Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamasa

czy któraś z was zdecydowała sie na 2 dziecko majac 48m2 mieszkania?

Polecane posty

Gość mamamasa

ja i mój mąż kupilismy kilka lat temu mieszkanie. Nie było nas stac na wieksze.mamy 3 letnią córeczkę. Ja jakiś czas temu wróciłam do pracy. Stać nas na utrzymanie 2 dziecka.Tylko ja zastanawiam się czy nie będzie nam ciasno.Nie stać nas na wieksze raty kredytu i na dziecko.Zastanawiam sie czy nie sprzedać tego mieszkania kupic większe i po kilku latach dopiero zdecydować sie na drugie.jak wy sobie radzicie w takim mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzilabys sie
buhahhah jaja se robisz??? my mielismy mieszkanie 50 metrowe i mam siostre i brata i bylo super. Przeciez nie macie klitki 25 metrowej a fajne mieszkanko:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z 48m2
ja mam takie mieszkanie 3pokojowe:) pokoje: 16,10,7 metrów 2. mamy 2,5latke i za 2,5 miesiąca będzie następne...na razie mamy salon,sypialnię i pokój dziecka (potem młodsze dołączy do starszego), a jak jedno pójdzie do 1klasy, drugie do 4ej to się ich rozdzieli. nie jest mi ciasno, mamy tak umeblowane i zagospodarowane, że starcza. nie są to luksusy, ale też nie jest źle. jak chcesz drugie dziecko i Cię na nie stać, to nie zwlekaj, im większa różnica wieku, tym gorzej, wiem to ja, mój mąż i moi rodzice z własnego doświadczenia z rodzeństwem, które dzieli 6 i więcej lat - ogromna przepaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z 48m2
ps. oczywiście nasza sypialnia za kilka lat stanie się pokojem młodszego dziecka, ale jakoś wcale nie jest mi z tego powodu przykro, tam się tylko śpi, a większość dnia i tak spędzam w salonie, więc nie mam nic przeciwko:) z resztą za kilka lat może się tyle zmienić, że być może zmienimy mieszkanie na większe albo postawimy domek, kto wie:) na razie się tym nie martwię i żyję z dnia na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamasa
wiecie czasami metraz nie odgrywa takiej roli, bo wazny jest układ mieszkania.My tez mamy 3 pokoje z tym ze nasza syspialnia to tylko łóżko i koniec, szafa czy stolik sie nie zmiesci.tez pewnie ma 5 m2 albo mniej.Pokój córeczki jest mały i wąski.Jest łóżko, biurko i szafa taka mała dla dzieci. Jedynym wyjsciem potem byloby kupienie łóżek piętrowych.Dzieci nie miały by miejsca sie tam bawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonjourrrrr*
No my mielismy takie mieszkanie i zdecydowalismy sie na drugie dziecko, bo zawsze chcielismy miec wiecej niz jedno. I urodzily sie bliźniaczki :-P Dajemy radę, jest ciasno, ale bardziej z poupychaniem wszystkiego, niż w codziennym funkcjonowaniu. Jednak juz rozglądamy się za czymś większym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamasa
no to Gratuluję .... bliźniaki to jest coś...:-) w takim razie widze,że wiele par decyduje sie na dzieci w małych mieszkaniach.Ja wychowałam się w domu, miałam swój pokój tylko dla siebie i duuuzo, duzo miejsca.Może dlatego ciężko mi się przystosować i mam inne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja z moimi rodzicami i młodszą siostrą przez 12 lat mieszkalimsy w kawalerce 32m przerobionej na 2 pokoje i wspominam te czasy bardzo dobrze. Było bardzo wesoło i jestem rodzicom bardzo wdzięczna za to ze mam siostre i ze dzieli nas tylko 3 lata różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 2 pokoje - 48 m corke prawie 3 letnia i jest ciasno. Nie planuje 2go dziecka w ogole, ale nie tylko ze wzgledu na wielkosc mieszkania, to raczej poboczny powod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamasa
no wlasnie ja tez odnosze wrazenie ze jest ciasno i bedzie jeszcze ciasniej :-) ale skoro ludzie daja rede to i my damy :-) a w przyszlosci moze zmienimy na wieksze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma zadnej normy
ja mam 48 qm dla mnie samej:-O nie wyobrazam sobie na takim metrazu z 1 doroslym czlowiekem byc a juz napewno nie z 1 dzieckiem albo 2. masssakra:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie ma zadnej normy
musisz byc bardzo nieszczesliwa, a zarazem plytka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma zadnej normy
Rzeczywiscie taka jestem :-) skąd wiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak my mielismy w dziecinstwie
dwie siostry w jednym dwoch braci w drugim rodzice w trzecim i jakos dalismy swietnie rade dzieci tego w ogole nie zauwazaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z dzieciorobami
zamiast drugiego dziecka lepiej psa sobie kupić,pies ma same zalety,czego o bachorze powiedzieć nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddhhgruhhd
nie przesadzaj.My mamy 38 m dwa pokoje i dwojke dzieci,i jest wesolo.Wczesniej nieszkalismy w 48 m pol roku i powiem ze mimo ze dzieci mialy osobne pokoje to jednak w takim ukladzie jak jest teraz mieszka nam sie o dziwo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatka
