zdradziłem ją a one mimo wszytsko chce ze mną być...

Pierwsze co pomyslalam jak przeczytalam tytul to: "dziewczyna sie nie szanuje wiec facet tez jej nie szanuje". A jak jej nie szanujesz to i nie kochasz. Sam ja porownujesz do wiernego psa, ktory za toba lazi i prosi o uczucie. To nie wrozy dobrze. Moim zdaniem na dluzsza mete dla was obojga bedzie lepiej jak sie rozstaniecie, choc na ta chwile wydaje sie to trudne, bo jednak kiedys wiele was laczylo, macie wiele wspomnien. Ale z tego co mowisz to chcesz byc z nia glownie z litosci bo "tak sie stara". A na litosci nie zbudujesz przyszlosci. Inna kwestia jest taka, ze ty jeszcze nie dojrzales do zwiazku. A jak by ona urodzila dziecko i tez nie mogla jakis czas uprawiac seksu to tez bys od razu polecial do innej? Prawdziwy dojrzaly mezczyzna, ktory KOCHA swoja kobiete tak nie robi. Jak dla mnie to ja zdradziles wlasnie po to by zakonczyc ten zwiazek.Liczyles ze ona z toba zerwie i bedziesz mial problem rozwiazany a tu zonk...

Hej wam... Jest weekend majowy- ja spedzam go nad jeziorem u rodziny , a ona... przestala juz sie ze mną kontaltowac.. to byl pierwszy tydzien kiedy nie otrzymalem od niej telefonu ani smsa. Wiem tylko ze zostala na weekend w domu. Zastanawiam sie czy juz kogos nie poznala, choćby na złość mnie. Zdziwiłoby mnie to... tak od razu w ramiona innego... Dziwnie bez niej. Siedzę tu sam a rok temu o tej porze zwiedzalem z nia Pragę. Myslalem żeby do niej zadzwonić.. ale w sumie, morze lepiej ze est juz tak jak jest...

to zostawiłeś ją?

Życzę jej ogromnej, wiecznej i bezinteresownej miłości i szczęścia u boku innego mężczyzny. Również byłam zdradzana i oszukiwana przez mężczyznę dla którego oddałabym życie. Co prawda potem zrozumiałam, że to był toksyczny związek, ale nikt mi już nie zwróci tego zmarnowanego czasu na łzy, cierpienie i ból. On już nawet przysłonił te dobre chwile, które przeżyłam z tym facetem. Odpuść sobie. Daj jej żyć. Pogódź się z tym, że PRAWDOPODOBNIE lepszej nie znajdziesz. Trzeba było pierw pomyśleć, porozmawiać, wytłumaczyć a nie od razu lecieć do innej. Szkoda słów. Cierp.

dokladnie cierp... Jestes nikim chamem.... Ja tez mam mniejsza ochote na seks z partnerem bo mamy dziecko prace jestem zmeczona i co myslisz ze pobiegnie do innej? NIE BO MNIE KOCHA a ty jej nie kochales.... seks z inna sueper.... CIERP CIERP CIERP i dobrze ze sie nie odzywa..zrozumiala jakim dupkiem jestes.

Być może... ale tu wina nie leży tylko po mojej stronie. Związek bez seksu nigdy nie prztrwa

Ona sie juz do mnie nie odzywa, ja do niej tez nie potrafie zadzwonic. zastanwiam sie co sie z nia dzieje. OK, ja jakos sobie radze, praca, koledzy spotykam sie tez z tamta , jeszcze. Ale nie wiem co sie dzieje z moja byla dziewczyna. Jak pomysle ze rok temu bylismy jeszcze razem to mnie tak dziwnie sciska.Nie wiem co czuje, ale zastanawiam sie jak ona sobie radzi

ej... przeczytalam cala historie od pozatku,, i blagam wytlumaczcie mi o co temu kolesiowi chodzi ???:

Witajcie ponownie, mineło troche czasu. Wiele sie zmieniło. Nie wróciłem do mojej partnerki... zwiążałem się z ta z którą ją zdradzalem.. wiem co napiszecie. Ale podjąłem decyzje ze chce budować coś nowego. Nie wiem co sie dzieje z moja była partnerka, nie odpowiada na moje sms ani na maile. nie wiem czy jest sens jeszcze do niej pisac...

jesteś sukinsynem..

Być może... ale wybrałem tak żeby być szczesliwym. Zycie jest za krotkie zeby rozpaczac i dawac sobie jakies szanse - potrzebowalem zmiany

A może powinieneś był ja odciążyć jak była zmęczona, ale ty nie miałeś czasu, byłeś w końcu zajęty gonieniem za inną panienką. A jak z tą drugą spałeś to myślałeś o pierwszej, prawda? Szkoda mi tej dziewczyny, nie zasługujesz na nią, zdrajca zawsze zdrajcą zostanie. Nie pierdziel mi tu o kochaniu, bo ty sercem nie umiesz kochać.

Amen Marilinka ameeeen