Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andziulaaa

Czy w dalszym ciągu trzeba pokazywać krocze na obchodzie?

Polecane posty

Gość andziulaaa

Czy dalej praktykuje się zadzieranie kołdry i pokazywanie krocza lekarzom, położnym i innym pacjentkom na sali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*hmm
tak bynajmniej umnie w miescie tak,przeciez musza sprawdzic jak sie rana goi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziulaaa
Ja wiem że lekarz musi zobaczyć ale dlaczego przy okazji inne pacjentki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
Taaa, kobiety po porodzie nie mają na co patrzeć tylko na krocze sąsiadki z łóżka obok, czy Ty z byka spadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam swój ulubiony
Rety, co za średniowiecze...rodziłam dwa razy, raz w wojewódzkim, gdzie na obchodzie było z 15 lekarzy - nigdy, przenigdy nie kazali się obnażać, dziewczynom po cc badania robił lekarz prowadzący oddział po obchodzie w sali zabiegowej, albo u nich na sali jak jeszcze nie nie mogły chodzić, a dziewczyny po cc zwykle leżały na jedynkach. Drugi poród w powiatowym i jedyne co lekarz chciał "obejrzeć" przy obchodzie , to był mój brzuch, ponaciskał na niego sprawdzając czy nie ma czegoś niepokojącego, a stan tego, co wylewało się z wiadomego miejsca po porodzie oglądała położna, na sali poporodowej, potem nikt nie kazał sie obnażać przed kilkoma osobami i przy obecności innych pacjentek (sala wieloosobowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfalla01
Nie wiem jak to po porodzie czy jakiś zabiegach. Ale w szpitalu, w którym ja leżałam nie praktykowano czegoś takiego. Wszelkie badania zlecano przy porannym obchodzie i badania ginekologiczne wykonywane były w specjalnym pokoju badań. Tylko jedna pacjentka no i lekarze-lekarz przebywający w tymże pokoju. To jak leżałam na oddziale patologi ciąży w kaliskim szpitalu. Nie wiem jak to po porodzie wygląda. Ale wiem,że w moim szpitalu w ostrowie wielkopolskim są pokoje dwu osobowe,więc jeżeli nawet będzie trzeba pokazywać to krocze to już nie będzie to tak bardzo krępujące względem innych. Jednak mała sala daje lepszy komfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w szpitalu lekarze tylko delikatnie odchylali koc i patrzyli a jakoś nie umie sobie wyobrazić pacjentki co wstaje z łóżka i Ci tam zerka z ciekawości:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*hmm
na patologi tez lezalam i badanie robia w gabinecie ale po porodzie jakby mieli kazda zabierac do gabinbetu zeby tylko zerknac to by caly dzien zszedl chyba hehe a po drugie u mnie lezy sie w dwuosobowych salach po porodzie wiec bez przesady a i tak nic nie widac bo tylko zaglada wiecnie trzeba sie calym odkrywac tylko troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziulaaa
Nie trzeba wyjść z łóżka żeby coś zobaczyć, jak do wspóleżącej ze mną pacjentki przyszedł lekarz kołdra została odsunięta i ona biedna musiała świecić gołą c... przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
andziulaaa, gdybyś miała odrobinę taktu i kultury to byś łeb w drugą stronę odwróciła i nie byłoby problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
a ty się nie mogłaś odwrócić wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziulaaa
Ale ja się jej nie wgapiałam , nawet się nie zorientowałam że jej ta kołdrę zdjęli więc przypadkiem zobaczyłam to, byłam w szoku, ze coś takiego zrobili. Moimi zdaniem to szpitala powinien takie warunki zapewnić aby pacent nie czu l się skrępowany. A jak nie ma warunków to przynajmniej lekarze nie powinni takich akcji robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalerzy pewnie duzo od taktu lekarzy, bo tak jak pisałam mi na obchodzie z boku odchylił tylko koc delikatnie i kazał zsunąć troche majtki i innym pacjentkom też tak robili a sale byłu 4 osobowe i żadna nie miała szans "podpatrzeć" inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie było tak jak u Grzeni
A byłam na sali dwuosobowej, sporej. Nie było szans nic zobaczyć, zresztą nie wiem jaką kobietę ciekawi krocze sąsiadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje z niewyspania
