Nie dostałam zaświadczenia od ksiedza

Mam 22 lata, od trzech lat nie mieszkam w parafii gdzie jestem zameldowana, przyjełam chrzest bierzmowanie. Gdy poszlam do ksiedza ktory od dwoch lat jest u mnie proboszczem po zaswiadzczenia dla rodzica chrzestnego, powiedzial ze mi nie dostane i bo mnie nie zna:/ Kazal mi zglosic sie do kosciola do ktorego chodze w warszawie, z tym ze nie mam swojego mieszkania tylko wynajmuje pokoje, od tych trzech lat zmieniałam z 6 razy miejsce zamieszkania i nigdy nie chodzilam regularnie do jednego wybranego kosciola:/ Co mam zrobic, pojsc do pierwszego lepszego kosciola i poprosic o zaswiadczenie? Przeciez nie figuruje tam w zadnych aktach

Co za ksiadz.w kazdym kosciele dostaniesz takie zaswiadczenie.poszlam do spowiedzi do przypadkowego kosciola i po spowiedzi dostalam zaswiadczenie,a studiowalam w krk i nie chodzilam do kosciola,wiec poszlam na rynek do kosciola i dostalam

Zdarza się, miałaś pecha, próbuj w innym kościele. Czy to było w małej miejscowości? Bo u mnie ksiądz proboszcz ma podobne podejście:/

Ja bym była na tyle złośliwa i zadzwoniłabym do twojej diecezji lub na Miodową w Warszawie z zapytaniem dlaczego ksiądz taki a taki z parafii takiej a takiej nie chce mi wydać zaświadczenia o bierzmowaniu. Opowiedziała o jego durnych wyjaśnieniach i swojej sytuacji mieszkaniowej. Zapytałabym się też, że skoro od niego to od nich można wydostać takie zaświadczenie. Jeśli by odmówili współpracy wysłałabym na piśmie to zapytanie.

A tak swoją drogą to nie masz żadnej pamiątki bierzmowania?

Swoją drogą nie rozumiem dlaczego pchacie się na siłę tam gdzie was nie chcą. Przecież księżulo za chrzest bierze, to jeszcze łaskę robi, że wyda papierek?

Mam pamiatke z bierzmowania :) od ksiedza - chodzi juz do przedszkola :D

Chrzest nie jest w mojej parafii, wlasnie dlatego potrzebne jest zaswiadczenie tak, to mała miejscowosc, mozna powiedziec wies

nie potrzebuje zasawiadczenia ze przyjelam bierzmowanie, mowa jest o malej karteczce na ktorej jest napisane ze jest sie wierzącym i praktykujacym katolikiem. I problem w tym ze jej wydanie to widzimisie ksiedza. Tylko uwazam za ostre przegiecie odmowienie wydania jej tylko dlatego ze wyjechalam na studia. ksiadz nie raczyl nawet sprawdzic ze przyjelam wszystkie sakramenty, chodzilam na religie, rodzice zawsze przyjmowali go na wizyte duszpasterską z solidną kopertą na odchodne. A teraz musze robic z siebie głupka żebrząc o karteczke w obcych kosciolach:( Albo odmowic bycia chrzestną synkowi własnego brata

Hej powiedz czy dostałaś w koncu te zaswiadczenie w którymś z kościołów?

mi ksiadz tez nie chce wydac zaswiadczenia o bierzmowaniu,powiedzial ze jestem nie wierzacy i nie praktykujacy.jakim prawem on mi mowi ze jestem nie wierzacy to ze nie chodze do kosciola to nie znaczy ze nie wierze w Boga.nie rozumiem tego jakim prawem nie chce mi wydac zaswidczenia skoro mam to bierzmowanie,to po co ja to robilem.w lipcu mam byc swiadkiem u kuzyna na slubie i teraz mam problem:/

ludzie!!! o przynależności do parafii decyduje ZAMIESZKANIE a nie zameldowanie czy wspomnienia z lat dzieciństwa czy też adres na dowodzie osobistym w zaświadczeniu kapłan "poświadcza" że osoba chcąca zostać świadkiem czy rodzicem chrzestnym mieszka tu w parafii i jest osobą praktykującą. Proste!