Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viviatka

piękni, samotni i buszujący na kafe

Polecane posty

sama widzisz że mam rację, nawet się nie zorientujesz jak będzie po studiach, później zostanie tylko kariera zawodowa ;) a szanowna mamusia co ma na myśli przez ustatkowanie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inżynierkaa
a nie wiem, nie chcę wiedzieć szczerze mówiąc.. jak ja tu ani krolewicza ani tym bardziej króla swojego nie znalazłam, to co tu o czymkolwiek mówić.. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, no tak, bez księcia ani rusz, no chyba że mama ma na oku jakąś niezłą partię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inżynierkaa
zniknęłam na chwilę i pustka.. tak więc dobranoc. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bardzo chętnie
no tak - nasze mamy :) zazwyczaj są nieocenione jeśli chodzi o wybór drogi życiowej dla swoich latorośli - i jak trzeba to męża- żonę znajdą z dobrego domu i z perspektywami :) hahaha - czasami zastanawiam się jak to jest, że dzieci dorastają a ich rodzice nie - cały czas zachowują się jakby mieli w domu trzylatka hahah :) hasło na dziś - Panie uratuj mnie przed losem matki kokoszki co to dzieci pod spódnicą chowa do trzydziestki :D - miłego dnia robaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśki zawsze wiedzą co jest lepsze dla nas, czyli swoich dzieci ;) w wieku 15 lat to może mieć jeszcze jakiś sens, ale mając lat 20, 25, bądź 30, hehe, dochodzę do wniosku że powiedzenie że rodziców trzeba sobie wychować, nie jest takie złe :D i nie mija się z prawdą - dobrego dnia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bardzo chętnie
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
kurcze muszę sobie wymyślić jakiś inny pseudonim - bo ja wprawdzie bardzo chętnie hahah :) ale za długie troche :) macie jakiś pomysł ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inżynierkaa
kokoszka? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno temu w trawie
Kokoszka , kochałam się kiedyś w chłopaku o takim nazwisku .Fajny był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivitka
o wchodzę na kafeterie i widzę że poruszyliście problem zatroskanych matek :D ja mam gorzej bo muszę jeszcze przez jakiś czas mieszkac pod jednym dachem z zatroskanym i zazdrosnym tatuśkiem, który nie akceptuje żadnego mojego faceta i wynikają z tego pewne niedogodnosci, no ale narzekac też nie mogę :P witam moje topicowe robaczki kafeteryjen 🌼 ja bardzo chętnie - może jakiś skrót od Twojego pijackiego nicku : bardzo chętna chętna chętna bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
hahah - super ale kokoszka to takie jakieś ciepłe jest a ja wprawdzie mam w sobie bardzo duże pokłady ciepła hahah :) ale mam też dwoistą naturę - z jednej strony mała kobietka z drugiej terminator hahah :) - jak napisała Szymborska - nie wie po co ta śrubka a zbuduje most :) więc raczej kokoszka nie :( może faktycznie coś z pijackim nickiem pokombinować - viviatko współczuje z powodu taty - jesteś jedynaczką, że taki zazdrosny ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo chętnie - to może takie: czemu nie, oczywiście; a może zwyczajnie:tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
hahah - świetne - przemyśle - fajnie i krótko było by "tak", ale źle mi się kojarzy z sakramentalnmy -tak, które zdażyło mi się powiedzieć niewłaściwemu facetowi hahah :) ale może rozwińmy to w "tag" - co wy na to ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivitka
przez 11 lat byłam jedynaczką ale nie dopilnowałam rodziców i mi siostre zmontowali :P poważnie ich pilnowałam :classic_cool: a kokoszką bym tej małej zbereźnicy nie nazwała ooo nie :D a te sakramentane TAG wypowiedziałaś aż tak bardzo nieudanemu egzemplarzowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivitka
że się tak z ciekawości dopytam, jeśli można ofkors :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vivitka - za słabo pilnowałaś rodziców, trzeba było się mocniej przyłożyć :P ja bardzo chętnie - ja nie mam takiego doświadczenia jak Ty, ale również z ciekawością przeczytam o tym wybrakowanym egzemplarzu, jeżeli oczywiście będziesz się chciała podzielić takimi informacjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
