Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nieszczesliwie_Zakochany

Kocham Cie i codziennie bede tu to pisal chociaz ty nigdy nie bedziesz ze mna :(

Polecane posty

mam wrażenie ,że ktoś myli mnie z autorem tego tematu.Ten temat nie jest mój,jeśli ktoś chciał do mnie coś skierować,to nie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaKobietaCzasamiMądraFlądra
buhahahahahaahahhihahahahihhihahhahaha i co ty z tego masz nic a ile można miec na cafe czarnych nicków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaKobietaCzasamiMądraFlądra
a po co ten temat ma być symboliczny ???? skoro nic z tego nie bedzie i nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaKobietaCzasamiMądraFlądra
czy w ogole jest sens pisać o takich sprawach publicznie na forach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo bardzo
tak,jest sens,to pisanie przynosi chwilową ulgę,można się wygadać,wyrzucić to z siebie,nie każdy to zrozumie. ten temat założyła kobieta,nawet wiem w jakim celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flądra słodkowodna
co druga teraz to mariola, a reszta flądra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flądra słodkowodna
Daj spokój. Wiesz jak to jest nie czuć nic? Wolałbyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flądra słodkowodna
Pieprzysz, bo nigdy takiego nie zaznałeś. Pewnie jesteś bardzo młody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flądra słodkowodna
Zagryź wargi do krwi i czekaj...minie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedza o tym, że miłość nie jest dla nas czyni osobowość człowieka zimną, oschłą i niewzruszoną na cierpienie innych. Współczucie w człowieka zamiera, empatia zanika... Czymś miłość należy zastąpić, ale czym? Co robić żeby nie umarło we mnie człowieczeństwo? http://www.youtube.com/watch?v=VGwpmcpLzdQ Kocham Cię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok rozumiem ona Cię
nie chce ale zawsze mozesz być jej dobrym kolegą skoro az tak mocno kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w czym mi to pomoże? Ja myślę że mogłoby jedynie pogorszyć sytuację. Byłaby tak blisko a jednocześnie tak daleko. W następnym miesiącu ma urodziny i poważnie zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze raz zawalczyć o jej serce, chociaż wiem że to i tak bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni raz widzieliśmy się blisko 9 miesięcy temu. Całkowicie zerwałem z nią kontakt, widząc, że między nami nigdy się nie ułoży. Jeśli teraz pojawię się w jej życiu ponownie, to co ona sobie pomyśli? Nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie sie podoba takie
katowanie siebie a tak w ogole to mysle ze ty masz obsesje a to nie ma nic wspolnego z miloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiła mi się kobieta ideał, i pod względem wyglądu i charakteru i sposobu bycia. Kogoś takiego szukałem i znalazłem. Według ciebie to jest obsesja? Pisałem, że znamy się 4 lata. 2 lata próbowałem zdobyć jej serce... z efektem przeciwnym do zamierzonego. Pod koniec dawała mi wyraźnie do zrozumienia, że jest granica, której nigdy przekroczę w jej oczach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok rozumiem ona Cię
to zawalcz :) u mnie za tydz minie 11 miesięcy jak Go nie widziałam i chociaż wiem że Nas nie może nic łączyć to byłabym najszczęśliwsza na świecie gdybym go zobaczyła chociaż na chwile. On był takim promyczkiem słońca w moim żałosnym życiu chociaż wiedziałam że nigdy mój nie będzie. Dlatego nie rozumiem Twojego całkowitego zerwania kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaKobietaCzasamiMądraFlądra
za miesiac ma urodziny ładnie korwa ładnie sie kłamie nic innego nie umiesz zrobić leniu patentowaty wredny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaKobietaCzasamiMądraFlądra
no to masz wydatek bo musisz kupic prezent co jej kupisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomantycznyRomantyk1
Autorze nie jesteś sam. Ja swoją "obsesje" poznałem w liceum. Już w 2 klasie byłą tą naj,naj. Od 3 lat ma innego, nie dawno wyszła za mąż. Teraz mam 27 lat i dalej jestem "poważnie chory" na ta paskudne chorubsko. Uważam podobnie jak Ty, że lepiej nigdy nie poznać miłości niż być w naszej sytuacji. Gdybym mógł cofnąć czas to na pewno bym wybrał inną szkołę żeby tylko jej nie spotkać na swojej drodze. Po jej ślubie zerwałęm z nią całkowicie kontakt. Nie odpisuje na jej wiadomości nawet życzeń jej nie składałem na urodziny. Tyle lat już to trwa i pewnie nigdy się nie skończy. Niema godziny żebym o niej nie myślał. Ohydna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mała dygresja...
Po 6 latach związku odeszła do innego. Od tego czasu minęło 3 lata, a ja się dalej nie wyleczyłem. Nie widziałem jej już przeszło 2 lata, wyprowadziłem się z tego miasta na drugi koniec Polski. Boli dalej- choć inaczej niż kiedyś, może nawet inaczej - nauczyłem się z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnieć nie mozna
tak szybko o ukochanej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomantycznyRomantyk1
Obawiam się, że być może nigdy się o takiej osobie nie uda zapomnieć. Jedynie można nauczyć się z tym żyć. Tylko co to za życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomantycznyRomantyk1
Ja nie widziałem się z nią już ponad rok i nie ukrywam, że maksymalnie unikam spotkań i będę to robił nadal. Chociaż gdzieś tam w głębi jest chęć zobaczenia jej ale rozum mówi NIE. Spotkanie jej na pewno nic nie pomoże a może tylko jeszcze bardziej pogorszyć już i tak beznadziejną sytuację. Ehhh dlaczego musiało to na mnie trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnieć nie mozna
po ilus jeszcze tam latach nie zapomnisz . Ja mam podobnie, najgorsze jest w tym wszystkim ze go widuję codziennie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....................tensknie
urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że nie zapomnę i wiem że do końca życia będę już sam. Ktoś powie, że jestem młody, ale mi nawet przez myśl nie może przejść, że ktoś miałby zastąpić jej miejsce. Kocham tak mocno, że kiedy o niej myślę, czuje ucisk w klatce piersiowej. Boli. Niech będzie szczęśliwa, pragnę tego bardziej, niż czegokolwiek innego. Mając żyć bez niej, śmiało mógłbym poświęcić dla niej życie. Podobnie jak pan piszący wyżej, praktycznie ciężko znaleźć godzinę, kiedy o niej nie myślę. Do nie tak dawna, miałem spore potrzeby seksualne, które w taki a nie inny sposób zaspokajałem. Ale odkąd zerwałem z nią kontakt (nigdy się fizycznie nie zbliżyliśmy) stałem się aseksualny i okropnie oziębły. Przestałem się śmiać czy nawet uśmiechać. Czuję jakbym z miesiąca na miesiąc umierał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×