Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubie dziecka partnerki

Nie lubie synka swojej kobiety!!!

Polecane posty

Gość normalnie dziadkowie
nie rozpieszczają wnuków tylko pokazują im świat, uczą wartości, pomagają, wspierają, rozpieszczane kończą własnie jak dziecko z postu autora.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo że normalni dziadkowie
normalnie dziadkowie - od tego są rodzice. Natomiast rola dziadków zaczyna i kończy się na rozpieszczaniu dziecka, nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam ojtam tra la la
wiadomo że normalni dziadkowie normalnie dziadkowie - od tego są rodzice. Natomiast rola dziadków zaczyna i kończy się na rozpieszczaniu dziecka, nic poza tym. mylisz się i to bardzo, dziadkowie są starsi, bardziej doświadczeni i nie jedno przeszli, jeśli sa madrzy zyciowo to moga wiele a rodzice czesto zaganiani omijaja wiele spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo że normalni dziadkowie
Jak matka dziecka ma 26 lat, dziecko dajmy na to 8 a dziadko po 46 lub 50 to nie sa az tak bardzo starsi czy doswiadczeni, oni by mogli byc jeszcze rodzicami takiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Jakos duzo tu osob wspiera faceta, ktory uwaza, ze jego partnerka powinna oddac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadkowie są starsi, bardziej doświadczeni i nie jedno przeszli, jeśli sa madrzy zyciowo to moga wiele a rodzice czesto zaganiani omijaja wiele spraw Dokładnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadkowie także są wazni
czasem rodzic nie może poświęcić uwagi dziecku, dziadek czy babcia zabierze na spacer, wytłumaczy na spokojnie na pewno natknęliście się na opowieści, że z dziadkiemktoś kleił latawce, że babcia piekła ciasto drożdżowe i uczyła pisac literki niestety dziś dziadkowie wolą dziecku kupić laptop, rower bajerancki czy komórkę a jeśli babcia ze strony drugiego rodzica zapobiegliwie chce wpłacić na książeczkę to już jest be bo nie jest trendy cywilizacja, konsumpcionizm to wszystko nas gubi, nie wpaja się dzieciom ważnych rzeczy jak czysta chustka do nosa czy koleżeńskość, dziecko idzie sobie beztrosko wchodząc mimo upomnień do kałuży a babcia targa za nim tornister a potem jeszcze zbiera cięgi od matki, że nie upilnowała i dziecko chore dziadków dziś sięnie docenia Tak dziecku potrzeba obojga rodziców ale jak autor pisze - dziecko jej partnerki ojca nie ma, może dziadkowie wykastrowali tę znajomość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały klucz do tej sytuacji tkwi w rękach matki dziecka. Otóż... Jeżeli matka POZWALA dziadkom na wychowywanie swojego dziecka to oznacza, że matka dziecka jest równiez pod ich wpływem. Taka sztafeta pokoleń. Oni nadal wychowują córkę i prawem serii wychowują również wnuczka. To ona ma podwójne zadanie. Ma tworzyć z Tobą związek (jesli tego chce i podjęła się tego, byście tworzyli rodzinę) i ma stworzyć podstawy, żeby wychowanie dziecka było Waszym wspólnym udziałem. Matka musi umieć przede wszystkim uzgodnić z Tobą sposób, w jaki wspólnie będziecie wychowywać dziecko na co dzień, mieszkając pod jednym dachem. I matka musi równiez z tobą uzgodnic sposób, w jaki dziadkowie będa mogli wpływac na ustalony wczesniej przez Was model wychowania. Przykład: Ustalacie, że dziecko ma pewne obowiązki. Mówicie o tym dziadkom. Dziadkowie oczywiście ignorują Wasze ustalenia. Dziecko powinno się jasno dowiedzieć, że Wasze ustalenia są najważniejsze. I gdy dziadkowie "złagodzą" te ustalenia w praktyce, to MUSICIE dziecku powiedzieć (i niezależnie od tyego dziadkom powiedzieć również), że to co mówicie dziecku jest najważniejsze i jedynie obowiązujące. Tylko konsekwencja w tym zakresie moze dać w dłuższym czasie pożądane efekty. Podkreślam: To od matki dziekca w takiej sytuacji zależy sposób, w jaki dziecko będzie sie wychowywać. Gdy matka dziecka nie zareaguje na działania dziadków - zastępczy ojciec jest na straconej pozycji. Gdy matka dziecka nie umie się przeciwstawić dziadkom i podporządkowuje się ich działaniom - zastępczy ojciec jest na straconej pozycji. itd. Najważniejsze są Wasze wspólne ustalenia. Jeśli to jest partnerski związek, oczywiście. Pamiętaj też, ze Twoja rola jest bardzo delikatna... Nie jesteś ojcem. ZAWSZE o tym pamiętaj, mimo, że chciałbyś inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat6
Szukanie dziury w całym AMEN !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze - nie dojrzałeś to roli ojca. lepiej wyjdź z tego związku, bo twoja kobieta prędzej czy później jak to zauważy - zostawi cię. a swoją drogą - że ona tego do tej pory nie zauwazyła...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł

Też byłem w związku z laską z dzieckiem przez 3 miesiące - sytuacja bardzo podobna jak u Ciebie. Powiem wprost, spier***aj stamtąd póki możesz bo dla swojej kobiety i jej rodziców jesteś tylko dodatkiem do dziecka, cokolwiek byś nie zrobił to i tak będziesz na przegranej pozycji. 

Tak w ogóle dlaczego się z nią zwiazales i jak długo z nią jesteś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×