40 m2 i dwójka. Gdybym czekała na zmianę mieszkania, mogłaby mnie zastać menopauza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ekmmm
ja mam co prawda troche wieksze, bo 52m2, ale te dodatkowe metry przekladaja sie glownie na szeroki i dlugi przedpokoj :/ nie mam pojecia co za idiota projektowal te mieszkania... mamy 1,5 roczna corke i niedlugo bedzie drugie. Poki co jest salon, sypialnia i pokoj corki. Pozniej do pokoju corki dojdzie mlodsze dziecko. Uwazam, ze poki nie pojda do szkoly spokojnie moga byc w jednym pokoju. Ja dzielilam pokoj z bratem do 12 roku zycia i jakos dalo sie funkcjonowac ;) Jakos powoli to sobie ogarniecie :) Nas tez nie bylo stac na wieksze mieszkanie, teraz splacamy kredyt, wiec jakbym chciala czekac z dzieckiem az bedzie mnie stac na wille z bazenem to pewnie by juz bylo po szansie na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej, ale problem
my mamy 4 chłopaków w 1 pokoju i jakoś żyją. Z tym że pokój jest bardzo duży i wysoki (poniemiecka kamienica). Moglibyśmy przenieść 2 do drugiego, ale nie chcemy rezygnować z jadalni, która jest sercem domu (a w zasadzie mieszkania) - tam jemy, pracujemy, odrabiamy lekcje, spotykamy się z przyjaciółmi, gramy, malujemy, robimy wypieki itp. Chłopaki mają w swoim pokoju 2 łóżka piętrowe i dzięki temu bardzo dużo miejsca na zabawę na podłodze. Nie jest nam ciasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim domu są 2 rodziny, które mają 2 dzieci w mieszkaniach 50-metrowych, ale przy 2 pokojach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 64 m ale u mnie 2 dzieci to byłaby tragedia Jest sypialnia i pokój plus salon, ale salon nie ma drzwi (nie da się wstawić, bo tak zaprojektowane, że nie i basta :)) a ja nie mogłabym dać dzieciom swojej sypialni i mieszkać w salonie gdzie brak intymności, gdzie nawet majtek nie mogłabym zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty, nie ma zadnej normy
kobieta podwojna- o ja pyerdole, ale problem, gacie mozesz zmienic w lazience, juz nie robcie z siebie takich ksiezniczek, bo naprawde przeginacie, dzieci w afryce mieszkaja w szalasach i przymieraja glodem, a wy nie chcecie zapewnic dziecku rodzenstwa jednego, bo nie bedziecie mialy swojej sypialni, ojeeej ale strata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż trzeba wybrać albo wygoda sypialnie salony albo pokój dzieci:) ja mam 2 dzieci w 50metrach i ok są 2 chłopcy że sobie nie przeszkadzają a zawsze można zamienić przecież mieszkanie na większe jak zrobi się ciasno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak wyzsza wartosc dla was
ma bzykanie sie i przebieranie gaci we wlasnej sypialni niz rodzenstwo dla dziecka to wspolczuje dziecku naprawde. ja mam 48metrow, jedno dziecko, za niedlugo drugie, przez kilka lat bede przebierac gacie w sypialni, a jak dzieciaki podrosna i zechca oddzielnie miec pokoj to pojde do sporego salonu spac i gacie bede przebierac w lazience, drzwi w salonie tez mam i wszystko inne, wiec nie widze problemu:) punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażające, świat schodzi na
psy, paniusie mają po jednym dziecku, żeby móc się bzykać we własnej sypialni...też bym chciała mieć takie problemy, ludzie nie mogą mieć dzieci, a one chcą się po prostu bzykać w sypialni i nigdzie indziej - tragedia narodowa naprawdę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma zadnej normy
17:16 [zgłoś do usunięcia] ty, nie ma zadnej normy twoja stara to debil i debila splodzila:/ wspolczuje! mieszkaj sobie w 50metrowym mieszkaniu sama jak cwel, zgnijesz w samotnosci;/ Zazdroscisz ??? Ze nie jestem taka skonczona kretynka zeby wychowywac dzieci na 48m2 ??? :-O trzeba byc imbecylem zeby mieszkac w osoby w takim gownianym miszkaniu !! Ja juz jako dziecko mialam zawsze swoj pokoj i to duzy, tak samo jak i moj brat. A wiec nie wyobrazam sobie takiego zycia !!Jak zaloze mieszkanie to napewno nie w takim malym mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
Ja w dziecinstwie mieszkalam z bratem w pokoju i super wspominam, swietnie sie bawilismy, co prawda jak mialam 12lat to sie przeprowadzilismy do duzego domu ale i tak jakos z bratem przesiadywalismy albo w jednym albo w drugim pokoju razem, mysle, ze metraz mieszkania nie ma nic wspolnego ze szczesliwym dziecinstwem ( no moze tez bez przesady)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matki polki się odezwały :) Jak lubicie to bzykajcie się przy dzieciach, mieszkajcie na kupie. Znam takich co w 11 osób na 50m mieszkali, więc działajcie :) Może przy piatym dziecku "tatuś" się nie zwinie od matki polki, która zapomniała jak to jest byc partnerką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×