Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vivienna

miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!

Polecane posty

Gość prawie ania
""skoro tak to przestancie pie**olic o swoich beznadziejnych wyborach na forum internetowym ..."" Ile razy można mówić, że słowa powtarzane nieustannie na ogólniedostępnym forum (Doradźcie !!) "Nasze życie , nasza sprawa, nie twoja i tyle w temacie" - są bzdurą. Nie ma innej metody aby dotarło to w końcu do pewnych osób!!!!! "co ty pie**olisz kretynko..." A czym to się różni od twojego "jaki debil"? Przecież to są słowa powszechnie uważane i takoż używane. ""ale pie**olnieta egoistka z ciebie"" Czy tak wypaczony egoizm jaki prezentuje adresatka tych słów nie jest pierdolniety? ""to kretynko powiedz mezowi..."" To jest cytat z jakiegoś forum medycznego - "Funkcjonowanie intelektualne osób cierpiących na kretynizm plasuje się znacznie poniżej normy." I tak właśnie ten Pan ocenił funkcjonowanie intelektualne tamtej Pani. Jednoznacznie i bez zostawiania pola do zbyt szerokiej interpretacji FUNKCJONOWANIE INTELEKTUALNE TEJ PANI JEST ZNACZNIE PONIŻEJ NORMY. ""podaj mi tel do swojego meza i zony tego patalacha, jak sie dowiedza..."" Ja myślę, że patałach jest wyjątkowo łagodnym określeniem w kontekście tego jak go zaprezentowała jego kochanka. Odnośnie męża "cioty" to przecież coś musi być na rzeczy jeżeli wie, że jego żonę bzyka inny facet i nie robi z tym nic. "Może odniosę się do formy wszystkich tych wypowiedzi jednych słowem: chamstwo." A ja powiem inaczej - mocne słowa, bez których nic nie jest w stanie dotrzeć do pewnych osób. Te konkretne słowa dotyczą konkretnych CZYNÓW, ZACHOWAŃ. Jest wiele tak zamulonych osób, że dopiero pod wpływem szczególnie mocnych bodźców zaczynają cokolwiek zatrybiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35--latka
Właśnie uczucia to jedno a świat realny to drugie. Trzeba ponosić konsekwencje podejmowanych decyzji i rozważać co jest najważniejsze i różnie możemy do tego podchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rady które daje to garść banałów to mnie bardzo zaintrygowalo nie mniej niz to : To, że te banały są prawdziwe, nie zmienia faktu, że są bezużyteczne. czekam w takim razie na coraz bardziej odwazna aneczke az: 1. wskaze, ktore moje rady okresla banalami 2. wskaze swoje rady, ktore : a) nie beda banalne B) beda uzyteczne czekam z niecierpliwoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka3231
ZS uciekł, gdyżjest dużo słabszy niż kobiety, które atakuje na tym forum. Wystarczy poddać w wątpliwość jego męskość (najprostszy sposób kobiety na każdego faceta z kompleksami), a ucieka. Można tylko przypuszczać, że pojawił się na tym forum właśnie dlatego, że w realnym życiu jakaś kobieta (lub kobiety) poniżyły go jako mężczyznę. Poniżając zatem kobiety na forum, stara się odreagować porażki w życiu osobistym. Niestety, obraz człowieka, jaki można zbudować na podstawie jego wypowiedzi (oraz na podstawie ukrywania nawet najmniejszych szczegółów z jego życia prywatnego), jest smutny: mężczyzna niezaradny, który nie zrobił ani kariery zawodowej (nie ma pojęcia o zarządzaniu ludźmi, ma mnóstwo wolnego czasu, nie ma wystarczająco dużo pieniędzy, żeby wolny czas spędzić gdzieć poza forum), ani nie odniósł sukcesów w życiu prywatnym: samotny, nie ma dzieci (lub ma, ale na skutek błędów wychowawczych nie ma teraz z nimi dobrego kontaktu). Sposób, w jaki ratuje swoje ego (poniżanie kobiet w bardzo złym stanie psychicznym) wskazuje, że boi się kobiet. Będąc zaś życiowym "nieudacznikiem" nie może pozwolić sobie na podobne traktowanie kobiet w życiu realnym, gdyż zostałby błyskawicznie sprowadzony do parteru przez osoby wiedzące, kim naprawdę jest. Największa ściema to jego nick: zawsze szczery. Bo akurat on nie napisał szczerze nic na swój temat :-). Boi się tego, jak diabeł wody święconej, co świadczy o tym, że wstydzi się tego, jak żyje i kim jest. Dlatego mimo wszystko jest smutną postacią. Najsmutniejszą postacią tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie ania
