Dieta Dukana - ważne!

Heja wszystkim, mam pytanie. Od wczoraj zaczęłam dietę Dukana (wiadomo studia, piwko, chipsy, spaghetti, pizza i o;/), jem wszystkie dozwolone tylko rzeczy, w związku z tym ze uwielbiam słodycze, to pochłaniam Cole Zero... I w czym rzecz. Otóż, jak dwa lata temu robiłam tą dietkę chciałam zejść z 68, to efekty widziałam w ciągu dnia, waga leciała w dół, a tym razem wczoraj rano ważyłam 78,2 - z ciekawości zważyłam się wieczorem i szok!! 78,9 :// dlaczego? a dziś rano 78,4... Wiem, że organizm zatrzymuje wodę w ciele kobiety przed miesiączką 3-4 dni (bynajmniej tak pisze Dukan), no ale ja do okresu mam jeszcze 10 dni :( czemu to tak jest?? bardzo bym prosiła o jakieś szczere podpowiedzi, bo jak tak dalej będzie to ja normalnie wezmę i rzucę tą dietę:P

:)

a może tak poczekaj jeszcze chwilę? ;) czasami tak jest, że dopiero po paru dniach organizm załapuję nowy rytm :)

kurcze, ale wiesz:P wtedy jak mi tak waga leciała w dół to teraz też bym chciała :D takie mam wrażenie jakbym coś robiła źle :(

hm, moze dlatego ze wczesniej schodzilas z nizszej wagi?

że na I fazie dukana super efekty będą tylko raz, drugie podejście do diety da efekty, ale nie takie spektakularne. Sama przerobiłam to, przy pierwszy podejściu na I fazie poleciałam 4 kg, teraz po roku prawie zaledwie 2. Poza tym na koniec dnia w sobie masz o wiele więcej niż rano, dlatego lepiej wazyć się o jednej stałej okreslonej z góry porze. Idealnie rano i po wypróżnieniu, ale nie każdy organizm działa jak w zegarku i rano spełnia się te warunki. Ja ważyłam się zwykle w porze obiadowej, po przyjściu z pracy, ale przed zjedzeniem obiadu. stała pora i dawało mi to punkt odniesienia jak waga spada.

Sama chyba widzisz, że nie jest skuteczna:O O skuteczności deity możemy powiedzieć wtedy, gdy po 3 latach od jej zakończenia waga utrzymuje się na niższym poziomie. Tymczasem Ty zaliczacz klasyczne jo-jo. Po 2 latach masz 10 kg na plusie:O

Tzn, może bym nie przytyła 68+10 kg więcej niż wcześniej gdybym się tak nie odżywiała... przed rozpoczęciem diety tak nie jadłam :/ tzn tej dwa lata temu... a kurcze chciałabym schudnąć bo w maju weselisko mam:(

ja musiałam przerwać w 3 fazie,bo mnie nerki bolały,pomimo picia ogromnych ilości płynów,po roku mam już 6 kilo więcej...znajoma wytrzymała do końca-przed dietą była zdrową dziewczyną(robiła badania),po diecie-rozwalona wątroba,od prawie roku nie ma okresu i lekarze nie mogą go przywrócić,no i na dodatek arytmia serca się pojawiła...cieszę się że u mnie skończyło się tylko na strachu,ale nie polecam nikomu tej diety,chociaż jeszcze rok temu kłóciłam się z każdym,który próbował mi ją wyperswadować :)

a macie może jakiś skuteczny sposób żeby chociaż 10kg w miesiąc zgubić??? no, nie cały;/ jem dość mało, wiec MŻ nic nie da, praktykuje ją cały czas... oprócz tego mam też grube kości.. szybko chudnę a jeszcze szybciej tyję.. :( poradźcie :(

hmmm moze po prostu ogranicz tłuste, smazone, slodycze i wystarczy:)

10 kg w miesiac? oszalalas? ja ide na komunie w maju, 20 maja dokladnie, czyli za miesiac i dobrze bedzie, jak te 4 no moze 5 zleci. Za pozno sie obudzilas niestety.