problem z dziewczyną...

Hej jestem tu nowy. I opisze wam swoj problem. Mam taki problem. Znam pewną dziewczynę już od ponad roku. Poznaliśmy się bo była dziewczyną mojego kumpla. Jest fajna ale dopóki była jego dziewczyną to nic mnie w stronę jej nie ciągło, ale mój kumpel ją olewał (m.in. nie przyjechał na walentynki) dodatkowo poźniej zdradził ja. Ona mu kilka razy wybaczyła ale ok 2 miesiące temu rozstali się na dobre. Początkowo zacząłem z nią gadać jak zwykły kumpel, lecz z biegiem czasu zacząłem z nią pisać i pojechaliśmy wspólnie na impreze. Na imprezie zamiast się bawić to praktycznie cała przegadaliśmy i w następnym tygodniu byłem u niej prawie codziennie. Super nam się gadało. Pewnego dnia ja pocałowałem na powitanie i pożegnanie, nastepnego dnia też. Pojechaliśmy w nastepna sobote na impreze. Początkowo wydawało mi się że mnie traktuje chłodno ale potem złapała mnie za ręke i chodziliśmy jak para zakochanych. Poźniej tanczylismy i kilka razy się pocalowalismy. Od razu mowie, nie bylismy pijani. Wszystko wskazywało na to że będzie dobrze. Nastepnego dnia pojechałem do niej i pocałowałem ją na pożegnanie. Po kilku minutach dostałem wiadomość zebym nie zrozumiał jej zle ale ona nie chce się narazie angazowac w zaden związek... Nie wiem co robić bo chyba coś do niej poczułem. Odpuscic sobie czy dac jej czas? Ona jest po dość cięzkim związku. Pomóżcie

Odpuśc sobie

Nie warto o nią walczyć???

Nie.

co to znaczy warto czy nie warto

A te pocałunki i traktowanie mnie jako kogoś bliskiego nic nie oznaczały???

Ja chcę o nią walczyć ale nie wiem czy mam jej dać czas czy nie...

To Ty to musisz wiedzieć. Nikt Ci tego nie powie, bo jedynie Ty znasz swoje uczucia. Ale jeżeli Ci zależy i coś do niej czujesz, to warto, nie poddawaj się ; )

Ja bede walczyl ale jak ta sytuacja wyglada z boku?

Mniej więcej wygląda to tak, że bardzo dobrze sie z Toba czuła, może nawet zaczęła coś więcej, byliście coraz bliżej, ale może poczuła, że zaczyna sie angażowanie, lub cos na poważnie, przypomniała sobie poprzedni związek, jak bardzo cierpiała i przestraszyła się tego wszystkiego, mimo, że Ty nie popełniłeś żadnego błędu.

Za bardzo się starałeś, a ona Cie traktowała jako odskocznie.

Ja nie umiem bez niej spedzic dnia wiec nie wyobrazam sobie jakbym mial byc tylko jej kumplem...

Mam do niej pojechać i pogadać bo już sam nie wiem...

no wypadaloby

załatw firmę kurierską, żeby dostarczyli Cię do niej w wielkim pudełku, potem jak będziesz na miejscu, wyskoczysz z niego w lateksowym stroju z pejczem i krzykniesz władczym tonem "na kolana suko!!!!" :) Napewno podziała :)

Pojade do niej i postaram sie zawalczyc o to uczucie...

nie badz namolny, ale badz blisko

siedzeniem na dupie to sie mozna starosci doczekac niczego wiecej

Mysle ze jutro z nia pogadam i potem jej dam kilka dni spokoju zeby ochlonela...

Najchetniej pogadalbym juz z nia dzisiaj...

@ zauroczony... 19:20 - (...) Mysle ze jutro z nia pogadam i potem jej dam kilka dni spokoju zeby ochlonela...(...) - i jak poszło? jak wrażenia? (warto było?/nie warto było?) :) ______________________

Jeżeli ma za sobą traumatyczny związek to czuje lęk przed kolejnym ! Nie można zresetować mózgu ! O bolesnych przeżyciach bardzo trudno jest zapomnieć , a czasami jest to awykonalne ! Są tacy "ludzie" , którzy czerpią wręcz radość z zadawania innym bólu! Spróbuj wczuć się w jej położenie , a może lepiej ją zrozumiesz.Ale decyzja należy do Ciebie.........