Słowa jest to jednak tylko piana. Kwintesencją są myśli. Ty pochyliłaś się w końcu nad pewnymi myślami. Pochylę się i ja nad Twoimi myślami o myslach pewnego gościa, NIE ZAUWAŻAJĄC tego jak go już na wstępie obrażasz ("gdyby ZS więcej czytał, niż pisał, (lub gdyby miał dzieci)") nie używając słów powszechnie uznawanych za obelżywe. "wpływać w ten sposób na ludzkie zachowanie można wtedy, kiedy się jest autorytetem dla ludzi" - o wpływie autorytetów na zachowania ludzi to już dawno wszyscy zapomnieli. Na zachowania pewnej grupy ludzi wpływają ZRĘCZNIEJSI OD NICH MANIPULANCI. Na zachowania tych bardziej otwartych wpływa wynik ich WŁASNEGO bilansu ZA i PRZECIW. Im większa ilość opinii tym dojrzalszy wybór. Może mniej kombinuj kto to mówi i jaki ma w tym interes, a skup się bardziej na meritum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokad ucieklem aneczko? powyzej jest moj post czy bedziesz laskawa pokazac, ze w slad za twoimi zarzutami kryja sie jakies konkretne argumenty, w szczegolnosci czy bedziesz laskawa pokazac, ze myslisz, masz dobre rozwiazania, praktyczne i UZYTECZNE? coraz bardziej jestem ciekaw twoich mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko a moze chcialabys sie spotkac na kawe i pokazac mi sile swojego charakteru, charyzme, przenikliwosc? ucze sie cale zycie, chetnie i od ciebie sie czego naucze, umowimy sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atak na głupotę
Atak na głupotę jakiejś kobiety jest czym innym niż atak na kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35--latka
Ludzie załóżcie temat pt. ZAWSZE SZCZERY i tam dyskutujcie , bo tylko niepotrzebnie zaśmiecacie ten temat , który dla umiejących czytać jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgoda Kievi
Piszesz prawdę, ważną prawdę , ale właśnie tej prawdy kochanki nie chcą znać i nie chcą w nią wierzyć. Własnie to że ich kochasiowie maja szczęśliwe dobre małżeństwo gdzie im cieplutko i fajniutko, gdzie mają tyle słodyczy że aż nadmiar, więc szukają innego urozmaicenia na boku, a kochanka to nie jakaś miłość ale właśnie to urozmaicenie, a reszta słówek i obietnic to iluzja dla podkrecenia urozmaicenia. Że kochanek wcale nie chce porzucić żony , bo żona jest mu niezbędna jak powietrze do oddychania i życie z żoną jest najlepszym co on ma,.............i wydawałoby się że nie ma tu miejsca na kochankę? Ależ jest miejsce bo od przybytku głowa nie boli a adrenalinka na boku powoduje nadprodukcję spermy więc żonie nie ubędzie i swoją stałą dawkę żona otrzyma. Byleby zachować dyskrecję i tajemnicę, żeby się żona nie dowiedziała. A jak się żona dowie, to zawalczyć o przebaczenie i że już kochanka to przeszłość, jak sie dobrze zagra na emocjach żony, to żona uwierzy , przez łzy ale uwierzy i da szansę. Nastąpi taki moment, gdy kochanka mówi że przecież żona już wie i godności nie ma bo z misiem pozostaje. A z punktu widzenia żony...to żona nie wie że DALEJ jest zdradzana, tylko wie że została kiedyś zdradzona , ale mąż żałuje i się naprawił i znowu jest wierny i kocha i sie stara i inne cuda.....bo żona znowu NIE WIE że kochanka nie jest przeszłością...i nikt jej nie powie. Jest złoty standart dla kochanek....jeśli kochanek w ciągu pierwszych 6 miesięcy nie odejdzie od żony by zamieszkać (być