u mnie tez bylo tak jak u grzeni :) a ci lekarze- praktykanci to w ogole nawet nie patrzyli, tyko cos tam "notowali" w swoich notesach, miny przy tym mieli takie, jakby byli naprawde skrepowani :D a sasiadki z sali nie podpatrywaly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotaaaaa
Andziulaa w 100% cie popieram.ja tez uwazam ze to jest niesmaczne i jak dla mnie bardzo ponizajace. sama sytuacja jest zajebiscie krepujaca. takie "pokazywanie" powino sie odbywac w gabinecie lekarza a nie w sali gdzie lezy kilka kobiet. im za to placa i to jest ich obowiazek zeby kobieta czula sie dobrze .wystarczylby parawan kolo kazdego lozka.no ale u as nie ma na to kasy bo trzeba sobie premie miesiaczna wyplacac 100tys zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziulaaa
A skąd wiecie że nie podpatrywały, rozglądałyście się w tym czasie ;) Ja byłam w jeszcze gorszej sytuacji, kiedyś będąc w szpitalu wyciągnięto mnie z łóżka na krzesełko całkowicie nagą, na sali przy 8 pacjentkachi. Nigdy nie zapomnę jak się wtedy czułam, jak zastraszone zwierzę, nikt mnie tak nigdy nie upokorzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcvfdbfdbdf
W pokoju były nas 3, żadna sobie nie zaglądała nigdzie :D a lekarze oczywiście chcieli zobaczyć czy wszystko dobrze się goi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uigklh
U mnie było tak że na sali były łóżka. 2 na jednej ścianie a na przeciwko 2 kolejne więc kiedy lekarze przychodzili i było trzeba odkrywać się to te 2 panie z naprzeciwka wszystko widziały. Jedna była młoda i tylko jak ktoś do niej przyszedł to szeptała i zerkała z głupim uśmiechem na mnie albo na dziewczynę obok mnie. Druga była starsza, ok 40 i aż się wyginała z tego łóżka aby zobaczyć jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w szpitalu nikt nie kazał mi ani zadnym kobietom pokazywać krocza. ale to zle bo w efekcie krocze zle mi sie zagoiło i miałam z tym sporo problemów. ale jeżeli gdziekolwiek w szpitalach każą pokazywać krocze na sali podczas obchodu to andziulaa popieram cię- to jest krępujące jeżeli na twoje krwawiące krocze gapi się tłum lekarzy, jeszcze pielęgniarki i jak może jeszcze komentują wygląd Twojego krocza przy innych pacjentkach. powinni to robić na osobności. poprosić do oddzielnej sali i obejrzeć. bez przesady zeby uchylać kołdrę na sali poporodowej przy wszystkich! ja bym powiedziała że nie życzyłabym sobie pokazywania krocza przy wszystkich i że prosiłabym o indywidualne zbadanie na innej sali. w koncu poród i to jak wygląda moje krocze po porodzie to sprawa indywidualna i intymna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj łóżka są ustawione
tak, żeby nei patrzeć wprost na krocze współlokatorki lekarz czasem każe pokazać krocze - wtedy na moment uchylasz koc, głównie bada brzuch - jak się wszytsko obkurcza, czasem robią to studenci (jesli jesteś w szpitalu klinicznym - chyba tak to się nazywa) mam dwa porody za sobą, bylam w róznych salach i nigdy w czasie obchodu nie przyszłoby mi do głowy by patrzeć na krocze innej kobiety po porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejjj
Naprzeciwko mnie tez było łożko innej pacjentki i mnie to krępowało, jak przychodził obchód i musiała pokazywać moją pipke to tamta widziała to. Tak mnie to wkurzało że jak ją badali to też patrzyłam na nią, miałam w 4 literach co sobie pomyśli a lekarzom to wszystko jedno było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaprawnik
Nie dajcie sie tak upokarzać. Nikt mi nie powie ze to normalne. To ze jesteś w szpitalu nie znaczy ze godność zostawisz przed drzwiami i nie zaslugujesz na intymność. Bez przesady! Lekarz musi zobaczyć krocze? A tak trudno tyłki ruszyć i wziąć pacjentkę do sali badań? Na to tez szpital nie ma pieniędzy zeby przejść do innej sali? Bydło z nas robią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaprawnik
Po prostu oni chcą iść na kawkę a nie z każda sie cackac... W nie wszystkich szpitalach tak jest. Ja nie pokazuje nigdy. Nie mam obowiązku. Skargę sie pisze i zada badania samemu z lekarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×