruje chęci dołożenia sie do prezentu, myślę że od Ciebie jako uczennicy wystarczy spokojnie jakiś upominek, albo 200 zł w kopertę, a nawet 100 jeśli 200 to za dużo. Oczywiście naprawdę uważam że Twój chłopak sam z siebie powinien dołożyć drugie tyle...no ale to juz inna sprawa.

Jasne, że nastolatka nie da kilkuset złotych na prezent bo i skąd. Ale nie uważam, że rodzice powinni dawać jej kasę na prezent. I sorry autorko ale jeżeli idzie z tobą facet, który pracuje i pozwala żeby płacili za niego rodzice dziewczyny to dupa a nie facet.

uważam, że nie musisz dawać. Ja też idę w czerwcu teraz na wesele i studiuję. Więc moi rodzice dają trochę więcej. Wstydziłabym się powiedzieć coś chłopakowi, żeby on się dorzucił. Na wszystkie wesele, które chodziliśmy od jego strony, to on dawał pieniądze, ale on pracuje. Ja nie mam zamiaru, przepraszam mam iść do pracy i zawalać studia tylko po to, żeby para młoda dostała ode mnie 400zł? Dziękuję bardzo. Mogą nie zapraszać, chyba liczą się z tym, że jesteś na utrzymaniu rodziców. Ludziom w dupach się poprzewracało od tych pieniędzy. ot co!

A ja mam provlem, jestem w 2 klasie technikum, dostałam od kuzynki zaproszenie na ślub. chciałabym pójść, ale po: 1) nie mam osoby towrzyszącej, z którąmogłabym pójść, bo kuzynka chce mnie zobaczyć z jakimś chłopakiem ( :( ) 2) Nie mam pieniędzy na kopertę, bo niedawno skończyłam 18 lat, a pozatym w okolicy (w promieniu 20 km) nie ma pracy, chyba, że formie praktyk, czyli praca bezpłatna :(

chlopak nie wie narazie o zaproszeniu bo dzis je dostałam, poza tym zarabia grosze nawet nie 1000zl i pracuje 2miesiace dopiero, jest rok starszy ode mnie. troche mi glupio prosic go zreszta na studniowke zapytal czy moze sie ze mna zlozyc lecz odmowilam. to nie jest tak ze z niego dupa nie facet

Nie masz nikogo p[rosić, sam powinien sie dołożyć.

weic jesli tepa autorko dostalas osobne zaproszenie i nie masz kasy by pojscn to nie idziesz!!!! takas tepa i niedorozwinjieta?

Laura ja się zasadniczo zgadzam, że facet powinien sięgać do portfela często i z radością, ze może wydawać na mnie kasę, ale nie w sytuacji gdy sam jest gołodupcem i gdy miałby do tej koperty włozyć połowę zarobków.. ja powiedziałam siostrom ciotecznym, koleżankom ze studiów itp, że nie chcę żadnych pieniędzy(w sumie wydawało mi sie to oczywiste, ale jak poczytałam net, to zdecydowałam się to dodatkowo zaznaczyć) i dostałam prezenty typu oprawione powiekszone foto z rodzeństwem i kuzynami itp rzeczy, które są miłą pamiątką

ale rozumiesz!! Dostałam osobne zapro i PÓJDĘ!!!! I się nie martw o to! Kasę mam od rodziców zrozum to w końcu!!!!!!!!!!! I nie jestem tepa czy niedorozwinieta!!!