na stałe) z kochanką....................to znaczy że kochanka nie jest dla niego istotna jako osoba i jest tylko rozrywką do posuwania, a on nie zamierza zrezygnować z żony bo mu z żoną dobrze i b szczęśliwie , i wcale nie poświęca się dla dzieci, bo od złej i zimnej żony dawno by odszedł zwłaszcza gdyby kochanka była dla niego ważna , jako osoba a nie przedmiot do używania. Jeśli minęło 6 miesięcy ...i NIC ..............to uciekaj natychmiast i bez oglądania się, zanim stracisz więcej czasu i się zaangażujesz, po tak krótkim czasie jeszcze wyplączesz się z sieci i masz szansę na detoksykację. Nie wmawiaj sobie że miłość, jaka miłość i kto kocha, zapytaj siebie ............zauważ że tak miłość nie wygląda. Powinno umieć się odróżnić pociąganie z namiętności od uczucia miłości, i nie zapominajcie że kochanek to jednocześnie jest zdrajca, a dlaczego zdradza? Zdrada jest wynikiem defektu który mieści się między uszmi zdrajcy, więc wasz kochanek ma defekt i jest kaleką , a kochanka jest wynikiem jego kalectwa a nie wynikiem miłości. Zdrajca jest kimś niezdolnym do miłości, ale z pewnością jest zdolny do namiętności i innych walorów z okolic poniżej pasa. Więc bez złudzeń . Takich łajdaków jest większość, i co ciekawe zawsze znajdują naiwne lub wyrachowane kobiety do roli kochanki., a niektóre kochanki uparcie sobie wmawiają że to MIŁOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
który dla umiejących czytać jest inny a jaki jest temat dla umiejacych czytac, przypomnij prosze autorko, co tez chcialas tym tematem osiagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, proponowalem ci kilka razy, jesli przeszkadza ci, ze ktos tutaj (na otwartym publicznym forum) prowadzi rozmowe w inny sposob niz oczekujesz, to przejdz na forum prywatne, zaloz prywatny pokoj, zapros swoje kolezaneczki kochaneczki i dyskutujcie do konca swiata potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35--latka
Nie można wszystkich i wszystkiego wrzucić do jednego worka i pamiętajcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, nie mozna na przyklad gwalciciel gwalcicielowi nie rowny, prawda? bo jeden zgwalcil 10 dziewczynek a inny jedna dorosla kobiete za nic w swiecie nie powinno sie ich wrzucac do jednego worka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka3231
Na zachowania pewnej grupy ludzi wpływają ZRĘCZNIEJSI OD NICH MANIPULANCI. W rzeczy samej, manipulanci dzięki temu mają wpływ na ludzi, że potrafią uczynić samych siebie w oczach ludzi AUTORYTETAMI w danej dziedzinie. To samo dotyczy sprzedawców odkurzaczy, polityków jak i tzw. autorytetów moralnych. Są dwie metody wpływania na ludzi: z pozycji autorytetu (zmotywować ludzi do zrobienia czegoś), oraz z pozycji siły (zmusić ludzi do zrobienia czegoś). ZS nie ma ani autorytetu, ani możliwości użycia siły. Dlatego jego działania na tym forum są bezzskuteczne. Może mniej kombinuj kto to mówi i jaki ma w tym interes, a skup się bardziej na meritum. Skupiam sie na meritum: oceniam ZS i jego zachowanie na tym forum. Tak jak on podaje argument, że pisząc publicznie, kochanki wystawiają się na ocenę, tak i ja przywołam ten argument: pisząc publicznie, ZS wystawia się na ocenę. To, że ZS ucieka od każdej dyskusji na swój temat nie oznacza, że inni nie mogą dyskutować na jego temat. Dlatego osoby, które poniża, można uznać są silniejsze: podejmują dyskusję. ZS zawsze chowa głowę w piasek i ucieka od niewygodnych faktów na temat swojego życia. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko z jakiego powodu nie chcesz odniesc sie do moich slow? nie masz rozwiazan, tych praktycznych, uzytecznych tylko tak naprawde bilas piane? nie wierze! na pewno masz swoje madre przemyslenia na temat poruszany przez autorke, podziel sie nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka3231