lukas pewnie masz rację, ale z drugiej strony sama nie wiem, którego pierwiastka jest we mnie więcej :) i lubie zaskakiwać, więc może jednak "tag" ??? chyba, że są jeszcze jakieś inne propozycje ?? a ty viviatko - możesz oczywiście dopytywać - nie mój egemplarz nie był bardzo wybrakowany - po prostu przez te wszystkie lata ja ewaluowałam w całkiem innym kierunku niż on, a że czasy mamy teraz tak postępowe dzięki bogu, że rozwody nikogo nie szokują to po co się męczyć - życie jest za krótkie, żeby się rozdrabniać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
viviatko jak się pilnuje rodziców, żeby nic nie zmajstrowali ??? hahah :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może zamiast "tag" to zapożyczone od vivitki "ofkors", zresztą sam już nie wiem, wybierz coś, jak można nie wiedzieć którego pierwiastka ma się w sobie więcej?? :) rzeczywiście czasy dość postępowe, nikogo nie szokują rozwody, jeszcze gdyby się nikt w mojej rodzinie nie pytał kiedy będą się bawić na moim weselu, to by było rewelacyjnie, hehe ;) ale nie, jestem w odwiedzinach u rodziny na wsi, to zawsze ktoś się musi zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh oczywiście, jeżeli dusiłaś sie w tym związku, nie byłaś z nim szczęśliwa to rozwód jest całkiem rozsądnym rozwiązaniem... mamy jedno życie, które musimy wykorzysac jak najlepiej i dbac o swoje szczęście (oczywiście przy okazji starając się nie ranic innych). rozwód to taki już ostateczny krok i też trzeba miec trochę siły żeby podjąc taką decyzję i układac życie od nowa, szczególnie gdy było się z kimś długo związanym i dodatkowo ma się dzieciaki... ale jak widzę rozwód uważasz za dobry krok i nie brakuje Ci tego prawie wybrakowanego egzemplarza ?? :) a pilnowanie rodziców to ciężkie zadanie. kiedyś dziadek mi nagadał dla żartu że jeżeli będę miała rodzeństwo to rodzice PRZESTANĄ MNIE KOCHAC. tak mnie, młode naiwne dziecko, przeraziła ta wizja że postanowiłam nie dopuscic do ich kolejnego rozmnożenia się :classic_cool: rodzice od początku mieli osobne sypialnie (dla wygody) wiec co wieczór pchałam się do któregoś z nich do łóżka i pilnowałam, częściej spałam z ojcem bo on duży facet jest wiec lepiej można było wyczuć czy nie próbuje zwiac do mamy :classic_cool: wiem wiem straszne dziecko ze mnie było a teraz zaśmiewamy się jak to wspominamy w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
to był oczywiście żart jestem stu procentową babką ale ponieważ utrzymując dom i prowadząc firmę trzeba jak to się mówi twardy tyłek to czasmi czuje się trochę jak facet hahha :) ale ale - właśnie ! to kiedy będziemy się bawić na twoim weselu ? opowiadaj tu coś o sobie bo coś mało informacji wyciągnełyśmy narazie hahah - czemu ci samotność doskwiera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viviatka - hahaha, rozbawiła mnie ta metoda pilnowania rodziców, jednak dzieci to mają wyobraźnię, żeby sobie tak to wymyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
viviatka - ni wierze hahah :) to faktycznie byłaś "słodkim dzieciakiem " ale z drugiej strony pomyśl ile rodzice mieli frajdy z sexu jak już im się w końcu udało zwiać córci haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
viviatka - mix jest świetny tylko czy nie za długi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubię opowiadać o sobie, taką mam naturę, raczej spokojną i chyba dlatego jestem samotny, miałem swoje przygody z płcią piękną, ale albo to się kończyło małym rozczarowaniem, albo, jak ostatnio, katasrofą, zwłaszcza jak mi bardzo zależało na drugiej osobie :/ zbyt dużo przeszedłem jak dla mnie i w tej chwili nie myślę o swoim weselu (może jak się znajdzie chętna to zmienię zdanie :P ) tak że w najbliższym czasie nie będziemy się bawić na moim weselu (wystarczy że w tym roku mam trzy w rodzinie) acha, jeszcze dopiszę że jestem zdecydowanie z tych co lubią słuchać, niż gadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo chętnie
oj ale żebyś za długo nie czekał - bo wiesz jak będziesz już "stary", to cię żadna nie zechce :( ile ty masz lat jeśli można spytać bo ja się zasugerowałam nickiem czyżby to by rok twojego urodzenia ? i pisz tu zaraz - co to za katastrofa - sorki za wścipstwo :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×