a moze chcialabys sie spotkac na kawe i pokazac mi sile swojego charakteru, charyzme, przenikliwosc? ucze sie cale zycie, chetnie i od ciebie sie czego naucze, umowimy sie? Jaki pożytek ja mogłabym mieć ze spotkania z tobą? Czas to w dzisiejszych czasach cenny zasób. Dlaczego mam go poświęcić akurat tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mam go poświęcić akurat tobie? no dlatego, zeby udowodnic, ze jestem slaby, ze sie boje i inne "fakty" jakie o mnie znasz to przeciez ja stalem sie dla ciebie "meritum", prawda? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery Temat brzmi jak to sie skonczyło , ale to wiąże sie z tym że osoby biorące w dyskusji opisują przebieg znajomości , piszą o swoich odczuciach itd to chyba normalne . To ty tutaj sie pojawiłeś i robisz problemy. To wszystko co mam ci do przekazania m nie będe sie wdawać w dyskusje z tobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ty tutaj sie pojawiłeś i robisz problemy. To wszystko co mam ci do przekazania m nie będe sie wdawać w dyskusje z tobą . wybornie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka3231
nie wierze! na pewno masz swoje madre przemyslenia na temat poruszany przez autorke, podziel sie nimi Zamierzasz dyskutować zamieniając chamstwo na ironię? To szczyt twojego wyrafinowania? Niezbyt wysoki ten szczyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko prosze cie o napisanie czegos madrego w temacie zalozonym przez autorke, bo chyba wiesz, ze jak ktos wysuwa zarzuty to warto by bylo, zeby czyms byly poparte zatem jeszcze raz: 1. dlaczego moje rady nazywasz banalami 2. jakie sa twoje rady czekam z niecierpliwoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie ania
"Są dwie metody wpływania na ludzi: z pozycji autorytetu (zmotywować ludzi do zrobienia czegoś), oraz z pozycji siły (zmusić ludzi do zrobienia czegoś)." Tak, aneczki znają TYLKO dwie metody manipulacji, stąd ich problemy. Jest jeszcze jeden sposób, który niestety(sic!) nie jest manipulacją i działa jedynie na ludzi posiadających przynajmniej odrobinę inteligencji. Mówić im szczerze co się sądzi o danej sprawie. Ci, którzy nie są wyjatkowo odporni na wiedzę potrafią zaczerpnąć coś z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35--latka
Naprawdę niektórzy ludzie są żałośni i bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka3231
no dlatego, zeby udowodnic, ze jestem slaby, ze sie boje i inne "fakty" jakie o mnie znasz Komu i po co mam to udowodnić? Oj, chyba nie potrafisz zachęcać kobiet do spotkania. Musisz wymyślić coś lepszego. to przeciez ja stalem sie dla ciebie "meritum", prawda? W tym temacie, owszem. Co nie oznacza, że warto jest marnować czas na spotkania z tobą. Potrafisz przekonać mnie, że warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko nie mam zamiaru cie do niczego przekonywac, to nierozsadne mam ochote poznac twoje zdanie w temacie innym niz ja? wszak o mnie wiesz juz wszystko :-) jeszcze raz: 1. dlaczego moje rady sa banalami 2. jakie sa twoje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę niektórzy ludzie są żałośni i bez komentarza. autorko, ciekaw jestem ile razy jeszcze napiszesz rownie gleboka mysl, czy chcesz powiedziec, ze juz wiecej komentowac nie masz zamiaru? jesli tak to gratuluje instynktu samozachowawczego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cest la vie czyli happy end
"Temat brzmi jak to sie skonczyło" Tak jak wszystko. Przyklepaniem łopatą przez grabarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×